Wspólne loty, symulowane pojedynki powietrzne, ataki na cele naziemne – w ćwiczeniach w Dęblinie biorą udział piloci z Czech i Polski. – To okazja do wymiany doświadczeń. Piloci będą mogli porównać zasady szkolenia obowiązujące w swoich krajach – tłumaczy kpt. Grzegorz Grabarczuk.
W dęblińskiej 41 Bazie Lotnictwa Szkolnego Czesi pojawili się już w poniedziałek. Przylecieli czterema samolotami szkolno-bojowymi L-159 ALCA. Wcześniej transportowa CASA przywiozła personel zabezpieczający oraz wyposażenie techniczne. – Lotnicy pochodzą z 212 Eskadry Lotnictwa Taktycznego, która na co dzień stacjonuje w Časlav – wyjaśnia kpt. Grzegorz Grabarczuk, rzecznik 4 Skrzydła Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie.Czeska grupa to 32 żołnierzy.
We wtorek lotnicy obydwu krajów planowali zadania na kolejne dni. Właściwe ćwiczenia rozpoczęły się dziś i potrwają do czwartku. – W planach znalazły się wspólne loty i operacje lotnicze – tłumaczy kpt. Grabarczuk. Piloci zamierzają stoczyć symulowane pojedynki powietrzne dwa na jeden (dwie polskie Iskry przeciwko jednej oraz dwie czeskie maszyny L-159 przeciwko jednemu samolotowi tego typu). Będą też atakować cele naziemne i latać w grupie uderzeniowej COMAO. W maszynach dwumiejscowych Polacy i Czesi stworzą załogi mieszane.
– Wspólne loty mają na celu przede wszystkim wymianę doświadczeń. Piloci będą mieli okazję porównać zasady szkolenia obowiązujące w Polsce i Czechach – tłumaczy kpt. Grabarczuk. Na tym jednak nie koniec. – Zadania, które wykonają polscy i czescy piloci, będą kolejnym etapem przygotowań do międzynarodowych ćwiczeń „Eagel Talon” – podkreśla kpt. Grabarczuk.
Kilka lat temu czescy piloci gościli już w Dęblinie. Program wizyty nie obejmował jednak wspólnych lotów. – Mam nadzieję, że pogoda będzie nam sprzyjała i program uda się zrealizować – zaznacza kpt. Grabarczuk.
4 Skrzydło Lotnictwa Szkolnego powstało w 2008 roku. Jego zadaniem jest organizacja i nadzór szkolenia na potrzeby Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych, ale też samych Sił Powietrznych, Wojsk Lądowych i Marynarki Wojennej RP. Podlegają mu 41 oraz 42 bazy w Dęblinie oraz Centrum Szkolenia Inżynieryjno-Lotniczego. Piloci skrzydła mają do dyspozycji samoloty Iskra, Orlik i Bryza, a także śmigłowce Puszczyk i Mi-2.
autor zdjęć: kpt. Grzegorz Grabarczuk
komentarze