Starszy kapral Piotr Małachowski wygrał klasyfikację generalną tegorocznej Diamentowej Ligi. Do końcowego triumfu wystarczyło mu drugie miejsce w ostatnich zawodach w Brukseli. Dyskobol z wrocławskiego Wojskowego Zespołu Sportowego po raz drugi w swojej karierze wygrał wyścig po diamenty – powtórzył sukces z 2010 roku.
Po pierwszej kolejce podoficer z wrocławskiego WZS zajmował trzecią pozycję – rzucił 64,08 m. Prowadził – z wynikiem 65,03 m – Robert Urbanek, brązowy medalista tegorocznych mistrzostw Europy w Zurychu. Drugi był Robert Harting, sierżant Bundeswehry. Niemiec w pierwszej próbie posłał dysk na odległość 64,33 m. W drugiej kolejce ponownie najdalej rzucali obaj Polacy i Harting. Niemiec rzutem na odległość 67,57 m objął prowadzenie, a „Machałek” awansował na drugą pozycję. Dyskobol wrocławskiego Śląska uzyskał wynik 66,34 m. Natomiast Urbanek w drugiej serii rzucił 64,47 m.
Trzecia próba była popisem Polaków. Małachowski poprawił swój najlepszy wynik z drugiej serii – rzucił 67,35 m i umocnił się na drugiej pozycji. Z kolei Urbanek posłał dysk na odległość 65,58 m. Harting miał nieudaną próbę, a pozostali rywale nie przekroczyli bariery 64 m – najbliżej był Estończyk Gerd Kanter, który rzucił 63,86 m.
W czwartej serii sytuacja w czołówce nie uległa zmianie. Harting i Małachowski mieli nieudane próby, a Urbanek rzucił 64,25 m. W piątej kolejce Kanter awansował na trzecią pozycję. Wyprzedził Urbanka rzutem na odległość 65,81 m. Harting po raz trzeci z rzędu miał nieudaną próbę, a „Machałek” rzucił 65,66 m. W ostatniej serii sytuacja na medalowych pozycjach nie uległa zmianie. Harting i Małachowski mieli nieudane próby, Kanter rzucił 63,25 m, a Urbankowi nie udało się wyprzedzić Estończyka – uzyskał wynik 65,38 m. Piąte miejsce zajął Niemiec Martin Wierig (rzutem na odległość 64,72 m z pierwszej próby).
W „generalce” Diamentowej Ligi st. kpr. Piotr Małachowski triumfował ze zdobyczą 22 punktów. Harting zdobył o dwa oczka mniej, a trzecie miejsce z pięcioma punktami wywalczył Estończyk Gerd Kanter. Czwarty był reprezentant Indii Vikas Gowda (zdobył 2 pkt.), a piąty Robert Urbanek (1 pkt.).
Starszy kapral Piotr Małachowski przed ostatnim mityngiem w Brukseli zajmował pierwsze miejsce w klasyfikacji Diamentowej Ligi. Z 18 punktami wyprzedzał sierżanta Roberta Hartinga. Niemiec miał 12 oczek. Tylko ci dwaj zawodnicy pomiędzy sobą mogli rozstrzygnąć w Brukseli wyścig o główną nagrodę cyklu – czterokaratowe diamenty wartości 80 tysięcy dolarów oraz czek na 40 tysięcy dolarów. Ostatni mityng był punktowany podwójnie: 8 punktów za pierwsze miejsce, cztery za drugie i dwa za trzecie. „Machałkowi” do zwycięstwa w Diamentowej Lidze wystarczyło zająć drugie miejsce za Hartingiem. I sztuka ta mu się udała. Gdyby wygrał Harting, a „Machałek” był trzeci diamenty zgarnąłby Niemiec. Obaj rywale by mieli po 20 punktów, a zgodnie z regulaminem przy remisie o końcowym zwycięstwie decyduje większa liczba zwycięstw. Przed mityngiem w Brukseli obaj wygrali po trzy mityngi (Małachowski był pierwszy w Dausze, Lozannie i Monaco, zaś Harting triumfował w Rzymie, Nowym Jorku i Birmingham). Triumf w Brukseli zapewniłby wówczas końcowe zwycięstwo w cyklu Hartingowi.
autor zdjęć: arch. Jacka Szustakowskiego
komentarze