Transportery Stryker, pojazdy HMMWV i dziesiątki ciężarówek – żołnierze 2 Regimentu Kawalerii znów pojawią się na polskich drogach. Amerykanie wyruszą 27 maja z bazy w Niemczech. Najpierw wezmą udział w ćwiczeniach „Anakonda”, a następnie w manewrach NATO „Saber Strike” w Estonii. To drugi „Dragoon Ride”, który przejedzie przez Polskę, pierwszy odbył się rok temu.
„Dragoon Ride II” rozpocznie się 27 maja a zakończy 15 czerwca. Żołnierze z 2 Regimentu Kawalerii, którzy na co dzień stacjonują w Vilseck niedaleko Norymbergi, wyjadą z bazy Rose Barracks do bazy Tapa w Estonii. – Konwoje będą demonstracją możliwości szybkiego przemieszczenia sił przez aż sześć państw na dystansie 2400 kilometrów – informuje major Neil E. Pentilla z 2 Regimentu Kawalerii 4 Dywizji Piechoty.
Amerykanie nie podają jeszcze liczby żołnierzy i pojazdów, które wezmą udział w tej operacji. Wiadomo jednak, że w kolumnie kawalerzystów znajdą się głównie kołowe transportery opancerzone Stryker, pojazdy HMMWV (humvee) oraz ciężarówki. Dragoni będą się poruszać dwoma różnymi trasami: południową i północną przez Toruń, jednak szczegóły dotyczące miejsc, w których się pojawią, na razie utrzymywane są w tajemnicy. – W drodze na poligon amerykańscy kawalerzyści przejadą m.in. przez przeprawę mostową zbudowaną pod Chełmnem przez niemieckich żołnierzy dla wojsk biorących udział w „Anakondzie” – zapowiada ppłk Piotr Walatek, rzecznik Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
Operacja „Dragoon Ride II” została zaplanowana ze względu na międzynarodowe manewry, w których kawalerzyści mają uczestniczyć. Pierwsze będą miały miejsce jeszcze na terenie Niemiec w okolicach Oberpfalz. Następnie stawią się pod Toruniem na ćwiczeniach „Anakonda”. Rajd zakończy się 15 czerwca w bazie Tapa w Estonii. Tam Amerykanie wezmą udział w manewrach NATO „Saber Strike 16”. W sumie będzie w nich zaangażowanych ponad 10 tys. żołnierzy z 13 państw.
Kawalerzyści z US Army organizują rajd przez Polskę po raz drugi. Pod koniec marca 2015 roku żołnierze tej samej jednostki wzięli udział w „Dragon Ride”, którego trasa wiodła z Tapa w Estonii do Vilseck w Niemczech. Wtedy Amerykanie przejechali m.in. przez Białystok, Bydgoszcz i Toruń, budząc niemałe zainteresowanie cywilów. Kawalerzyści z USA spotykali się z mieszkańcami, opowiadali o amerykańskim sprzęcie wojskowym i chętnie pozowali do pamiątkowych fotografii.
Tradycja 2 Regimentu Kawalerii wywodzi się jeszcze z czasów wojny secesyjnej. Jego żołnierze noszą charakterystyczne kapelusze, znane z westernów, a potem z kultowego filmu „Czas Apokalipsy” (nosił go ppłk Bill Kilgore). Żołnierze 2 Regimentu nazywają się dragonami lub kawalerzystami. Jednostka, tak jak przed wielu laty, dzieli się na szwadrony, tyle że zamiast koni jako środki transportu służą im transportery Stryker. Żołnierze tej jednostki brali udział w operacjach w Iraku czy Afganistanie. Są częścią europejskich sił US Army.
autor zdjęć: st. chor. mar. Arkadiusz Dwulatek
komentarze