Był najsłynniejszym kurierem Polskiego Państwa Podziemnego. Jako pierwszy w czasie II wojny przekazał przywódcom Zachodu informacje o zagładzie Żydów. O dokonaniach Jana Karskiego przypomni dziś w Parlamencie Europejskim wystawa i konferencja naukowa. Rozpoczynają one obchodzony w Polsce Rok Jana Karskiego.
Wystawa poświęcona Janowi Karskiemu była już pokazywna w wielu miejscach, m.in. w siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych.
– Jan Karski ma swoje miejsce na pierwszych stronach współczesnej historii Polski. Reprezentuje wszystko, co było najbardziej godne i bohaterskie w czasach drugiej wojny światowej – mówił prof. Zbigniew Brzeziński, doradca ds. bezpieczeństwa prezydenta USA Jimmy’ego Cartera.
Rok 2014, w którym przypada setna rocznica urodzin legendarnego emisariusza, Sejm ogłosił Rokiem Jana Karskiego. „Świadectwo życia, misji i osiągnięć uczyniło Karskiego wybitną postacią w wymiarze międzynarodowym” – napisali posłowie w uchwale.
Obchody rozpocznie otwierana dziś w Parlamencie Europejskim w Brukseli wystawa „Jan Karski. Człowiek wolności”. – To jeden z najwybitniejszych Polaków XX wieku, często określany jako „człowiek, który chciał zatrzymać Holokaust”. Na 22 planszach pokażemy życiorys emisariusza i jego dokonania wojenne – mówi Ewa Wierzyńska z Muzeum Historii Polski, kuratorka wystawy.
Muzeum, które jest głównym organizatorem wystawy, od czterech lat prowadzi program „Jan Karski. Niedokończona misja”. Stworzyło stronę internetową: www.jankarski.org, wydało na DVD pakiet edukacyjny dla szkół poświęcony słynnemu emisariuszowi, o Janie Karskim powstała też interaktywna wystawa dla Google Cultural Institute.
Poza ekspozycją w Brukseli zorganizowano też konferencję naukową „Odpowiedzialność za Ochronę – Spuścizna Jana Karskiego”. Historycy i politycy, m.in. Adam Rotfeld, były minister spraw zagranicznych oraz prof. Brzeziński, będą dyskutować o dokonaniach Jana Karskiego.
W ciągu następnych miesięcy w Waszyngtonie i Warszawie odbędą się kolejne konferencje poświęcone działalności legendarnego kuriera. Organizowane będą też konkursy, gry miejskie, wystawy, pokazy filmów, a Narodowy Bank Polski wyda specjalną monetę. Główne uroczystości zaplanowano na 24 kwietnia, w dniu setnych urodzin Jana Karskiego, w Łodzi, jego rodzinnym mieście.
Jan Kozielewski, który do historii przeszedł pod konspiracyjnym pseudonimem „Karski”, przed wojną chciał zostać dyplomatą. Na uniwersytecie we Lwowie ukończył wydział prawa i studiów dyplomacji. Jednocześnie skończył też Szkołę Podchorążych Artylerii Konnej we Włodzimierzu Wołyńskim. We wrześniu 1939 roku walczył w obronie kraju. Po ataku ZSRR na Polskę trafił do niewoli sowieckiej, a potem niemieckiej. Z obu udało mu się uciec i rozpocząć działalność konspiracyjną. – Znajomość języków obcych i dyplomatyczne kwalifikacje sprawiły, że powierzono mu rolę emisariusza władz Polskiego Państwa Podziemnego do rządu na uchodźstwie we Francji – mówi Ewa Wierzyńska.
W czasie jednej z misji Karski został schwytany przez Gestapo. Po brutalnych przesłuchaniach usiłował popełnić samobójstwo obawiając się, że podczas tortur może zdradzić informacje o polskim podziemiu. Uratowano go w szpitalu w Nowym Sączu, z którego odbili go członkowie podziemia.
Jesienią 1942 roku wyprawił się do Wielkiej Brytanii, gdzie jako naoczny świadek miał zdać relację o eksterminacji Żydów. Wcześniej, zbierając informacje, dwukrotnie przedostał się do warszawskiego getta oraz obozu przejściowego w Izbicy, z którego Żydzi kierowani byli do obozów zagłady. Po dotarciu do Londynu przekazał polskiemu rządowi raport o Holokauście. Poinformował też o nim m.in. szefa brytyjskiej dyplomacji Anthonego Edena i ówczesnego prezydenta USA Franklina Roosevelta. – Jego apele o pomoc dla Żydów nie przyniosły rezultatów, bo większość rozmówców nie dowierzała jego doniesieniom – opowiada Wierzyńska.
Po wojnie Karski pozostał w USA, gdzie wykładał na Wydziale Służby Zagranicznej Uniwersytetu w Waszyngtonie. Za swoje dokonania został uhonorowany tytułem „Sprawiedliwego wśród Narodów Świata” nadawanym osobom ratującym Żydów w czasie wojny. A w 1998 roku izraelski Instytut Pamięci Yad Vashem zgłosił jego kandydaturę do Pokojowej Nagrody Nobla. Zmarł 13 lipca 2000 roku w wieku 86 lat. Jest kawalerem najwyższych polskich i amerykańskich odznaczeń państwowych: Orderu Orła Białego i Prezydenckiego Medalu Wolności. Amerykański tygodnik „Newsweek” uznał go za jedną z najwybitniejszych postaci XX wieku.
autor zdjęć: arch. MHP
komentarze