moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Pierwsi za sterami Apache

Wielu rzeczy musieliśmy się uczyć od początku, bo Apache to wyjątkowa maszyna i trudno ją porównywać do tych, na których lataliśmy do tej pory – mówią piloci śmigłowców AH-64, którzy wrócili ze szkolenia w amerykańskiej bazie w Alabamie. Musieli poradzić sobie między innymi z obsługą monookularu i skomplikowanych systemów, dzięki którym Apache nie ma sobie równych.

Jesteście Panowie pierwszymi polskimi pilotami, którzy ukończyli kurs AQC (Aviator Qualification Course) pilotowania śmigłowca Apache. Rozmawialiśmy kilka miesięcy temu przed Waszym wylotem. Pamiętam wielki entuzjazm związany ze szkoleniem. Dziś chyba jest podobnie?

Kamil, pilot z 1 Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych: Spędziliśmy w USA osiem miesięcy, więc mieliśmy trochę czasu, by poznać śmigłowiec AH-64 E. Jeśli chodzi o tę maszynę, to entuzjazm nasz jest jeszcze większy.

Mariusz, pilot z 1 Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych: Powiedziała Pani, że jesteśmy pierwszymi Polakami, którzy ukończyli kurs. I tak rzeczywiście jest. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na to, że w tym projekcie nie chodzi o kolejność. Niedługo po nas do USA polecieli kolejni piloci z Polski, którzy niebawem także ukończą kurs. Myślimy o sobie jak o kolektywie, który będzie razem wykonywać zadania i osiągać określone cele.

A jednak otwieracie nową erę w polskim lotnictwie śmigłowcowym.

Mariusz: Otwiera ją ten śmigłowiec – AH-64E. My go tylko pilotujemy.

Opowiedzcie zatem, jak uczy się pilotowania słynnego Apache. Kurs trwa dość długo.

Kamil: Trwa osiem miesięcy. Zaczyna się kursem języka angielskiego w Lackland w San Antonio w Teksasie, następnie w Fort Novosel w Alabamie uczestniczyliśmy już w docelowym szkoleniu. Pierwsze kilkanaście dni to teoria, potem doszły zajęcia na symulatorze, a mniej więcej po miesiącu rozpoczęliśmy loty śmigłowcem. Średnio co dwa dni mieliśmy egzamin z wiedzy teoretycznej. To był czas bardzo intensywnej nauki.


Film: Ewa Korsak, Aleksander Kruk/ ZbrojnaTV

Czy to, co wiecie o śmigłowcach, które pilotujecie w Polsce, było przydatne podczas kursu?

Mariusz: Nie do końca. Apache to o wiele bardziej zaawansowana maszyna. Oczywiście zasady działania wielu systemów są podobne do rozwiązań stosowanych w śmigłowcach, które już posiadamy, ale ze względu na wspomniane zaawansowanie wielu rzeczy musieliśmy nauczyć się od początku.

Kamil: Kurs jest tak zaplanowany, że uczyliśmy się w zasadzie od zera. Składa się z kilku etapów i w każdym z nich robi się mniej więcej to samo, ale w innych warunkach. Pierwszy etap to opanowanie lotów śmigłowcem w dzień, kolejny to lot IFR z wykorzystaniem przyrządów, następnie etap BAG, czyli lot w całkowicie zaciemnionej kabinie z użyciem systemu nocnego widzenia FLIR (Forward Looking Infrared). To jest ten moment, kiedy pilot uczy się obsługi monookularu. Dla mnie to był najtrudniejszy etap, bo wymagał przystosowania organizmu do trochę innego odbierania bodźców.

Mariusz: Monookular jest źródłem większości parametrów lotu oraz przekaźnikiem obrazu z kamery usytuowanej z przodu śmigłowca. Obraz ten jest więc wycinkiem otoczenia dostarczanym z pewnym wyprzedzeniem. Mózg musi sobie poradzić z tą nieoczywistą dla naturalnego widzenia sytuacją. Bywa to przyczyną różnego rodzaju dolegliwości, które nas na szczęście nie dotknęły, ale na początku byliśmy naprawdę zmęczeni. Musiało minąć kilka dni, zanim przyzwyczailiśmy się do specyfiki wykonywania lotów na śmigłowcu Apache.

Czy ten etap kończy kurs?

