Na podstawie szacunkowych danych oceniamy, że na modernizację techniczną do roku 2026 będziemy dysponować kwotą ponad 170 mld złotych – zapowiedział wiceminister obrony Wojciech Skurkiewicz, na posiedzeniu sejmowej Komisji Obrony. Spotkanie było poświęcone programowi „Wisła”. Tematem drugiego posiedzenia była kontrola CBA w Polskiej Grupie Zbrojeniowej.
Oba posiedzenia komisji zostały zwołane na wniosek posłów opozycji. Podczas pierwszego spotkania parlamentarzyści chcieli uzyskać od ministra obrony informacje o kontrakcie na dostawę systemu obrony powietrznej „Wisła”. Szczególnie interesował posłów udział polskiego przemysłu w realizacji umowy, a także wpływ „Wisły” na inne programy modernizacyjne.
– Pracujemy bardzo intensywnie nad planem modernizacji technicznej na lata 2018–2026. Na podstawie szacunkowych danych, które dziś mamy, oceniamy że na samą modernizację techniczną do roku 2026 będziemy mieć do dyspozycji kwotę przekraczającą 170 mld zł – mówił posłom wiceminister obrony Wojciech Skurkiewicz. – To naprawdę bardzo duże środki, które będą musiały być umiejętnie wydatkowane, gdyż potrzeby wojska są olbrzymie – dodawał wiceszef MON.
Jako pierwszy z opozycji głos zabrał reprezentujący wnioskodawców były wiceminister obrony Czesław Mroczek (PO). Zarzucił on kierownictwu MON, że nie przygotowano kluczowych z punktu widzenia Wojska Polskiego dokumentów regulujących proces modernizacji technicznej. – W 2016 roku powinien być opracowany program rozwoju sił zbrojnych, a później związany z nim Program Modernizacji Technicznej. Tych dokumentów nie ma, więc jak można realizować programy modernizacyjne? – dopytywał. Według byłego sekretarza stanu, kluczowe programy modernizacyjne są źle realizowane. Jednym z przykładów – w jego ocenie – jest „Wisła”.
– Udział polskiego przemysłu w pierwszej fazie programu „Wisła” wynosi 4 procent. To jest poziom żenujący. Ale są jeszcze gorsze przykłady. W przypadku samolotów dla VIP-ów, wartych 3 mld zł, udział przemysłowy Polski wynosi 0 procent – komentował.
Do tych zarzutów odniósł się reprezentujący resort obrony wiceminister Skurkiewicz. Przekonywał on, że zarzuty opozycji, iż programy modernizacyjne są opóźniane, a na wojsko nie są wydawane planowane w budżecie kwoty, to nadużycie. – W 2008 roku na obronność wydano 1,55 procent PKB. W 2009 1,71%, w 2010 – 1,79%, w 2011 – 1,75%, w 2012 – 1,76%, w 2013 – 1,72%, w 2014 – 1,82%, a w 2015 – 1,79%. W latach 2008–2015 wojsko straciło kilkadziesiąt miliardów złotych, za które można było kupić 3 okręty podwodne, albo śmigłowce uderzeniowe, albo śmigłowce wielozadaniowe – wyliczał wiceszef MON.
Wojciech Skurkiewicz podkreślał, że Plan Modernizacji Technicznej na lata 2012– 2022, który zakładał realizację 14 programów modernizacyjnych, był bardzo mocno niedoszacowany, przez co nierealny. – Szacowaliście go na około 100 mld zł, podczas gdy realna jego wartość wynosiła około 250 mld zł – mówił do byłego wiceministra Czesława Mroczka. Jednocześnie podkreślił, że obecne kierownictwo resortu nie wycofuje się z realizacji żadnego z ujętych w PMT 2012–2022 programów. – Zmienią się tylko reguły ich finansowania oraz priorytety realizacji – dodał wiceszef MON.
Płk Michał Marciniak z Inspektoratu Uzbrojenia przedstawił w imieniu resortu obrony postępy w realizacji programu „Wisła”. Podkreślił, że w tym roku zawarte zostaną cztery umowy związane z realizacją pierwszej fazy kontraktu na dostawy systemów rakietowych Patriot. – Pierwsza umowa obejmie szkolenie naszych specjalistów w Stanach Zjednoczonych. Druga, takie samo szkolenie, tyle że w Polsce. Trzecia zakup systemów łączności Link 16, a czwarta pozyskanie urządzeń kryptograficznych – wyjaśniał posłom.
Pułkownik odpowiadał także na pytania, dlaczego zakup 8 baterii systemów Patriot podzielono na dwie fazy. Wyjaśnił, że tylko dzięki takiemu rozwiązaniu było możliwe dostarczenie dwóch pierwszych baterii, w oczekiwanej przez nas konfiguracji, czyli z systemem IBCS, już w 2022 roku.
Tematem drugiego posiedzenia komisji były wykryte przez Centralne Biuro Antykorupcyjne nieprawidłowości w funkcjonowaniu Polskiej Grupy Zbrojeniowej w latach 2015–2018. Poza szefem resortu obrony o wyjaśnienia opozycja poprosiła Mariusz Kamińskiego, koordynatora służb specjalnych.
Ta część posiedzenia była jednak krótka. Maciej Wąsik, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, który reprezentował ministra Kamińskiego, poinformował posłów, że z powodu prowadzonego przez prokuraturę postępowania bez zgody śledczych CBA nie może udzielić żadnych szczegółowych informacji.
autor zdjęć: plut. Daniel Andalukiewicz
komentarze