Zwycięzcami rywalizacji na trasie biegu pościgowego w biatlonowym Pucharze Świata zostali Finka Kaisa Makarainen i Francuz Martin Fourcade. Sierżant francuskiej armii odniósł drugie z rzędu pucharowe zwycięstwo. W zawodach kończących pierwszą rundę PŚ w szwedzkim Östersund startowały trzy Polki. Najlepiej z nich wypadła st. szer. Magdalena Gwizdoń, która była 47.
Sierżant Martin Fourcade po wpadce w pierwszym biegu indywidualnym w tym sezonie dwa kolejne wygrał i ambitnie walczy o żółty plastron lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Norweżka Tiril Eckhoff triumfując we wczorajszym sprincie po raz pierwszy wpisała się na listę triumfatorek zawodów o Puchar Świata. Do biegu pościgowego wyruszyła na trasę z przewagą pięciu sekund nad Czeszką Weroniką Witkową i ośmiu nad Finką Kaisą Makarainen. Poniżej minuty traciło do Eckhoff aż dziesięć zawodniczek. Na pierwsze strzelanie wbiegło razem pięć prowadzących biatlonistek. Cztery z nich oddały po jednym niecelnym strzale, a dwukrotnie spudłowała Norweżka i po pierwszym strzelaniu liderka po sprincie była dopiero piąta. Eckhoff traciła 20,6 s do Witkowej, druga była Makarainen, trzecia Dorotea Wierer z włoskiej armii, a czwarta Białorusinka Daria Domraczewa. Daleko za czołową piątką były Polki: 32. kpr. Krystyna Guzik, 53. Weronika Nowakowska-Ziemniak i 57. st. szer. Magdalena Gwizdoń. Guzik biegała jedną karną rundę, Nowakowska-Ziemniak – trzy, a Gwizdoń – cztery.
Niestety, po pierwszym strzelaniu Polki wypadły z gry o czołowe lokaty. Na trzech kolejnych nasze biatlonistki nie poprawiły celowników. W sumie podczas czterech wizyt na strzelnicy każda z nich oddała osiem niecelnych strzałów. Zawodniczki z czołówki również nie ustrzegły się błędów. Najwięcej karnych rund – siedem – musiała biegać Eckhoff i na mecie zameldowała się dopiero na szóstej pozycji. Pierwszą – z przewagą 48 s nad walczącymi o drugą lokatę Ukrainką Walentyną Semerenko i Wierer – zajęła Makarainen. Po zaciętej walce na finiszu drugie miejsce wywalczyła Ukrainka, a trzecie coraz lepiej spisująca się na biatlonowych trasach reprezentantka włoskiej armii.
Niemniej emocjonująca niż u pań była rywalizacja o miejsca na podium wśród panów. Lider po sprincie 28 sekundową przewagę po wczorajszym biegu roztrwonił już na pierwszym strzelaniu. Fourcade pierwsze dwa strzały miał niecelne. W trzech kolejnych już poprawnie celował, ale po dwóch karnych rundach wybiegł ze strzelnicy na drugiej pozycji – osiem sekund za biegającym w barwach Słowenii Chorwatem Jakovem Fakiem. Po drugim strzelaniu Francuz miał już 23 s straty do Faka. Fourcade biegał jedną karną rundę i spadł na piątą pozycję. Na trzecim strzelaniu bezbłędny był Francuz, a dodatkowe 150 m biegał Chorwat. Fak jednak pierwszy wybiegł ze strzelnicy i miał 8,6 s przewagi nad sierżantem z francuskiej armii. Na ostatnim strzelaniu Fourcade nie trafił do jednego czarnego krążka, a Fak do dwóch. Francuz pierwszy opuścił strzelnicę i nie oddał prowadzenia do mety. Drugi – ze stratą 10 s – był Rosjanin Anton Szipulin, a walkę o trzecie miejsce wygrał na finiszu Norweg Emil Hegle Svendsen.
W biegu pościgowym słabo zaprezentowali się biatloniści czescy. Drugi w sprincie Ondrej Moravec spadł na 20. pozycję, a czwarty Michal Slesingr na 19. Obaj oddali po pięć niecelnych strzałów i musieli pokonać dodatkowe 750 m w „karnym ogródku”. Z 60 biatlonistów tylko jednemu udało się wybronić przed bieganiem karnej rundy. Jedynym bezbłędnym strzelcem był Norweg Vetle Sjastad Christiansen. Dzięki wybornemu strzelaniu norweski biatlonista awansował z 45. lokaty po sprincie na 15.
W trzecim pucharowym starcie indywidualnym w nowym sezonie nie walczył o punkty żaden z Polaków. W stawce 60 zawodników, którzy zapewnili sobie udział w biegu pościgowym po rywalizacji w sprincie, zabrakło miejsca dla zawodników z Biathlonowego Klubu Sportowego Wojsko Polskie Kościelisko. St. szer. Łukasz Szczurek zajął bowiem 78. lokatę w sprincie, a. st. szer. Krzysztof Pływaczyk 86.
Po pierwszej rundzie pucharowych zawodów liderami klasyfikacji generalnej Pucharu Świata są Kaisa Makarainen i Emil Hegle Svendsen. Finka zgromadziła 162 punkty i ma o 19 oczek więcej od Darii Domraczewej i o 22 więcej od Walentyny Semerenko. Natomiast Norweg ze 144 punktami o 22 wyprzedza Martina Fourcade’a i o 31 Michala Slesingra.
Wyniki
Bieg pościgowy kobiet na 10 km
1. Kaisa Makarainen (Finlandia) 35 min 1,7 s (3 karne rundy)
2. Walentyna Semerenko (Ukraina) – strata 47,9 s (4)
3. Dorothea Wierer (Włochy) – 48,3 (4)
4. Daria Domraczewa (Białoruś) – 1.08,4 (5)
5. Teja Gregorin (Słowenia) – 1.14,3 (2)
6. Tiril Eckhoff (Norwegia) – 1.18,1 (7)
7. Weronika Witkowa (Czechy) – 1.20,6 (5)
8. Marine Boilliet (Francja) – 1.25,7 (2)
…
47. Magdalena Gwizdoń (Polska) – 4.52,8 (8)
48. Weronika Nowakowska-Ziemniak (Polska) – 5.01,1 (8)
49. Krystyna Guzik (Polska) – 5.05,9 (8).
Bieg pościgowy mężczyzn na 12,5 km
1. Martin Fourcade (Francja) 33 min 54,9 s (4 karne rundy)
2. Anton Szipulin (Rosja) – strata 10,0 s (1)
3. Emil Hegle Svendsen (Norwegia) – 26,3 (2)
4. Jakov Fak (Słowenia) – 26,7 (3)
5. Dominik Landertinger (Austria) – 26,8 (1)
6. Simon Schempp (Niemcy) – 31,6 (1)
7. Andreas Birnbacher (Niemcy) – 43,0 (1)
8. Alexander Os (Norwegia) – 57,0 (1).
autor zdjęć: Arch. Jacka Szustakowskiego
komentarze