W Klubie Akademii Sztuki Wojennej odbyła się dziś pierwsza w Polsce konferencja w ramach natowskiego programu „Nauka dla pokoju i bezpieczeństwa”. – Historia uczy nas, że współdziałanie i wzajemny dialog są najskuteczniejszym sposobem rozwoju nauki w skali międzynarodowej. Bardzo się cieszę, że Polska jest obecna w tym partnerskim programie – mówił dr Antonio Missiroli, zastępca sekretarza generalnego NATO do spraw nowych wyzwań bezpieczeństwa.
„Nauka dla pokoju i bezpieczeństwa” (Science for Peace and Security, SPS) to jeden z programów realizowanych przez NATO, skupiający naukowców, ekspertów i urzędników. Ma na celu współpracę między państwami członkowskimi Sojuszu i krajami partnerskimi w oparciu o badania naukowe, innowacje technologiczne i wymianę wiedzy. Uczestnicy programu mogą uzyskać dotacje na m.in. projekty badawcze, szkolenia i warsztaty związane z szeroko pojętym bezpieczeństwem.
W Polsce odbyła się po raz pierwszy konferencja w ramach programu. Została zorganizowana w jubileuszowym, 60. roku jego powstania. Gospodarzem wydarzenia była Akademia Sztuki Wojennej. – Zadaniem programu NATO jest wspieranie projektów, które mogą przyczynić się do polepszenia kondycji globalnego bezpieczeństwa. Trudno zadbać o lepszy kontekst do dzisiejszych rozmów niż spotkanie w naszej Akademii. Uczelni będącej naturalnym środowiskiem zarówno dla naukowców, jak i oficerów, których na co dzień zajmują kwestie bezpieczeństwa w różnych jego wymiarach i aspektach – mówił gen. bryg. dr inż. Ryszard Parafianowicz, rektor-komendant Akademii Sztuki Wojennej, otwierając obrady.
Dr Antonio Missiroli, zastępca sekretarza generalnego NATO do spraw nowych wyzwań bezpieczeństwa, w swoim inauguracyjnym wystąpieniu przypomniał, że program SPS został utworzony w 1958 roku z rekomendacji ministrów spraw zagranicznych Kanady, Włoch i Norwegii. Dziś jest jednym z kluczowych programów NATO. – Naszym głównym celem jest angażowanie naukowców i ekspertów z krajów NATO i partnerskich w praktyczną współpracę. Chcemy, by dzielili się dobrymi praktykami, swoją wiedzą i opracowywali rozwiązania w dziedzinie bezpieczeństwa dostosowane do zmieniających się wyzwań Sojuszu i przyczyniające się do zwiększenia globalnego poziomu bezpieczeństwa i stabilności. Chodzi o zwalczanie terroryzmu, bezpieczeństwo energetyczne czy cyberobronę – mówił dr Missiroli. Podkreślił jednak, że nauka to nie tylko eksperymenty, to przede wszystkim praca zespołowa, współpraca i partnerstwo. – Historia uczy nas, że właśnie to współdziałanie, ten wzajemny dialog są najskuteczniejszym sposobem rozwoju nauki w skali międzynarodowej. Bardzo się cieszę, że Polska jest obecna w tym programie – mówił zastępca sekretarza generalnego NATO do spraw nowych wyzwań bezpieczeństwa.
Podał przykłady projektów, w których obecnie uczestniczą Polacy. Jeden z nich, prowadzony wspólnie ze specjalistami z USA, Finlandii, Czech i Izraela, ma na celu opracowanie systemu wykrywania pozostałości materiałów wybuchowych w ściekach. Inny program dotyczy monitorowania zatopionej w Bałtyku amunicji. – W Bałtyku zatopiono 50 tys. ton chemicznych środków bojowych. Celem projektu jest monitorowanie tych miejsc, w których doszło do zatopienia, a także ocenę związanych z tym zagrożeń dla rybaków, statków i ekosystemów tego akwenu – mówił dr Missiroli.
Obecny na konferencji Tomasz Zdzikot, sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej, podkreślał, że Polska jest jednym z niewielu krajów Sojuszu Północnoatlantyckiego, które zgodnie z przyjętymi zobowiązaniami NATO, wydają na obronność co roku 2% PKB. – Ma to ogromny wpływ na poziom wydatków przeznaczanych na naukę – 2,5% naszego budżetu obronnego przeznaczamy każdego roku na prace badawcze i rozwojowe. To stosunkowo duże środki. Tylko w przyszłym roku będzie to ponad miliard złotych, czyli przeszło 250 mln euro – mówił minister Zdzikot.
