moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Poligon w Drawsku prawie jak Afryka

Przez ostatni tydzień poligon w Drawsku pełnił rolę Afryki dla prawie dwóch tysięcy żołnierzy, a to za sprawą rozgrywanych tu ćwiczeń „Common Challenge’15”. Ich scenariusz zakładał realizację zadań na kontynencie afrykańskim przez Grupę Bojową Unii Europejskiej V4 tzw. Wyszehradzkiej Grupy Bojowej. W jej skład wchodzą kontyngenty wystawione przez Polskę, Czechy, Słowację, Węgry oraz pododdział armii Ukrainy. Miałem okazję obserwować pracę oficerów i podoficerów poszczególnych komórek sztabowych podczas tego ćwiczenia. Jestem pod wrażeniem profesjonalizmu i spokoju, z jakim wykonywali swoje obowiązki. Mimo bardzo krótkiego czasu, w którym należało zrealizować zadania, nie odczuwało się nerwowej atmosfery. „Spokój cechą mistrzów” – można powiedzieć.

Wyszehradzka Grupa Bojowa została sformowana na bazie 12 Brygady Zmechanizowanej im. gen. J. Hallera w Szczecinie (Force HQ, batalion manewrowy oraz mniejsze pododdziały). Stacjonuje w dwóch bazach: FHQ w Main Operation Base Entebbe (Ziemsko) oraz batalion manewrowy w Forward Operation Base Oskar (Konotop). Kierownictwo ćwiczenia pracuje na terenie 16 WOG w Olesznie oraz w Krakowie (OHQ).

Podczas zajęć „w polu” kompanie i plutony były sprawdzane ze znajomości i realizacji procedur obowiązujących w różnego rodzaju działaniach taktycznych, które przewidziano w scenariuszu ćwiczenia. Realizmu tym sprawdzianom dodawał udział odpowiednio ubranych i ucharakteryzowanych pozorantów, np. z „pododdziału niezadowolenia społecznego”.

Z kolei dla poszczególnych komórek sztabowych FHQ ćwiczenie było okazją do przetestowania procedur działania w różnych okolicznościach i wariantach. Zakres czynności wykonywanych na misji przez sztab szczebla brygady jest ogromny. Trzeba przyznać, że OHQ w Krakowie dbało, aby ćwiczący sztabowcy się nie nudzili. Dlatego niezmordowanie „bombardowało” EU BG FHQ zarządzeniami (Fragmentary Order, czyli Frago), które miały być zrealizowane zarówno przez sztab, jak i pododdziały. To z kolei uruchamiało procesy planistyczne i decyzyjne. Nie były to czynności tak widowiskowe, jak działanie pododdziałów w terenie, ale efekty pracy sztabowców można było potem zauważyć „w polu”. Działanie pododdziałów i praca sztabu były na bieżąco oceniane przez międzynarodowy zespół certyfikujący.

Obecna grupa bojowa ma specyficzny skład narodowościowy. Batalion manewrowy, JLSG (Joint Logistic Support Group) oraz pozostałe pododdziały grupy składają się z jednorodnych pod względem narodowościowym kompanii, plutonów oraz drużyn i zespołów. Inaczej jest w dowództwach i sztabach Grupy Bojowej oraz podległych pododdziałów, gdzie poszczególne wydziały i sekcje są dosyć dokładnie wymieszane pod tym względem. Przykładem jest moja sekcja łącznikowa, która składa się z czterech oficerów: Polaka, Czecha, Węgra i Słowaka. Bardziej „zmiksować się” już nie dało. Ale dzięki temu, mimo że to angielski jest językiem dowodzenia i współdziałania, jesteśmy w stanie sprawnie „łączyć” się w różnych kierunkach. Cóż, jednostki wojskowe o podobnym składzie narodowościowym były już kiedyś formowane, tyle że w armii austro-węgierskiej podczas I wojny światowej. Wtedy obowiązującym językiem dowodzenia był jednak niemiecki.

