Wysokie lokaty zajęli reprezentanci Wojska Polskiego na mityngu z cyklu Diamentowej Ligi, który odbył się w Londynie. W biegu na 800 m kpr. Marcin Lewandowski był trzeci na podium. Z kolei piąte miejsca zajęli plut. Piotr Małachowski – w rzucie dyskiem i szer. Justyna Święty-Ersetic – w biegu na 400 m. Dobry wynik uzyskała też w rywalizacji na 1500 m szer. Sofia Ennaoui.
Trzeci najlepszy wynik w swojej karierze na dystansie 800 m zanotował w Londynie kpr. Marcin Lewandowski. Na mecie uzyskał czas 1 min 43,14 s. To wynik zaledwie o 0,02 s gorszy od jego rekordu życiowego. Tymczasem reprezentant Cywilno-Wojskowego Związku Sportowego Zawisza i bydgoskiego Wojskowego Zespołu Sportowego wypełnił minimum Polskiego Związku Lekkiej Atletyki na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie w Tokio.
Lekkoatleta Zawiszy często podkreśla, że dobrze się czuje na Stadionie Olimpijskim w Londynie. W ostatnim biegu przyszło mu startować z czwartego toru, na którym ustawiono również Kenijczyka Fergusona Cheuiyot Roticha. Po niespełna dwóch minutach okazało się, że Polak z Kenijczykiem odegrali czołowe role. Triumfował Rotich (z czasem 1 min 43,14 s). Drugi był jego rodak Wyclife Kiny Amal (1.43,48). Natomiast kapral Lewandowski, który na ostatnią prostą wybiegł na piątej pozycji, finiszował jako trzeci. Dzięki temu Marcin zdobył też przepustkę do biegu w jesiennym finale Diamentowej Ligi. Miejsce w nim zapewnił sobie również drugi z Polaków – Adam Kszczot, który w Londynie zajął siódmą lokatę (1.44,61).
Warto dodać, że wyniki kwalifikujące do igrzysk w Tokio w konkurencjach, w których startuje Marcin Lewandowski, można uzyskiwać od 1 maja tego roku do 29 czerwca przyszłego. Lekkoatleta Zawiszy w Londynie wywalczył już drugą przepustkę do startu olimpijskiego w Japonii – wcześniej wypełnił bowiem minimum w biegu na 1500 m. Ostatnio Lewandowski odniósł też sukces w nieolimpijskiej konkurencji. 13 czerwca, w 32. urodziny, wygrał „Milę Marzeń” podczas mityngu w Oslo. Milę pokonał w 3 min 52,34 s i ustanowił rekord Polski na tym dystansie. Poprzedni – 3 min 55,40 s – wywalczył przed 43 laty w Sztokholmie Bronisław Malinowski.
Minimum olimpijskie wypełnił już także plut. Piotr Małachowski. Dyskobol z wrocławskiego WZS i Wojskowego Klubu Sportowego Śląsk Wrocław w Londynie nie uzyskał wprawdzie wyniku powyżej 66 metrów, ale rzutem na odległość 63,81 m zapewnił sobie piątą lokatę. Konkurs rozpoczął od rzutu na 61,92 m. W kolejnych seriach uzyskał wyniki: 61,55 m, 62,25 m, 62,51 m, 61,18 m i 63,81 m. Po dwóch pierwszych kolejkach dyskobol z wrocławskiego WZS zajmował szóste miejsce, po trzeciej i czwartej – siódme, a po piątej spadł na ósme (rzutem na odległość 63,69 m przesunął się przed Polaka Chritoph Harting z Niemiec). W ostatniej próbie Małachowski posłał dysk na 63,81 m i wyprzedził trzech rywali. Triumfował – z wynikiem 68,56 m – Szwed Daniel Ståhl. Kolejne miejsca zajęli: 2. Fedrick Dacres (Jamajka) 67,09 m, 3. Andrius Gudžius (Litwa) 65,40 m, 4. Ola Stunes Isene (Norwegia) 64,55 m. Po czterech startach dyskoboli w mityngach kwalifikacyjnych do finału DL prowadzi z 31 punktami Ståhl. Drugie miejsce zajmuje Dacres (22 pkt.), trzecie Austriak Lukas Weisshadinger (22), a czwarte Małachowski (12).
Piątą lokatę na mityngu w Londynie wywalczyła również szer. Justyna Święty-Ersetic. Lekkoatletka z WZS Wrocław w biegu na 400 m uzyskała czas 51,58 s. Wyprzedziły ją: Shericka Jackson z Jamajki (50,69 s), Stephenie Ann McPherson z Jamajki (50,74), Laviai Nielsen z Wielkiej Brytanii (50,83) i Anastasia Le-Roy z Jamajki (51,46).
Z kolei na dystansie 1500 m po raz pierwszy w tym sezonie zaprezentowała się szer. Sofia Ennaoui. Zawodniczka z wrocławskiego WZS w debiucie zajęła 12. lokatę, ale z czasem 4 min 4,06 s wypełniła minimum PZLA na mistrzostwa świata w Ad-Dausze (odbędą się w dniach 28 IX – 6 X) i na igrzyska w Tokio. Rywalizację wygrała Brytyjka Laura Muir (biegła 3 min 58,25 s). Drugie miejsce zajęła Kenijka Winny Chebet (3.59,93), a trzecie Gabriela Debues-Stafford z Kanady (4.00,26). Sofia Ennaoui choć nie stanęła na podium wytrzymała ostre tempo narzucone przez rywalki i zaliczyła udany powrót na światowe areny po półrocznej przerwie z powodu bólu kolana i ścięgna Achillesa.
autor zdjęć: Reuters/FORUM
komentarze