Przedstawiciel MON-u podkreślał, że Polska aktywnie uczestniczy w naukowych i badawczych projektach międzynarodowych. – Jesteśmy uczestnikiem siedmiu projektów w ramach PESCO, prowadzimy też szereg projektów w ramach Europejskiej Agencji Obrony czy natowskiej Organizacji do spraw Technologii i Badań. Nieco w cieniu tych wszystkich możliwości znajdował się dotąd program SPS. Mam głęboką nadzieję, że od dziś ta sytuacja się zmieni – mówił minister Zdzikot.
Film: MON
Tym bardziej, że jak dodał minister, w ramach dziewięciu priorytetów działalności programu SPS, jest kilka takich, w których polscy naukowcy z m.in. pięciu wojskowych uczelni wyższych i dziewięciu instytutów badawczych mogą pretendować do miana światowego lidera. – To na pewno technologie optyczne, ale też cyberbezpieczeństwo. Tu z pewnością nasi naukowcy mogą służyć ogromną wiedzą i kompetencjami nie tyko w Polsce, ale także w Europie i na świecie. W MON-ie wiemy o tym, że wojskowa myśl technologiczna może wpływać i wpływa na postęp i rozwój – mówił wiceszef resortu obrony. Dodał, że polskie zespoły z instytucji wojskowych i środowisk akademickich zajęły czołowe lokaty w Cyber Defence organizowanych przez amerykański Departament Energii i Polskie Sieci Elektroenergetyczne. Inni z kolei wygrali konkurs Tide Hackathon w Czarnogórze i tym samym znaleźli się w czołówce najlepszych programistów państw NATO. Już w najbliższy weekend MON po raz pierwszy w historii będzie też partnerem dla największej jak dotąd edycji konkursu Tide Hackathon, który odbędzie się w Warszawie.
W dalszej części konferencji odbyły się panele dyskusyjne. Omówiono m.in. szczegółowe zasady funkcjonowania programu Science for Peace and Security (SPS), a także doświadczenia pracowników Kwatery Głównej NATO i przedstawicieli krajów członkowskich uczestniczących w danych projektach.
Ostatnia część spotkania objęła warsztaty. Eksperci wymieniali się doświadczeniami w obszarach związanych z cyberobroną, cyberbezpieczeństwem, obroną przed bronią masowego rażenia. Tematyka paneli dotyczyła także roli kobiet w zapewnieniu bezpieczeństwa oraz nowych technologii.
Głównymi organizatorami konferencji były Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Stałe Przedstawicielstwo Rzeczypospolitej Polskiej przy NATO. Wydarzenie współorganizowały resorty obrony narodowej oraz spraw zagranicznych.
O programie
Program SPS powstał w 1958 roku. W jego ramach jest oferowane finansowanie, fachowe doradztwo i wsparcie działań istotnych dla bezpieczeństwa. Wśród priorytetów działalności znajdują się m.in. walka z terroryzmem i cyberobrona, wsparcie innowacyjnych technologii związanych z bezpieczeństwem, udzielanie wsparcia misjom i operacjom kierowanym przez NATO oraz uwzględnianie ludzkich i społecznych aspektów bezpieczeństwa (np. wdrażanie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 1325 w sprawie kobiet). W ciągu ostatniej dekady program zainicjował niemal 800 wspólnych działań wśród 29 państw członkowskich i 41 krajów partnerskich. To np. zapewnienie szybkiej łączności internetowej uniwersytetom afgańskim i instytucjom rządowym w ramach programu SILK-Afganistan, wzmocnienie zdolności Jordanii w zakresie cyberbezpieczeństwa, wzmocnienie współpracy regionalnej poprzez program badań sejsmicznych na Kaukazie, ustanowienie krajowego systemu koordynacji zarządzania kryzysowego w Mauretanii, opracowanie zaawansowanych systemów wykrywania i rozminowywania niewybuchów po amunicji w Egipcie czy humanitarne rozminowywanie na Ukrainie.
autor zdjęć: Jagoda Gawliczek
komentarze