Dwóch wojskowych z 12 Dywizji Zmechanizowanej trafiło na szpitalny oddział ratunkowy w Białymstoku, po tym gdy około 60 migrantów podjęło próbę siłowego przedarcia się na teren Polski. Żołnierze opuścili już szpital. Do zdarzenia doszło w niedzielę w okolicach Usnarza Górnego, ale podobna próba sforsowania granicy miała tam miejsce także w sobotę.
Komenda Główna Straży Granicznej poinformowała, że w niedzielę wieczorem doszło do kolejnej siłowej próby przedarcia się migrantów z Białorusi na stronę polską. – Grupa była bardzo agresywna. Dwóch żołnierzy WP trafiło do szpitala – podaje w komunikacie Straż Graniczna. Do incydentu doszło około pół kilometra od Usnarza Górnego. Na teren Polski próbowało przedrzeć się około 60 cudzoziemców. Migranci używali kijów i rzucali kamieniami w żołnierzy i pograniczników. W wyniku ich działań jeden z wojskowych został uderzony gałęzią w twarz, a drugi kamieniem w głowę. – To żołnierze 12 Dywizji Zmechanizowanej. Zostali przewiezieni na szpitalny oddział ratunkowy w Białymstoku – potwierdza mjr Marek Nabzdyjak, rzecznik 16 Dywizji Zmechanizowanej. – Medycy opatrzyli mundurowych i wypisali ich ze szpitala. Życiu i zdrowiu żołnierzy nic nie zagraża – dodaje oficer.
Rzeczniczka SG, ppor. Anna Michalska, przyznała, że drobnych, niewymagających pomocy medycznej obrażeń doznali także funkcjonariusze Straży Granicznej. Poinformowała również, że próba siłowego przedostania się na teren RP została udaremniona. Podczas akcji, w której wzięło udział około 80 funkcjonariuszy i żołnierzy, użyto gazu.
To kolejny już atak siłowy na polską granicę. Do podobnej sytuacji doszło w sobotę, również w okolicy Usnarza Górnego. Wówczas 70 osób, chcąc nielegalnie przekroczyć granicę, rzucało w mundurowych kamieniami. Im też nie udało się przedostać na teren Polski.
Do tych incydentów odniósł się w mediach społecznościowych minister obrony Mariusz Błaszczak. Szef MON-u poinformował, że zwiększy liczbę żołnierzy pomagających Straży Granicznej o 2,5 tys. – Już niebawem nad szczelnością granicy będzie czuwać około 10 tys. wojskowych z 12, 16 i 18 Dywizji Zmechanizowanych oraz wojsk obrony terytorialnej – zapewnił Mariusz Błaszczak. Przypomniał też, że WOT na terenie województw podlaskiego i lubelskiego cały czas prowadzi operację „Silne wsparcie” i pomaga mieszkańcom strefy przygranicznej.
Żołnierze wspierają Straż Graniczną w opanowaniu kryzysu migracyjnego na granicy z Białorusią od września. Ich działania są odpowiedzią na próby nielegalnego przedostania się do Polski cudzoziemców. Pograniczników wspierają żołnierze z trzech dywizji zmechanizowanych oraz WOT-u. W rejon przygraniczny skierowane zostały m.in. bezzałogowce rozpoznawcze oraz śmigłowce W-3 Sokół, Mi-2, Mi-17.
autor zdjęć: 16 DZ
komentarze