Pierwsze okręty wyszły z portu wojennego w Gdyni tuż po godzinie 8. W ten sposób rozpoczęła się faza morska „Steadfast Jazz 2013”, największego od kilku lat ćwiczenia Sojuszu Północnoatlantyckiego. Ma ono sprawdzić gotowość Sił Odpowiedzi NATO do wspólnej akcji.
Włoski niszczyciel ITS „Caio Duilio”.
Najpierw była trwająca tydzień faza portowa. Załogi przygotowywały się do akcji na morzu, a mieszkańcy i turyści mogli zwiedzać okręty. Dziś rano wreszcie wybiła godzina „zero”. W morze wyszło dwanaście okrętów reprezentujących osiem państw. Komponent morski uzupełniają dwa polskie śmigłowce oraz portugalski samolot patrolowy P3C „Orion”. – Pogoda jest dobra. Jak dotąd wszystko przebiega zgodnie z planem – mówił rano kpt. mar. Piotr Wojtas, oficer prasowy komponentu.
Po wyjściu z portu okręty podzieliły się na dwie podgrupy. Niszczyciele min, którym przewodzi polski okręt ORP „Kontradmirał Xawery Czernicki” skierowały się na poligon morski w rejonie ujścia Wisły. Tam jednostki będą ćwiczyły m.in. oczyszczanie z min szlaków prowadzących do portu. – Chodzi o to, by stworzyć warunki do działania innym okrętom NATO i statkom z pomocą humanitarną – wyjaśnia kpt. mar. Wojtas.
Pozostała część komponentu, czyli holenderski okręt dowodzenia i obrony powietrznej HNLMS „De Ruyter” (na jego pokładzie mieści się sztab komponentu), polska fregata ORP „Gen. T. Kościuszko”, a także niszczyciel z Włoch ITS „Caio Duilio” będą ćwiczyć na poligonie, który znajduje się na północ od Rozewia. – Jest tam głęboko, więc okręt podwodny ma duże możliwości działania. A to właśnie odpieranie ataków spod wody stanowi jedno z zadań tego podzespołu. Drugie to odpieranie ataków z powietrza – tłumaczy kpt. mar. Wojtas.
Scenariusz ćwiczenia zakłada konflikt pomiędzy fikcyjnym państwem a regionem, który chce się z od niego oderwać. – W tle są złoża ropy naftowej – tłumaczył w rozmowie z portalem polska-zbrojna.pl kmdr Mariusz Kościelski, który podczas „Steadfast Jazz 2013”dowodzi komponentem morskim. Manewry potrwają do 9 listopada. Polska Marynarka Wojenna wysłała na nie cztery okręty i dwa śmigłowce morskie.
„Steadfast Jazz” to największe od kilku lat manewry Sojuszu Północnoatlatyckiego. Prócz marynarek wojennych, biorą w nim udział wojska lądowe, specjalne, a także siły powietrzne – łącznie sześć tysięcy żołnierzy i marynarzy reprezentujących 22 państwa NATO i trzy partnerskie – Szwecja, Finlandia i Ukraina. Część z nich ćwiczy na poligonach, część zaś w sztabach. Gospodarzem ćwiczenia są Polska, Litwa, Łotwa i Estonia. „Steadfast Jazz” ma sprawdzić przygotowanie Sił Odpowiedzi NATO (w skrócie: NRF) do podjęcia wspólnej akcji. Wcześniej siły wydzielone do NRF brały udział w 17 wspólnych ćwiczeniach na terenie 14 krajów. Ich skala była jednak mniejsza niż obecnie.
autor zdjęć: kmdr ppor. Radosław Pioch
komentarze