Starsza szeregowa Oktawia Nowacka, pięcioboistka nowoczesna z zegrzyńskiego Wojskowego Zespołu Sportowego, zajęła drugie miejsce w zawodach o Puchar Świata w Kairze. Polka przegrała o trzy sekundy z szer. Laurą Asadauskaite z litewskiej armii, mistrzynią olimpijską z Londynu.
Reprezentantka zegrzyńskiego Wojskowego Zespołu Sportowego znakomicie spisała się już w zawodach kwalifikacyjnych. St. szer. Oktawia Nowacka wygrała rywalizację w grupie A. Polka zdobyła 1013 punktów i z najlepszym wynikiem awansowała do finału imprezy w Kairze z udziałem 36 zawodniczek. Polka drugą w eliminacjach Rosjankę Donatę Rimsaite wyprzedziła o 23 punkty. W finale nasza reprezentantka po pierwszej konkurencji zajmowała szóstą pozycję – wygrała 23 z 35 pojedynków na szermierczej planszy. Na pływalni Polka z czasem 2 min 13,8 s zanotowała czwarty wynik dnia i awansowała na drugą pozycję. Prowadziła, z 550 pkt., Chinka Chen Qian. Polka przegrywała z nią o 13 punktów. Na parkurze Nowacka odrobiła straty do Chinki. Przed ostatnią konkurencją – biegiem połączonym ze strzelaniem – Polka i Chinka zajmowały ex aequo pierwsze miejsce, a trzecia była szer. Laura Asadauskaite. Litwinka na trasę crossu ruszyła siedem sekund za Nowacką i Qian. Na mecie mistrzyni olimpijska wyprzedziła o 3 s Polkę i o 7 Chinkę.
St. szer. Oktawia Nowacka nie przypuszczała, że po ciężkim trzytygodniowym zgrupowaniu wysokogórskim w Colorado Springs tak dobrze wypadnie w Egipcie. – Od rana miałam dobry dzień. Wszystko mi wychodziło. Nie miałam żadnej wpadki w poszczególnych konkurencjach – mówi pięcioboistka. – Na każdym etapie rywalizacji byłam w czołówce. Nie musiałam nigdzie odrabiać większych strat do rywalek. Na trasę biegu wyruszyłam ex aequo z Chinką Qian z pierwszej pozycji. Litwinka Asadauskaite miała do nas siedem sekund straty. Wyprzedziła mnie na 2 km podczas strzelania. Na ostatni kilometr wbiegłam trzecia i goniłam Chinkę i Litwinkę. Tę pierwszą wyprzedziłam, ale do Laury zabrakło mi trzech sekund – relacjonuje zawodniczka.
Sukces Nowackiej w Kairze bardzo ucieszył jej byłego przełożonego ppłk. rez. Jerzego Świnogę. – Oktawia potwierdziła swoją przynależność do światowej czołówki. Najpierw wygrała zawody w Meksyku, a teraz w Egipcie przegrała tylko z mistrzynią olimpijską z Londynu. Potwierdziła swoją klasę i bardzo dobre przygotowanie do tego sezonu – mówi były szef zegrzyńskiego WZS, a obecnie trener szermierki w pięciobojowej kadrze olimpijskiej. – Cieszę się, że na zawodach o Puchar Świata Oktawia pokazała to, co wynikało z jej obserwacji na treningach, czyli znakomite rezultaty w konkurencjach wytrzymałościowych. Tak naprawdę, to największe możliwości rozwinięcia ma, chociaż i tak jest niezła, w szermierce. Walczy bowiem na poziomie 900–1000 punktów, a może zdobywać w tej konkurencji jeszcze więcej oczek – dodaje szkoleniowiec.
