W 79. rocznicę jednej z ważniejszych bitew II wojny światowej, czyli zdobycia przez Polaków Monte Cassino, oddano we Włoszech hołd żołnierzom gen. Władysława Andersa. Kilkuset uczestników obchodów uczciło także pamięć polskich bohaterów biorąc udział w trekkingu na Monte Cassino.
Ulewne opady deszczu zmusiły organizatorów rocznicowych obchodów na Monte Cassino do zmiany planu dzisiejszych uroczystości. – W trosce o zdrowie naszych weteranów uroczystość 79. rocznicy bitwy o Monte Cassino została ograniczona do modlitwy ekumenicznej i ceremonii złożenia kwiatów – poinformował Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Przed południem ok. 300 osób, w tym grupa żołnierzy na czele z gen. dyw. Markiem Sokołowskim, zastępcą dowódcy generalnego rodzajów sił zbrojnych, oddała hołd zdobywcom Monte Cassino przechodząc ich śladami po trasie wytyczonej przez Wojskowy Instytutu Wydawniczego. Opracowanie ścieżki historycznej, na którą składa się 12 plansz opisujących losy 2 Korpusu i jego włoską wiktorię, to wspólny projekt naszej redakcji i Polskiej Fundacji Narodowej. Patronat honorowy nad jej stworzeniem objęli ministrowie obrony i kultury: Mariusz Błaszczak i Piotr Gliński, a opiekę merytoryczną sprawował jeden z najwybitniejszych znawców historii 2 Korpusu Polskiego, prof. Zbigniew Wawer. Maszerujący pokonali ponad 10 km z miasta Cassino na szczyt słynnego wzgórza. Był to już drugi trekking zorganizowany tą trasą. Pierwszy odbył się w zeszłym roku jako część oficjalnych obchodów 78. rocznicy zdobycia Monte Cassino.
Także dziś rano Jan Józef Kasprzyk, Anna Maria Anders, ambasador RP we Włoszech oraz Enzo Salera, burmistrz Cassino złożyli kwiaty przed pomnikami: gen. Andersa w Cassino oraz 3 Dywizji Strzelców Karpackich na wzgórzu 593. Z kolei wczoraj polska delegacja oddała hołd żołnierzom 6 Pułku Pancernego, którzy 25 maja 1944 roku zdobyli ufortyfikowane miasteczko Piedimonte San Germano. Podczas uroczystości minister Kasprzyk podziękował weteranom, że mieli odwagę i nie stracili nigdy wiary, nadziei i miłości do Rzeczypospolitej. – Naszym obowiązkiem jest kultywowanie pamięci o ofierze polskich żołnierzy oraz przekazywanie jej kolejnym pokoleniom – zaznaczył Giacchino Ferdinandi, burmistrz Piedimonte San Germano.
Wyszli z nieludzkiej ziemi
Żołnierze 2 Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyli wzgórze Monte Cassino 18 maja 1944 roku. Ten masyw górski stanowił kluczowy punkt linii Gustawa, systemu niemieckich umocnień, który blokował aliantom drogę na Rzym. Alianckie siły od stycznia do marca 1944 roku trzykrotnie próbowały przełamać niemiecką obronę. Także pierwsze polskie natarcie w nocy z 11 na 12 maja zakończyło się niepowodzeniem. Atak wznowiono 16 maja, tym razem z sukcesem. Rano 18 maja patrol 12 Pułku Ułanów Podolskich zatknął biało-czerwoną flagę w ruinach klasztoru.
Żołnierze, którzy polegli w bitwie oraz podczas walk w okolicznych miejscowościach, spoczywają na Polskim Cmentarzu Wojennym na Monte Cassino. Nekropolia, na której pochowano 1057 osób, została otwarta 1 września 1945 roku u stóp klasztoru Benedyktynów. Spoczywa także gen. Anders, który zgodnie z ostatnią wolą został pochowany wśród swoich żołnierzy.
2 Korpus Polski w większości tworzyli Polacy wypuszczeni z sowieckich łagrów i obozów na mocy podpisanego 30 lipca 1941 roku polsko-radzieckiego układu Sikorski-Majski zawartego po niemieckim ataku na ZSRS. Zostali oni uwięzieni po agresji Związku Radzieckiego na nasz kraj 17 września 1939 roku. Po oswobodzeniu zgłaszali się do polskiej armii tworzonej w ZSRS. Potem zostali ewakuowani ze Związku Radzieckiego na wschód. Z „nieludzkiej ziemi” wydostało się ponad 115 tys. Polaków, w tym około 78,5 tys. żołnierzy. Na początku 1944 roku już jako 2 KP znaleźli się we Włoszech, gdzie zdobyli m.in. Monte Cassino, Ankonę i Bolonię.
Na ich czele stał gen. Anders. Oficer w okresie międzywojennym był m.in. dowódcą Nowogródzkiej Brygady Kawalerii, z którą walczył w kampanii wrześniowej. Po agresji ZSRS na Polskę dostał się do sowieckiej niewoli. Po podpisaniu układu Sikorski-Majski został uwolniony i wyznaczony przez gen. Władysława Sikorskiego, Naczelnego Wodza, na dowódcę Armii Polskiej w ZSRS, a następnie 2 KP.. Pod koniec wojny generał był Naczelnym Wodzem Polskich Sił Zbrojnych. Pozostał na emigracji, gdzie zmarł 12 maja 1970 roku.
autor zdjęć: UdsKiOR, PFN
komentarze