Zwiedzanie fregaty ORP „Gen. T. Kościuszko”, okrętu podwodnego ORP „Sęp” i niszczyciela min ORP „Kormoran” – to niektóre z długiej listy atrakcji pikniku, który 3 Flotylla Okrętów organizuje w Gdyni w najbliższy weekend. Okazją do świętowania jest setna rocznica utworzenia polskiej marynarki. W niedzielę podobna impreza odbędzie się w Świnoujściu.
Pikniki dla uczczenia stulecia Marynarki Wojennej RP odbywają się od kilku miesięcy. W czerwcu, przy okazji Dni Morza w Gdyni, marynarze zorganizowali wielką paradę, w której udział wzięły między innymi amerykański okręt desantowy USS „Oak Hill”, chińska fregata FFG „Binzhou” czy korweta FGS „Magdeburg” z Niemiec. Tydzień wcześniej w Świnoujściu paradowały jednostki służące w tamtejszej 8 Flotylli Obrony Wybrzeża. Tymczasem wielkimi krokami zbliża się 28 listopada, czyli faktyczna rocznica sformowania polskich sił morskich. – Tuż przed nią, w najbliższy weekend, organizujemy piknik, na który serdecznie zapraszamy mieszkańców Trójmiasta oraz ich gości – mówi kmdr ppor. Radosław Pioch, rzecznik 3 Flotylli Okrętów w Gdyni.
W sobotę o 10.00 swoje pokłady otworzą trzy okręty zacumowane w centrum Gdyni, przy Skwerze Kościuszki. Na zwiedzających będzie czekała między innymi fregata rakietowa ORP „Gen. T. Kościuszko”. To jeden z dwóch największych i najlepiej uzbrojonych okrętów polskiej marynarki. Został przystosowany do zwalczania samolotów, jednostek nawodnych oraz okrętów podwodnych. W swojej historii brał udział między innymi w misji natowskiego zespołu SNMG2, który pilnował bezpieczeństwa żeglugi na styku Europy, Azji i Afryki, uczestniczył też w ćwiczeniach za kołem polarnym. ORP „Kościuszko” pod biało-czerwoną banderą służy od 2002 roku. Wcześniej okręt należał do marynarki Stanów Zjednoczonych i nosił nazwę USS „Wadsworth”. Na początku lat 90. pojawił się w znanej hollywoodzkiej produkcji pt. „Polowanie na Czerwony Październik”. – Jeśli pogoda pozwoli, na pokładzie „Kościuszki” zostanie wyeksponowany śmigłowiec morski SH-2G. Maszyny tego typu na co dzień współpracują z fregatami Oliver Hazard Perry – tłumaczy kmdr ppor. Pioch.
Na cywilów będzie również czekał okręt podwodny ORP „Sęp”. To z kolei niewielka jednostka typu Kobben – jedna z pięciu, które na początku XXI wieku Polska kupiła od sił morskich Norwegii. W tej chwili pod biało-czerwoną banderą służą jeszcze dwie takie jednostki. Kobbeny brały udział chociażby w operacji „Active Endeavour” na Morzu Śródziemnym. Wiązała się ona z monitorowaniem szlaków żeglugowych, by zminimalizować ryzyko przemytu do Europy ludzi i broni. Podstawowym uzbrojeniem tego typu jednostek są torpedy wystrzeliwane z ośmiu wyrzutni.
Nieopodal Skweru Kościuszki zacumuje najmłodszy okręt polskiej marynarki – niszczyciel min ORP „Kormoran”, który służbę rozpoczął w ubiegłym roku. Na razie przechodzi etap zgrywania załogi i testowania systemów. „Kormoran” ćwiczył na Bałtyku i Morzu Północnym, reprezentował Polskę podczas święta belgijskiej marynarki, a kilka dni temu wrócił z ośrodka szkoleniowego w Neustadt. Okręt jest przeznaczony między innymi do tworzenia przejść w zagrodach minowych. Zbudowany został z amagnetycznej stali i został wyposażony w cichy napęd oraz kilka pojazdów podwodnych. Osłonę ma zapewnić mu 23-mm armata, trzy wielkokalibrowe karabiny maszynowe oraz wyrzutnie rakiet Grom. ORP „Kormoran” to pierwszy z serii trzech okrętów zamówionych przez resort obrony. Choć na co dzień stacjonuje w gdyńskim porcie, podlega 8 Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu.
Pokłady okrętów będą otwarte w sobotę do 15.00, a potem w takich samych godzinach w niedzielę. Ale to nie jedyne atrakcje pikniku. – W sobotę na skwerze zostanie zaprezentowany sprzęt licznych jednostek marynarki wojennej, między innymi Dywizjonu Zabezpieczenia Hydrograficznego, Morskiej Jednostki Rakietowej, Brygady Lotnictwa Marynarki, 43 Batalionu Saperów czy 9 Dywizjonu Przeciwlotniczego – wylicza kmdr ppor. Pioch.
W programie znalazły się też koncerty i poczęstunek grochówką oraz chlebem wypiekanym w polowej piekarni. Swoją cegiełkę do organizacji gdyńskiego pikniku dołoży Muzeum Marynarki Wojennej. Zaprezentuje ono jeden ze swoich najnowszych eksponatów, czyli autobus sztabowy. – To wyprodukowany w 1969 roku Star 660. Niedawno pozyskaliśmy go z wojskowego demobilu. Autobus przeszedł remont w Zespole Technicznym Komendy Portu Wojennego Gdynia. Jeden z naszych pracowników zrobił nawet prawo jazdy na ciężarówkę, by móc go obsługiwać – mówi Tomasz Miegoń, dyrektor muzeum. We wnętrzach stara rozprowadzono sieć elektryczną, jest oświetlenie, pokaźny stół na mapy oraz miejsce do spania. – Można tam również dodatkowo rozwiesić kilka hamaków – zaznacza Miegoń. Podczas kryzysu czy konfliktu zbrojnego z pojazdu można było dowodzić na przykład jednostkami logistycznymi marynarki. – Takie autobusy sztabowe w PRL były eksportowane między innymi do państw arabskich – informuje dyrektor.
Na tym jednak nie koniec, gdyż podczas pikniku będzie można za darmo zwiedzić historyczny niszczyciel ORP „Błyskawica”. Dziś to oddział Muzeum Marynarki Wojennej, a zarazem jednostka reprezentacyjna polskich sił morskich. – „Błyskawica” czeka na gości w niedzielę – zapowiada kmdr ppor. Pioch. – Okręt zawsze cieszył się dużym zainteresowaniem. Podczas niepodległościowego pikniku 10 listopada tylko jednego dnia odwiedziło go 2470 osób – dodaje.
Impreza z okazji setnej rocznicy powołania marynarki odbędzie się w weekend również w Świnoujściu. – W niedzielę o 11.00, po mszy w kościele garnizonowym, przy Nabrzeżu Władysława IV rozpocznie się festyn dla mieszkańców i turystów –mówi kpt. mar. Grzegorz Lewandowski z biura prasowego 8 Flotylli Obrony Wybrzeża. – Dla zwiedzających zostanie udostępniony okręt transportowo-minowy, trałowiec, będzie można obejrzeć sprzęt naszych jednostek, a także skorzystać z wojskowego poczęstunku – informuje.
autor zdjęć: st. chor. szt. mar. Piotr Leoniak, Muzeum Marynarki Wojennej,
komentarze