Do Egiptu polscy pięcioboiści nowocześni polecieli po kilkudniowej przerwie po trzytygodniowym zgrupowaniu w amerykańskim Colorado Springs. – Trenowaliśmy na wysokości dwóch tysięcy m n. p. m. Tak naprawdę forma po treningu wysokogórskim przychodzi około miesiąc później. Także teraz teoretycznie powinniśmy być zmęczeni. Jednak bardzo solidnie przepracowaliśmy zimę i mimo wszystko utrzymujemy jakiś tam poziom – przyznaje pięcioboistka Legii. – Po prostu to co wypracowaliśmy zimą owocuje teraz. Jest wytrzymałość i bez większej formy są wyniki. Pięciobój jest takim sportem, że często bez formy można dobrze punktować w konkurencjach technicznych i być w czołówce. Wiadomo, jak przyjdzie forma, to będzie lepiej. Ale to jest pięciobój i bywa i tak, że będąc w wyśmienitej formie wszystko można popsuć na parkurze – dodaje zawodniczka.
Trener Jerzy Świnoga bardzo sobie chwali zgrupowanie w Colorado Springs. – Z Amerykanami fantastycznie się pracuje. Oni mają zupełnie inny styl pracy, choćby w samym sposobie podejścia do treningu. Uczyliśmy się od Amerykanów pewnych rzeczy. Mam nadzieję, że uda nam się coś wyciągnąć z tych lekcji – mówi podpułkownik Świnoga i przyznaje, że dobry wynik Nowackiej w Kairze, to również zasługa jej ciężkiej pracy na treningach na zgrupowaniu w Stanach Zjednoczonych. – Poza niedzielami codziennie prowadziliśmy treningi szermiercze i w pozostałych konkurencjach. Oktawia miała na planszy z kim walczyć, bo oprócz reprezentantek gospodarzy w Colorado trenowały też pięcioboistki z innych krajów – dodaje szkoleniowiec. Jego zdaniem pięcioboistce z WZS Zegrze jeszcze brakuje doświadczenia startowego, ale ostatnie sukcesy powinny procentować w przyszłości. – Najważniejsze, że ma już poza sobą problemy z trapiącymi ją kontuzjami. Trenuje systematycznie i jest bardzo dobrze prowadzona pod względem wydolnościowym – podkreśla były szef WZS Zegrze.
Pięcioboistka z WZS Zegrze i Stowarzyszenia Pięciobój Polski CWKS Legia Warszawa, srebrna medalistka ubiegłorocznych mistrzostw Europy w rywalizacji sztafet potwierdziła w Kairze, że nieprzypadkowo wygrała zawody w meksykańskim Acapulco, które miały zainaugurować rywalizację o tegoroczny Puchar Świata. W Meksyku przedstawiciele Międzynarodowej Federacji Pięcioboju Nowoczesnego przerwali pierwszą edycję PŚ z powodu niedopełnienia przez organizatorów imprezy wymagań dotyczących przygotowania odpowiednich koni do rywalizacji w trzeciej konkurencji pięcioboju. Zawody dokończono już jako Acapulco Open International. Polka nie prowadzi więc na razie w łącznej klasyfikacji PŚ. A zwyciężczynią całej edycji zostanie zawodniczka, która zgromadzi najwięcej punktów w trzech z czterech zaliczanych do klasyfikacji startów. Trzy pozostałe edycje PŚ odbędą się w chińskim Chengdu (16-20 kwietnia), Budapeszcie (30 kwietnia – 4 maja) i w amerykańskiej Sarasocie (6-8 czerwca).
– Finałowe zawody odbędą się w Stanach Zjednoczonych. Po ich zakończeniu na podstawie trzech najlepszych wyników z czterech startów w Pucharze Świata wyłonieni zostaną najlepsi zawodnicy całej edycji – wyjaśnia pięcioboistka zegrzyńskiego WZS. – Mamy bardzo napięty program pucharowych startów. Ledwie wróciliśmy z Egiptu, a w niedzielę już wylatujemy do Chin. Potem po tygodniowej przerwie startujemy w Budapeszcie. Dopiero po finale PŚ będzie trochę odpoczynku od dalekich wyjazdów. We wrześniu w Warszawie odbędą się mistrzostwa świata, ale na razie skupiam się na startach w Pucharze Świata – dodaje druga zawodniczka w pucharowym rankingu.
autor zdjęć: archiwum st. szer. Oktawii Nowackiej
komentarze