moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Kpr. Jakub Tynka

Na Invictus Games wybrał m.in. pływanie i kolarstwo, dwie najcięższe dyscypliny, choć skutki wypadku odczuwa do dziś. Pamięta dokładnie tamtą chwilę, gdy w Afganistanie pocisk trafił go w szyję. Lista obrażeń była długa. Tracąc przytomność, zobaczył uśmiechniętą żonę. I wtedy pomyślał, że nie chce jeszcze umierać. 

Jego przodkowie służyli w wojsku carskim, walczyli w Bitwie Warszawskiej, kampanii wrześniowej i powstaniu warszawskim. Kiedy w 2007 roku Jakub Tynka zgłosił się na ochotnika do wojska, wszyscy uznali, że to naturalna kolej rzeczy. Pięć lat później, gdy wyjeżdżał na misję do Afganistanu, był żołnierzem 2 kompanii szturmowej 16 Batalionu Powietrznodesantowego. 4 lipca 2012 roku polski patrol zabezpieczał pracę saperów, którzy szukali improwizowanych ładunków wybuchowych. Nagle pobliska wioska jakby opustoszała i padł pierwszy strzał. Ranny został kpr. Jakub Tynka. Tak opowiada o tym zdarzeniu: „Była 9.55, pamiętam, bo spojrzałem na zegarek. Pomyślałem, że żona pewnie wychodzi w Polsce do pracy. A potem ktoś zgasił światło. Ocknąłem się, koledzy krzyczeli, żebym nie odpływał, został z nimi. Zdołałem jeszcze powiedzieć, że nie mogę oddychać”. Wezwany śmigłowiec przetransportował go do bazy w Ghazni. O 10.20 leżał już na stole operacyjnym.

Pocisk trafił Jakuba w szyję, 0,5 cm od rdzenia kręgowego i 3 mm od tętnicy. Lista obrażeń, których doznał jest długa: rozerwana żyła szyjna i tętnica kręgowa, uszkodzony splot barkowy i łokciowy, odma i krwotok wewnętrzny, stłuczone płuca i złamanych pięć żeber. Stracił ponad 2 l krwi. Tracąc przytomność, zobaczył uśmiechniętą żonę. „Wtedy pomyślałem, że nie chcę jeszcze umierać”, wspomina.

Po dwóch latach rehabilitacji powrócił do jednostki. Jednak skutki wypadku odczuwa do dziś. Służy w JW Agat jako podoficer sztabowy na stanowisku zdolny z ograniczeniami. Nie do końca pogodził się z tym, że pracuje za biurkiem.

Na pytanie, czy pojechałby na misję znowu, odpowiada: „Stamtąd nigdy do końca się nie wraca. Wiem, że na »bojówkę« na pewno już nie pojadę, ale mógłbym służyć w sztabie lub centrum operacyjnym”, wyjaśnia.

Na Invictus Games wybrał m.in. pływanie i kolarstwo, dwie najcięższe dyscypliny. „Zgłoszenie wysłałem kilka tygodni po tym, jak się dowiedziałem, że mój tata ciężko zachorował. W młodości wygrał wiele zawodów pływackich i wierzył, że ja też potrafię. Zawsze mnie wspierał i mimo że ten ostatni wyścig przegrał, ja chciałbym wygrać na Invictus Games dla niego”, mówi Jakub Tynka. „To taki mój osobisty hołd oddany jego pamięci”.

Sponsorem relacji z zawodów Invicuts Games jest Polska Grupa Zbrojeniowa.

Małgorzata Schwarzgruber

autor zdjęć: Michał Niwicz

dodaj komentarz

komentarze


Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
 
Wojskowy Sokół znów nad Tatrami
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Wojna na planszy
Komplet Black Hawków u specjalsów
Podlasie jest bezpieczne
Zostań podchorążym wojskowej uczelni
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
1000 dni wojny i pomocy
Czarna taktyka czerwonych skorpionów
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Olympus in Paris
Wzlot, upadek i powrót
Kolejne FlyEye dla wojska
Olimp w Paryżu
Ostre słowa, mocne ciosy
Silne NATO również dzięki Polsce
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
Umowa na BWP Borsuk w tym roku?
Polskie mauzolea i wojenne cmentarze – miejsca spoczynku bohaterów
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Kancelaria Prezydenta: Polska liderem pomocy Ukrainie
Karta dla rodzin wojskowych
Będzie nowa fabryka amunicji w Polsce
Medycyna w wersji specjalnej
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
Wicepremier na obradach w Kopenhadze
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Nurkowie na służbie, terminal na horyzoncie
Nasza Niepodległa – serwis na rocznicę odzyskania niepodległości
Powstanie Fundusz Sztucznej Inteligencji. Ministrowie podpisali list intencyjny
Żołnierze z Mazur ćwiczyli strzelanie z Homarów
Roboty jeszcze nie gotowe do służby
Szturmowanie okopów
Gogle dla pilotów śmigłowców
Zmiana warty w Korpusie NATO w Szczecinie
Mamy BohaterONa!
Zmiana warty w PKW Liban
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Siła w jedności
Triatloniści CWZS-u wojskowymi mistrzami świata
Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?
Jacek Domański: Sport jest narkotykiem
Fabryka Broni rozbudowuje się
Czworonożny żandarm w Paryżu
Baza w Redzikowie już działa
Polskie „JAG” już działa
Pod osłoną tarczy
Lotnicza Akademia rozwija bazę sportową
Breda w polskich rękach
Powstaną nowe fabryki amunicji
Jutrzenka swobody
Patriotyzm na sportowo
Zawsze z przodu, czyli dodatkowe oko artylerii
Ämari gotowa do dyżuru
Wielka pomoc

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO