Ministerstwo Obrony Narodowej podpisało kontrakt z firmą Celtech na dostawę kilkuset cystern – dystrybutorów paliwa CD-10s dla Wojska Polskiego. Wartość umowy opiewa na ponad miliard złotych. – To sprzęt najlepszej jakości – podkreślił wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. Dostawy cystern będą realizowane w latach 2026–2028.
Przedmiotem podpisanej właśnie umowy jest dostawa dla Wojska Polskiego w latach 2026–2028 łącznie 320 dystrybutorów paliwa CD-10s o pojemności 10 300 l w ramach części gwarantowanej i opcjonalnej. Część gwarantowana obejmuje 215 cystern, natomiast 105 sztuk znajduje się w opcjonalnej części kontraktu. Łączna wartość kontraktu opiewa na ponad miliard złotych, przy tym 700 mln zł to wartość części gwarantowanej. Odbiorcami sprzętu będą pododdziały wojsk lądowych użytkujące czołgi K2, haubice samobieżne K9 oraz wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe Homar-K, a także pododdziały marynarki wojennej, wojsk specjalnych i Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych.
Realizacja: Anna Pawłowska, Marcin Kopeć/ ZbrojnaTV
– Umowa dotyczy zakupu dobrych, najlepszych cystern służących do transportu, przechowywania i tankowania benzyny, oleju napędowego, paliwa lotniczego do pojazdów, różnego rodzaju maszyn, statków powietrznych – powiedział po jej podpisaniu wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. Minister zaznaczył, że to kolejny kontrakt podpisany przez MON z polskim przedsiębiorstwem. Cysterny dostarczy firma Celtech, założona w 2001 roku.
– W dzisiejszym kontrakcie łączą się dwie sprawy: bezpieczeństwo i gospodarka. Bezpieczeństwo, bo dostarczamy sprzęt najlepszej jakości służący Wojsku Polskiemu, po to, żeby żołnierze mieli zabezpieczenie logistyczne, żeby byli w odpowiedni sposób wyposażeni. Tak jak wyposażenie indywidualne żołnierza jest dla nas ważne, tak zabezpieczenie całej sfery logistycznej jest naszym priorytetem – dodał szef MON-u.
Kontrakt jest największą umową na dostawę tego typu sprzętu, jaką podpisano po 1989 roku. Po raz pierwszy wojsko otrzyma aż kilkaset cystern. Wcześniejsze umowy obejmowały dostawę od kilku do maksymalnie kilkudziesięciu egzemplarzy.
autor zdjęć: Scania Polska, Maciej Nędzyński/ CO MON
komentarze