Mariusz: Nie. Jest jeszcze faza przeznaczona na naukę wykorzystania systemów uzbrojenia śmigłowca, nazywana „gunnery”. Naukę obsługi każdego rodzaju uzbrojenia rozpoczęliśmy na symulatorze, następnie kontynuowaliśmy ten proces w śmigłowcu.

Wygląda na to, że pilot Apache musi zapanować nad wieloma systemami, w które wyposażono śmigłowiec.

Kamil: To prawda. Śmigłowiec jest latającym komputerem, a pilot w zasadzie jest w coraz większym stopniu operatorem wszystkich systemów. Pilotaż AH-64 jest na tyle łatwy, by można było najwięcej uwagi poświęcić zadaniu.

Mariusz: Śmigłowiec może być źródłem informacji, ich przekaźnikiem, a także pobierać je od innych użytkowników pola walki. Jest wyposażony w systemy, które pozwalają na realizację tych trzech funkcji. Gdy opanuje się ich obsługę, okazuje się, że nie jest to tak skomplikowane, jak wydawało się na początku.

Wróciliście do kraju kilka tygodni temu. Co dalej?

Kamil: Na pewno nie jest to koniec naszego szkolenia. W najbliższej przyszłości czekają nas kolejne szkolenia już stricte taktyczne i dowódcze. Proces przygotowania pilota AH-64 jest długotrwały, zakłada się bowiem ciągłe podnoszenie kwalifikacji i doskonalenie umiejętności załogi.

Mariusz: Jestem fanem historii, więc zacytuję premiera Wielkiej Brytanii Winstona Churchilla. Po zwycięskiej bitwie o Anglię powiedział: „To nie jest koniec, to nie jest nawet początek końca, to jest koniec początku”. To zdanie chyba najlepiej oddaje to, gdzie dziś jesteśmy. Czekamy na Apache’a, żeby kontynuować to, co zaczęliśmy.

Rozmawiała: Ewa Korsak

autor zdjęć: Michał Niwicz

dodaj komentarz

komentarze


Żołnierze na trzecim stopniu podium
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Koniec dzieciństwa
Polski K2 przyjedzie z Gliwic
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Abolicja dla ochotników
MiG-i-29 znów przechwyciły rosyjski samolot
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Polskie innowacje dla bezpieczeństwa – od Kosmosu po Bałtyk
Redakcja „Polski Zbrojnej” w szkole przetrwania
Wellington „Zosia” znad Bremy
Nie tylko dobrze walczyć, lecz także ratować
Wyrównać szanse
Niespokojny poranek pilotów
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Edukacja z bezpieczeństwa
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Żywy pomnik pamięci o poległych na misjach
Polskie drony nadlecą z Sochaczewa
Ukraina to największy zagraniczny klient polskiej zbrojeniówki
Wsparcie dla rodziny z Wyryk
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Rosyjski Ił-20 przechwycony przez polskie MiG-29
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Polski „Wiking” dla Danii
W wojsku orientują się najlepiej
Loty szkoleniowe na AW149. Piloci: to jest game changer
Kawaleria pancerna spod znaku 11
Standardy NATO w Siedlcach
„JUR” dla terytorialsów
Husarze bliżej Polski
Sportowcy na poligonie
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Trump ogłasza powrót do prób nuklearnych
Operacja NATO u brzegów Estonii
Hiszpanie pomogą chronić polskie niebo
Nowe zasady dla kobiet w armii
„Trenuj z wojskiem” 7 za nami
Zapomniany utwór dla nieznanego żołnierza
Terytorialsi najlepsi na trasach crossu
Pamięć łączy pokolenia
Więcej Apache’ów w Inowrocławiu
Mesko wybuduje fabrykę amunicji
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
Żołnierze dostaną poradnik o sprawności i zdrowym stylu życia
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Wielkopolscy terytorialsi na szkoleniu zintegrowanym
Bóbr na drodze Hannibala
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Mity i manipulacje
Pięściarska uczta w Suwałkach
„Road Runner” w Libanie
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
MID w nowej odsłonie
Kircholm 1605
Weterani odzyskują równowagę po trudnych doświadczeniach
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Poszukiwania szczątków rosyjskich dronów wstrzymane
Brytyjczycy na wschodniej straży
Rezerwa i weterani – siła, której nie wolno zmarnować
Nowe sanitarki dla wojskowych medyków
Medale dla sojuszników z Niderlandów

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO