W MON trwają prace nad wprowadzeniem nowych zasad oceniania testów sprawności fizycznej żołnierzy zawodowych. – Nowością będą punkty przeliczane na ocenę. Konkurencje pozostają bez zmian – mówi ppłk Mirosław Bembnowicz ze Sztabu Generalnego WP. Nowe zasady oceny, dostosowane do standardów funkcjonujących w NATO, mają pozwolić na łatwiejszą diagnozę kondycji żołnierzy.
Test sprawności fizycznej żołnierze zawodowi zdają co roku. Obejmuje on cztery konkurencje sprawdzające wytrzymałość, siłę, motorykę oraz szybkość i zwinność. To odpowiednio: marszobieg na dystansie 3 kilometrów lub pływanie w czasie 12 minut, podciąganie na drążku lub ugięcia ramion, skłony tułowia w ciągu dwóch minut oraz bieg po tzw. kopercie, który można zamienić na bieg wahadłowy 10x10 metrów. Z każdej konkurencji żołnierz otrzymuje ocenę, a średnia not z czterech ćwiczeń stanowi ocenę ogólną z testu.
Taki system nie do końca jednak trafnie diagnozuje kondycję i sprawność poszczególnych żołnierzy. – Dziś piątka piątce nierówna i trudno jednoznacznie stwierdzić, w czym żołnierz jest najlepszy. W praktyce ktoś z piątką z WF-u może być np. bardziej silny, bo robi dużo podciągnięć na drążku, ale jest mniej wytrzymały i wydolny, bo w biegu wypada słabiej. Jego ocena z testu niewiele mówi o jego poszczególnych cechach motorycznych – zauważa ppłk Mirosław Bembnowicz, szef Wydziału Wychowania Fizycznego i Sportu Zarządu Planowania Użycia Sił Zbrojnych i Szkolenia Sztabu Generalnego WP.
Dlatego już w ubiegłym roku rozpoczęły się prace zmierzające do opracowania systemowych rozwiązań związanych z oceną sprawności fizycznej żołnierzy zawodowych. Po kilku miesiącach gotowy jest projekt zmian.
Sprawny na 100 punktów
Propozycje zmierzają do wprowadzenia punktowego systemu oceny. Na czym dokładnie ma on polegać? – Za każdą z konkurencji będziemy przyznawać punkty, zależne m.in. od wieku, płci i stanowiska, a także liczby powtórzeń danego ćwiczenia czy czasu jego wykonania. Następnie wartości punktowe dla każdego ćwiczenia określone w specjalnych tabelach będziemy przeliczać na ocenę ogólną – tłumaczy ppłk Bembnowicz.
Na przykład żołnierz wieku 31-35 lat, który w konkurencji podciągania na drążku chce otrzymać maksymalną liczbę 21 punktów, będzie musiał zrobić 14 powtórzeń, ale ten w wieku 46-50 lat dostanie tyle samo punktów za 10 podciągnięć. W przypadku biegu wahadłowego żołnierze ci dostaną maksymalnie 19 punktów za pokonanie dystansu odpowiednio w czasie: 29,2 sek. i 30,4 sek. Siedemdziesiąt tzw. brzuszków da młodszym żołnierzom maksymalnie 16 punktów, ci starsi będą musieli zrobić 55 powtórzeń tego ćwiczenia.
W sumie, za cały test każdy z żołnierzy będzie mógł uzyskać 100 punktów. Najbardziej wyśrubowane normy mają żołnierze zawodowi – kobiety i mężczyźni zajmujący stanowiska służbowe w zespołach bojowych, szturmowych, wsparcia bojowego jednostek wojsk specjalnych i w Wydziale Działań Specjalnych ŻW. Aby otrzymać piątkę, będą oni musieli zdobyć od 95 do 100 punktów. Jak to wygląda przy rozłożeniu na poszczególne konkurencje? – Bieg na 3 kilometry i pływanie zostały „wycenione” maksymalnie na 44 punkty. 21 punktów będzie można uzyskać za podciąganie na drążku i pompki, 19 punktów za bieg wahadłowy i bieg zygzakiem po kopercie, a 16 punktów za skłony tułowia – tłumaczy ppłk Bembnowicz. Czwórka zostanie wystawiona za 84-94 punktów, a trójka – 73-83 punktów. Żołnierz, który uzyska poniżej 73 punktów, otrzyma ocenę niedostateczną.
W przypadku mężczyzn, żołnierzy zawodowych, m.in. dowódców pododdziałów (kompania, pluton, drużyna, sekcja i równorzędne), wykonujących skoki ze spadochronem czy służących na stanowiskach w pododdziałach rozpoznawczych piątkę będzie można dostać za zdobycie od 84 do 100 punktów, a czwórkę za uzyskanie od 73-83 punktów. Ocena dostateczna będzie wystawiona za noty od 67-72 punktów. Kobiety będą musiały zdobyć odpowiednio: 74-100 punktów, 73-59 punktów i 48-58 punktów.
Mocne strony
Żołnierze sił powietrznych, zarówno kobiety jak i mężczyźni, służący na stanowiskach pilotów i personelu pokładowego, aby otrzymać piątkę będą musieli zdobyć 90-100 punktów. Lokata poniżej 68 punktów będzie oznaczała dwóję.
Dla pozostałych żołnierzy (ok. 80 proc. wszystkich służących w armii) ustalono jeszcze inne progi punktowe. Mężczyźni otrzymają piątkę, jeśli zdobędą minimum 78 punktów, kobietom wystarczy 68. Ocena niedostateczna będzie wystawiana, gdy żołnierze uzyskają odpowiednio: poniżej 59 i 45 punktów. – W przypadku kobiet z tej grupy zaproponowaliśmy nieznaczne podniesienie wymagań. Uznaliśmy to za konieczne, analizując normy obowiązujące na sprawdzianie sprawności fizycznej w 2019 roku. Dla przykładu, gdyby przeliczyć obecne normy, żołnierz mężczyzna na stanowisku strzelca za 60 punktów otrzymałby ocenę dostateczną, a kobieta bardzo dobrą – mówi ppłk Bembnowicz.
Najniższe kryteria będą obowiązywały żołnierzy służących na stanowiskach „zdolny z ograniczeniami”. Tu na piątkę wystarczy zdobyć 40 punktów. Dwója będzie wystawiana poniżej 20 punktów. – Propozycje zakładają też, że wszyscy żołnierze, poza tymi z kategorią z/o, aby otrzymać ocenę pozytywną ze sprawdzianu z WF-u, będą musieli uzyskać minimum 30 proc. maksymalnej wartości punktowej przypisanej do swojej grupy wiekowej w konkurencjach: podciąganie się na drążku albo uginanie i prostowanie ramion, bieg wahadłowy lub bieg zygzakiem oraz skłony tułowia – mówi ppłk Bembnowicz. W przypadku marszobiegu na 3 kilometry konieczne będzie uzyskanie minimum 50 proc. maksymalnej wartości punktowej przypisanej do grupy wiekowej zdającego test.
Oficer podkreśla, że taki system oceny pozwoli na łatwiejszą diagnozę sprawności danego żołnierza. – Przy opracowaniu tabel punktowych szczególną uwagę zwróciliśmy na znaczenie poszczególnych cech motorycznych niezbędnych w służbie wojskowej i na nowo określiliśmy ich procentowe znaczenie przy ocenie ogólnej – mówi podpułkownik. I tak, wydolność będzie stanowić 44 proc. (obecnie 50 proc. oceny ogólnej), siła – 21 proc. wartości punktowej (16,6 proc.), szybkość i zwinność – 19 proc. wartości punktowej (16,6 proc.), a skłony tułowia w czasie 2 minut – 16 proc. wartości punktowej ( 16,6 proc.).
Od 1 stycznia 2019 roku żołnierze zawodowi zdają test według nowych zasad. Ujednolicone zostały np. konkurencje sprawdzające siłę. Zarówno kobiety jak i mężczyźni mogą podciągać się na drążku lub wykonywać ugięcia ramion na ławeczce. Takie same dla obu płci są też konkurencje testujące zwinność i sprawność. Dla kobiet, obok biegu zygzakiem wprowadzony został do wyboru bieg wahadłowy 10x10. Kobiety po raz pierwszy, na równi z mężczyznami, muszą zaliczać marszobieg na 3 kilometry (różne są tylko normy czasowe). Dla wybranych grup żołnierzy w miejsce tzw. brzuszków wprowadzono trzy nowe konkurencje – Biegowy Test Siłowy (BTS), Biegowy Test Zwinnościowy (BTZ) oraz Ośrodek Sprawności Fizycznej (OSF). Nowe ćwiczenia wykonują przede wszystkim żołnierze, którzy nie ukończyli 30 roku życia, głównie z zespołów bojowych jednostek wojsk specjalnych i oddziału specjalnego ŻW, piloci, a także dowódcy niższych szczebli. Podwyższone zostały też niektóre normy konkurencji dla mężczyzn, jak chociażby te sprawdzające siłę mięśni brzucha. W przypadku pływania dystans dla każdej męskiej grupy wiekowej wydłużono o 25 metrów.
autor zdjęć: Inspektorat Wsparcia SZ, 16 DZ
komentarze