Borsuk to całkowicie polska konstrukcja. Wierzymy, że zyska nie tylko uznanie polskich żołnierzy, ale także klientów zagranicznych – mówi Bernard Cichocki, prezes Huty Stalowa Wola. Dodaje także, że na przełomie roku odbędą się testy manewrowości i pływalności nowego bojowego wozu piechoty.
Podczas 25. edycji Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego, Huta Stalowa Wola po raz pierwszy zaprezentowała model bojowego wozu piechoty o kryptonimie Borsuk. Panie prezesie, na jakim etapie są prace nad tym projektem?
Bernard Cichocki: Tak jak pani wspomniała, zakończyliśmy właśnie prace nad modelem. W Kielcach prezentujemy pełnowymiarowy model wykonany z materiałów docelowych. Niebawem model przeistoczy się w prototyp, a co za tym idzie rozpocznie się faza testów manewrowości i pływalności pojazdu. Zakładamy, że nastąpi to pod koniec tego lub na początku przyszłego roku.
A czy możemy zdradzić jakie rozwiązania będą zastosowane w Borsuku? Czy docelowo będzie to całkowicie polska konstrukcja?
To jest całkowicie polska konstrukcja. Z założenia konstrukcja tego pojazdu nie wymaga korzystania z jakiś specjalnych licencji ani importowania lub pozyskiwania podzespołów od innych producentów. Dlatego tym bardziej celebrujemy tę premierę, gdyż jest to konstrukcja zrobiona przez polskich inżynierów z Huty Stalowa Wola. Jest to nowoczesne rozwiązanie, które wyprzedza dotychczasowe, dostępne na rynku.
O samych parametrach nie możemy jeszcze za dużo powiedzieć, gdyż jesteśmy na etapie modelu, więc dane są zastrzeżone. Niemniej wieża, w którą jest wyposażony pojazd jest również konstrukcją HSW.
Film: Michał Niwicz
No właśnie, czy w przypadku wieży to już jest ostateczne rozwiązanie? Czy możemy też zdradzić jakieś podstawowe informacje dotyczące podwozia pojazdu?
Ta wieża będzie mogła być zastosowana w pojeździe, jest to podstawowy moduł. Zakładamy, że będzie to platforma bazowa, która będzie stosowana także w innych pojazdach, na przykład wozach wsparcia czy dowodzenia.
Podwozie charakteryzuje się natomiast tym, że jest bardzo odporne, w przeciwieństwie do dzisiejszych bewupów. Mam tu na myśli odporność balistyczną. Poza tym jest to podwozie, które pływa i w pewnym zakresie jest odporne na miny, zapewnia także bezpieczeństwo żołnierzom znajdującym się wewnątrz pojazdu.
A czy widzą Państwo szanse eksportu Borsuka?
Każdy produkt, który opuszcza Hutę Stalowa Wola jest z założenia produktem dobrym. Wierzymy, że zyska nie tylko uznanie polskiej armii i polskich żołnierzy, ale także innych klientów. Teraz produkt znajduje się w fazie projektu badawczo-rozwojowego, który jest finansowany ze środków Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Zgodnie z umową powinien być on zakończony w pierwszej połowie roku 2020, więc jest trochę za wcześnie, aby poruszać tę kwestię. Niemniej takie założenie nam zawsze przyświeca i jesteśmy pewni, że Borsuk będzie cieszył się uznaniem. To jest dobre i nowoczesne rozwiązanie.
autor zdjęć: Jarosław Wiśniewski
komentarze