25 lutego saperzy Marynarki Wojennej podjęli 50-kilogramową bombę lotniczą pochodzącą z czasów II wojny światowej. Na bombę natrafiono podczas prowadzenia prac ziemnych przy budowie nowej przystani rybackiej w Mechelinkach (gmina Kosakowo).
Około godziny 12:40 saperzy z 43 Batalionu Saperów Marynarki Wojennej zostali zaalarmowani, że podczas prowadzenia prac ziemnych przy budowie przystani rybackiej w Mechelinkach natrafiono na niebezpieczny obiekt.
Patrol rozminowania pod dowództwem mł. chor. mar. Andrzeja Lipca dotarł na miejsce akcji po godzinie 13:00 i przystąpił do rozpoznania odnalezionego obiektu. Ekspertyza wykazała, że
była to 50-kilogramowa bomba lotnicza pochodząca z czasów II wojny światowej.
Saperzy MW podjęli i zabezpieczyli niebezpieczny obiekt, który zostanie zdetonowany na poligonie lądowym Marynarki Wojennej.
Saperzy MW ostrzegają, że każdorazowo, o tego typu znaleziskach należy bezzwłocznie informować Policję. Nie wolno nic ruszać, dotykać, ani przenosić znaleziska. Takie obiekty mogą badać i unieszkodliwiać jedynie specjalistyczne oddziały saperskie. Na niewypały i niewybuchy z II wojny światowej można natrafić w różnych miejscach, a zwłaszcza tam, gdzie przed
laty prowadzone były intensywne działania bojowe.
Zaledwie dwa tygodnie temu saperzy MW podjęli 100-kg bombę lotniczą na ulicy Polskiej w Gdyni. Rocznie patrole saperskie MW, grupy nurków minerów i okręty przeciwminowe
Marynarki Wojennej prowadzą około 300 interwencji na lądzie, w strefie brzegowej oraz na Bałtyku, unieszkodliwiając niebezpieczne bomby, pociski artyleryjskie, torpedy, miny czy inne obiekty militarne.
Źródło: kmdr ppor. Piotr Adamczak
autor zdjęć: mł. chor. Piotr Leoniak
komentarze