Mistrz federacji KSW Tomasz Narkun spotkał się z żołnierzami i weteranami podczas kolejnej edycji „Projektu Wojownik”. Tym razem integracyjne zajęcia odbywały się w hali sportowej 12 Brygady Zmechanizowanej w Choszcznie. „Sport nie dzieli, tylko łączy, oni takich zajęć potrzebują” – mówi Tomasz Narkun.
To było już 16. spotkanie żołnierzy w ramach „Projektu Wojownik” – cyklu treningów adresowanych szczególnie do weteranów misji poza granicami państwa, którego twórcą jest także weteran, jednocześnie szef Wojskowego Centrum Edukacji Obywatelskiej, płk Szczepan Głuszczak. Do dziś wzięło w nim udział ok. 600 uczestników, w tym 400 weteranów.
W koszarach 12 Brygady Zmechanizowanej w Choszcznie spotkało się kolejnych kilkudziesięciu żołnierzy, głównie z garnizonu szczecińskiego, ale także z 17 Brygady Zmechanizowanej i innych jednostek. Wśród nich byli weterani misji w Iraku i Afganistanie, ale także żołnierze, którzy na misjach nie byli, ale z weteranami na co dzień się spotykają i pracują. Mieli zajęcia siłowe, zajęcia jogi, ale także dowiedzieli się o zasadach zdrowego odżywiania. Jednak przede wszystkim przeszli trening sztuk walki. – To na pewno pozwala na odreagowanie stresu i dobrze wpływa na psychikę, nie tylko weteranów, ale każdego z nas, żołnierzy – mówi st. szer. Marcin Stefaniuk z 12 Brygady Zmechanizowanej. – Ten trening pozwala zyskać pewność siebie i oczywiście podnosi naszą sprawność fizyczną, co na pewno przekłada się później na poziom wyszkolenia żołnierza.
– Dla nas, weteranów, to forma pewnej ucieczki od codziennych obowiązków domowych i zawodowych – dodaje kpt. Tomasz Wilczyński, uczestnik misji w Iraku i Afganistanie. – Po powrocie z misji codzienność nie jest już taka sama. Po tych kilku miesiącach, a czasem i roku, świat poszedł do przodu, rodzina się zmieniła, my na misji także. Tego się już nie cofnie, tylko trzeba się z tym nauczyć żyć. Te spotkania mi w tym pomagają. Poza tym to dobra okazja, by spotkać tych, z którymi służyłem i powspominać stare czasy.
Płk Szczepan Głuszczak zwraca uwagę, że „Projekt Wojownik” się zmienia. – Nasze spotkania odbywają się teraz w cyklu nie jednego dnia, ale dwóch. Dzięki temu poza treningiem uczestnicy i mistrzowie prowadzący zajęcia mają czas, by się spotkać, poznać, porozmawiać. Te rozmowy są dla weteranów bardzo ważne – mówi.
Są także nowi uczestnicy. To rodziny żołnierzy poległych na misjach. W Choszcznie w zajęciach z Tomaszem Narkunem wzięła udział m.in. Anita Lechicka, narzeczona Pawła Ordyńskiego, który zginął w marcu 2013 roku na misji w Afganistanie. – To nie jest moje pierwsze spotkanie w ramach „Projektu Wojownik”, chętnie na nie przyjeżdżam, bo panuje tu bardzo pozytywna atmosfera. Oprócz tego, że można się trochę spocić, to przede wszystkim spotykam tu ludzi, którzy mnie rozumieją. Cieszę się, że ta żołnierska rodzina o nas pamięta, choć żołnierzami nie jesteśmy.
Nie zmieniło się jedno – chęć pomagania weteranom. Mistrzowie sztuk walki nie odmawiają i wciąż chętnie poświęcają czas na spotkanie i trening z weteranami. Tym razem dwa dni dla weteranów oddał Tomasz Narkun, zawodnik MMA wagi półciężkiej, posiadacz czarnego pasa w brazylijskim ju-jitsu i międzynarodowy mistrz KSW wagi półciężkiej. – Jestem dumny z tego, że zostałem tu zaproszony – mówi. – Sport pomaga w trudnych przeżyciach i pewnie dlatego cieszy się wśród weteranów taką popularnością. Jak wyładujemy się na treningu, to potem stajemy się w codziennym życiu spokojniejsi i bardziej pokorni. Przez takie zajęcia jesteśmy w stanie im też trochę umilić życie. Sport nie dzieli, sport łączy, takie przedsięwzięcia powinny być realizowane dalej – podkreśla Narkun.
autor zdjęć: mat. organizatora, Marcin Górka
komentarze