Już w kwietniu żołnierze zawodowi będą musieli stawić się na corocznym sprawdzianie z wychowania fizycznego. Wojskowi przetestują swoją kondycję fizyczną m.in. biegając, pływając czy podciągając się na drążku. Ci, którzy z przyczyn służbowych lub zdrowotnych nie podejdą do egzaminu, będą go musieli zdawać we wrześniu.
Sprawdzian kondycji fizycznej odbywa się każdego roku i jest obowiązkowy dla żołnierzy zawodowych. Ministerstwo Obrony Narodowej właśnie przygotowało projekt rozporządzenia dotyczący testów kondycyjnych. Zgodnie z tym dokumentem sprawdzian rozpocznie się w kwietniu i potrwa do czerwca. – Szczegółowe terminy, miejsca i harmonogramy jego organizacji będą ustalać dowódcy jednostek wojskowych. Dla żołnierzy zawodowych, którzy z różnych przyczyn, w tym służbowych czy zdrowotnych, nie będą mogli pojawić się na testach sprawnościowych wiosną i latem, jednostki zorganizują dodatkowy termin sprawdzianu we wrześniu – mówi płk Joanna Klejszmit, rzecznik prasowy Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
WF na punkty
Zdecydowana większość żołnierzy przystąpi do sprawdzianu obejmującego cztery konkurencje. Obowiązkowe dla wszystkich będą skłony tułowia w przód w czasie 2 minut. W wypadku trzech pozostałych konkurencji żołnierz będzie mógł wybrać spośród dwóch wskazanych propozycji. Do wyboru będą: bieg wahadłowy 10x10 m albo bieg zygzakiem po znaku koperty, podciąganie na drążku albo uginanie i prostowanie ramion w podporze leżąc przodem na ławeczce gimnastycznej (czyli tzw. pompki) oraz marszobieg na dystansie 3000 metrów lub pływanie ciągłe przez 12 min (jeśli w dniu sprawdzianu basen będzie niedostępny, żołnierz ma zaliczać marszobieg). Normy danego ćwiczenia, w tym np. liczba powtórzeń lub czas wykonania zadania, będą różne w zależności od płci, wieku czy zajmowanego stanowiska.
Na nieco innych zasadach sprawdzian mają zdawać żołnierze z kategorią zdolności fizycznej i psychicznej do zawodowej służby wojskowej określanej jako „zdolny z ograniczeniami” (Z/O). Do zaliczenia będą oni mieli trzy ze wszystkich siedmiu konkurencji. Co istotne, o ich wyborze nie będzie decydował żołnierz, lecz wojskowa komisja lekarska.
Sprawdzian z WF już po raz trzeci będzie oceniany punktowo. Oznacza to, że za każdą z czterech konkurencji żołnierze otrzymają punkty (wcześniej były to oceny), które po przeliczeniu złożą się na notę ogólną ze sprawdzianu. Za cały egzamin można zdobyć maksymalnie 100 punktów, a w przypadku ok. 80% zdających żołnierzy, 80 punktów wystarczy, żeby uzyskać piątkę. Ocenę niedostateczną otrzymają ci, który zdobędą mniej niż 60 punktów lub nie zaliczą wymaganego minimum dla danej konkurencji. W wypadku np. podciągania się na drążku, biegu wahadłowego czy skłonów tułowia to minimum 30% maksymalnej wartości punktowej przypisanej do danej grupy wiekowej, dla marszobiegu na 3 kilometry zaś takie minimum wynosi 50%.
Kiedy zwolnienie z WF?
Żołnierze, którzy otrzymają ocenę niższą niż piątka, będą mieli szansę na jej poprawienie. Taka możliwość istnieje od trzech lat i wojskowi chętnie z niej korzystają, najczęściej poprawiając wcześniej uzyskaną ocenę. Jeśli żołnierz podczas drugiego podejścia otrzyma ocenę wyższą, właśnie ona będzie wpisywana do akt osobowych.
Przepisy wskazują też okoliczności, które będą uznane za podstawę do zwolnienia ze sprawdzianu w terminie podstawowym. To m.in. zwolnienie lekarskie, ciąża lub karmienie piersią czy skierowanie żołnierza do wykonywania zadań służbowych poza jego jednostką na okres krótszy niż 30 dni.
autor zdjęć: 15 BZ
komentarze