Miałem sposobność obserwować pracę oficerów i podoficerów poszczególnych komórek sztabowych podczas tego ćwiczenia. Jestem pod wrażeniem profesjonalizmu i spokoju, z jakim wykonywali swoje obowiązki. Mimo bardzo krótkiego czasu, w którym należało wykonać zadania, nie odczuwało się nerwowej atmosfery. „Spokój cechą mistrzów” – można powiedzieć.

Kadra FHQ jest bardzo dobrze przygotowana językowo, chociaż z Czechami, Słowakami i Ukraińcami od biedy można porozumieć się również po polsku. Trzeba jednak pamiętać o językowych minach i pułapkach. Kiedyś usłyszałem, jak w ferworze walki jeden z Polaków rzucił w obecności Czecha: „Szukam pułkownika X!”. Ta, wydawałoby się niewinna wieść, niemal raziła czeskiego oficera. Bo choć słowo „szukam” brzmi w obu językach identycznie, oznacza coś zupełnie innego. Co więcej, u naszych sąsiadów zaliczane jest do słów „powszechnie uważanych za obraźliwe”. Bezpieczniej jest więc powiedzieć: „I am looking for colonel X!”.

Dodam jeszcze, że plan przeprowadzenia ćwiczenia był chyba uzgodniony na bardzo wysokim szczeblu, ponieważ od pierwszego dnia panowała pogoda, dzięki której można było przetestować jakość mundurów. Ciągła mżawka przechodząca od czasu do czasu w ulewny deszcz z porywistym wiatrem nie pokonała wojskowych ubrań ochronnych (tzw. gore-tex). W gorszej sytuacji byli żołnierze, którzy zamiast gore-texu mieli na sobie zamiennik w postaci kurtki polowej z podpinką wz. 93.

ppłk Andrzej Łydka z Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych, pasjonat historii

dodaj komentarz

komentarze


Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Mity i manipulacje
Kawaleria pancerna spod znaku 11
DragonFly czeka na wojsko
Żywy pomnik pamięci o poległych na misjach
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Polskie drony nadlecą z Sochaczewa
Terytorialsi najlepsi na trasach crossu
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Niezłomni w obronie
Priorytetowe zaangażowanie
Kircholm 1605
Żołnierze dostaną poradnik o sprawności i zdrowym stylu życia
Broń i szkolenia. NATO wspiera Ukrainę systemowo
„Road Runner” w Libanie
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
„Trenuj z wojskiem” 7 za nami
Bóbr na drodze Hannibala
Zamiast szukać skarbów, uczyli się strzelać
Szli po odznakę norweskiej armii
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
Polski „Wiking” dla Danii
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
MON i MSWiA: Polacy ufają swoim obrońcom
Pokój na Bliskim Wschodzie? Podpisano kluczowe porozumienie
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Wyrównać szanse
Loty szkoleniowe na AW149. Piloci: to jest game changer
WOT dostanie 13 zestawów FlyEye
Kolejne „Husarze” w powietrzu
Wellington „Zosia” znad Bremy
Brytyjczycy na wschodniej straży
Rezerwa i weterani – siła, której nie wolno zmarnować
Abolicja dla ochotników
Żołnierze na trzecim stopniu podium
Medale dla sojuszników z Niderlandów
Nie tylko dobrze walczyć, lecz także ratować
Więcej pieniędzy na strzelnice w powiecie
Hiszpanie pomogą chronić polskie niebo
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Standardy NATO w Siedlcach
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Kolejna fabryka amunicji z Niewiadowa
Koniec dzieciństwa
W Warszawie stanie pomnik pierwszego szefa SGWP
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
„JUR” dla terytorialsów
Sztuka i służba w jednym kadrze
Polskie innowacje dla bezpieczeństwa – od Kosmosu po Bałtyk
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?
W wojsku orientują się najlepiej
UBM, czyli przepis na ekspresową budowę

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO