Ukraińska policja oskarżą Rosjan o używanie amunicji fosforowej, zakazanej Konwencją Genewską. W 18. dniu inwazji rosyjska armia kontynuowała bombardowania i ostrzał artyleryjsko-rakietowy miast na wschodzie i południu Ukrainy. W ataku na Międzynarodowe Centrum Operacji Pokojowych i Bezpieczeństwa w Jaworowie zginęło ponad 30 osób. To miejscowość leżąca zaledwie 20 km od granicy z Polską.
Ukraińskie władze oskarżyły Rosję o wykorzystanie w czasie wojny kolejnego zakazanego przez międzynarodowe traktaty rodzaju uzbrojenia. Tym razem agresor miał użyć amunicji fosforowej. Do takiego ataku doszło w rejonie miasta Popasna w obwodzie Ługańskim – poinformował o tym Ołeksij Biłoszycki, zastępca szefa kijowskiej policji patrolowej. – Niesamowite cierpienie, pożary. Wyzwoliciele w całej okazałości. Bydło, nie ludzie – napisał na swoim profilu w mediach społecznościowych.
ONZ zebrała już wiele dowodów na używanie przez Rosjan do ostrzału miast amunicji kasetowej, której także nie można wykorzystywać w rejonach gdzie są cywile. Jednym z takich przypadków było zbombardowanie kilka dni temu wsi Kyjinka w obwodzie Czernihowskim.
Podobnie jak miało to miejsce w poprzednich dniach inwazji, Rosjanie ograniczyli aktywność wojska lądowch i marynarki wojennej, koncentrując się na ostrzale artyleryjskim i rakietowym ukraińskich miast i miasteczek. M.in. w Słowiańsku (obwód doniecki) ostrzelali wieżę telewizyjną na szczycie wzgórza Karaczun, zbombardowali Mikołajów – zabijając 9 osób.
Najtragiczniejszy w skutkach – zginęło ponad trzydzieści osób – był atak rakietowo-bombowy na Międzynarodowe Centrum Operacji Pokojowych i Bezpieczeństwa w Jaworkach, w obwodzie lwowskim, które znajduje się około 20 km od polskiej granicy.
– Pracują tu zagraniczni instruktorzy. To nowy atak terrorystyczny na pokój i bezpieczeństwo w pobliżu granicy UE-NATO. Zamknijcie niebo, aby to zatrzymać!" – zaapelował po ataku Ołeksij Reznikow, minister obrony Ukrainy.
Ukraińcy poinformowali również, że w Irpieniu zginął amerykański dziennikarz Brent Renaud. 51-latek był cenionym dokumentalistą, współpracujący m.in. z gazetą New York Times.
Straty rosyjskie
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował dzisiaj, że armia rosyjska od początku inwazji na Ukrainę, utraciła 74 samoloty, 86 śmigłowców, 374 czołgi, 1226 pojazdów opancerzonych, 140 systemy artyleryjskie, 62 wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe, 34 systemy obrony przeciwlotniczej, 600 samochodów, 3 okręty, 60 cystern z paliwem oraz 7 samolotów bezzałogowych. W walkach miało zginąć 12 tysięcy rosyjskich żołnierzy.
Ukraiński Sztab Generalny zaapelował również do mieszkańców kraju, aby nie umieszczali w mediach społecznościowych informacji, zdjęć oraz filmów dotyczących wsparcia wojskowego, przekazywanego ukraińskiej armii przez państwa zachodnie – Unię Europejską, Stany Zjednoczone i Wielką Brytanię. – Współpraca wojskowo-techniczna to delikatny obszar, wymagający niezwykle wyważonego podejścia do publicznych komentarzy. Szczególnie w czasie wojny. Powstrzymaj się od komentowania tego. Zarezerwuj prawo do wypowiadania się na te tematy tylko urzędnikom. Siły Zbrojne Ukrainy są wdzięczne za zrozumienie – czytamy w apelu ukraińskiej armii.
Pomoc dla Ukrainy
Państwa zachodnie, w tym Wielka Brytania i USA, zapowiedziały przekazanie Ukrainie kolejnych pakietów broni. W sobotę, 12 marca, Sekretarz Stanu USA Antony Blinken poinformował, że ma prośbę prezydenta Joe Bidena zatwierdził wart 200 mln dolarów pakiet pomocy militarnej.
Zachód pomaga Ukrainie także humanitarnie. Premier Irlandii Micheal Martin poinformował, że jego kraj znosi wizy dla ukraińskich uchodźców, by ułatwić im uzyskanie tam schronienia przed wojną. Natomiast premier Japonii, Fumio Kishida poinformował, że uchodźców z Ukrainy chcą przyjąć do siebie miasta, które najmocniej ucierpiały w czasie awarii elektrowni w Fukushimie w 2011 roku (w dowód wdzięczności za udzieloną im wówczas przez cały świat pomoc).
Mychajło Podolak, doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, poinformował, że planowane są kolejne rozmowy pokojowe. Mają się one odbyć w poniedziałek lub wtorek. Zadeklarował on jednocześnie, że oczekiwania w tej kwestii po stronie Ukraińskiej nie uległy zmianie. – Ukraina nie zrezygnuje ze swojego stanowiska. Nasze żądania są jasne: koniec wojny i wycofanie wojsk rosyjskich. Jest szansa na dialog – oświadczył na Twitterze.
autor zdjęć: Maciej Nędzyński / CO MON
komentarze