Historia uczy nas, że o bezpieczeństwo, także w wymiarze militarnym, Polska musi zadbać sama – mówił w Sejmie Radosław Sikorski. Minister spraw zagranicznych przedstawił informację o założeniach polskiej polityki zagranicznej w 2013 roku.
W swoim wystąpieniu minister przywołał słowa Jana Nowaka Jeziorańskiego, że nie można opierać bezpieczeństwa tylko na sojusznikach, nawet na najpotężniejszych. – Jeśli własnymi siłami nie zapewnimy sojusznikom możliwości przyjścia nam z pomocą, to poczucie bezpieczeństwa może stać się mitem, który rozbroi nas psychicznie i zrodzi lenistwo myśli wojskowej – mówił Radosław Sikorski.
Dlatego najważniejszym zadaniem na najbliższą dekadę jest przeprowadzenie gruntownej modernizacji sił zbrojnych. Zgodnie z zapowiedziami, w ciągu 10 lat wydamy na zwiększenie potencjału obronnego prawie 140 mld zł. – Budujemy siły odstraszania, pozyskamy rakiety, śmigłowce, wozy bojowe, okręty podwodne i samoloty bezzałogowe – wyliczał minister. Polska będzie dysponowała także własnym systemem obrony powietrznej. Tarcza antyrakietowa, wraz z amerykańską, której elementy znajdą się na naszym terytorium w 2018 roku, wejdzie w skład systemu natowskiego.
Minister zapewnił, że Sojusz Północnoatlantycki pozostaje dla Polski najważniejszym zewnętrznym gwarantem bezpieczeństwa. – Będziemy zabiegać, by kolektywna obrona, kluczowa z polskiego punktu widzenia, pozostała dla NATO naczelnym zadaniem – zapewnił Radosław Sikorski.
Największą operacją, w której obecnie zaangażowane są polskie siły zbrojne jest operacja NATO w Afganistanie. Radosław Sikorski potwierdził, że wchodzi ona w końcową fazę i polski kontyngent, obecnie liczący 1800 żołnierzy, zostanie zmniejszony w październiku do 1000 wojskowych. – Do końca przyszłego roku, zgodnie z zapowiedziami, razem z sojusznikami zakończymy misję stabilizacyjną ISAF. Jesteśmy dumni, że naród afgański wysoko ceni zaangażowanie i poświęcenie polskich żołnierzy i dyplomatów – powiedział minister.
Zdaniem szefa resortu spraw zagranicznych, Polska nie może zaprzestać wysiłków zmierzających do budowy europejskiego systemu bezpieczeństwa. Jak powiedział, silna Unia Europejska musi rozwijać swoje zdolności obronne. – Będziemy konsekwentnie opowiadali się za ich wzmacnianiem, choć nie mamy złudzeń, aby Unia mogła w tej dekadzie zastąpić NATO.
autor zdjęć: Krzysztof Białoskórski
komentarze