Kolorowego Czempiona, którego plut. Piotr Małachowski otrzymał w plebiscycie na najlepszego sportowca Polski, można kupić na aukcji charytatywnej. Licytacja kończy się już za kilka dni. Sportowiec przekazał to wyjątkowe trofeum, aby pomóc choremu na nowotwór oka dwulatkowi – Kornelowi Woźnemu. – Dziękuję panu Piotrowi, że tak pięknie pomaga – mówi mama chłopca.
Wicemistrz olimpijski w rzucie dyskiem niedawno zajął wysokie trzecie miejsce w plebiscycie „Przeglądu Sportowego” na najlepszego sportowca Polski w 2016 roku. Podczas Gali Mistrzów Sportu – podobnie jak pozostała dziesiątka finalistów – odebrał statuetkę Czempiona. Tyle że jego trofeum było wyjątkowe. Zostało bowiem pomalowane przez chłopców, którym „Machałek” pomógł w leczeniu – przekazał swoje sportowe trofea na aukcje charytatywne organizowane dla chorych. Laureat ze wzruszeniem odbierał tę specjalną nagrodę. – Nie sądziłem, że będę dzisiaj płakał. Wzruszyłem się, bo ta statuetka jest jedyna w swoim rodzaju. Wiem, jak to jest nie mieć nic. Ja mam czym się dzielić, dlatego też to robię – powiedział wówczas żołnierz – dyskobol. Zapowiedział, że również tego Czempiona przekaże na jakiś szlachetny cel.
I tak się stało. Statuetka szybko trafiła do Fundacji „Rycerze i Księżniczki”, a konkretnie – do jednego z jej podopiecznych, chorego na siatkówczaka (nowotwór oka) Kornelka Woźnego z Wielkiego Klincza na Pomorzu. Ratunkiem dla niego jest leczenie w Stanach Zjednoczonych, którego koszt oszacowano wstępnie na 1,8 mln zł. Bez niego chłopiec straci oko. Od kilku miesięcy trwa publiczna zbiórka tej zawrotnej sumy. W ostatnich dniach udało się przekroczyć magiczną kwotę 1,3 mln, która pozwoliła Kornelowi na wylot do Nowego Jorku i rozpoczęcie terapii. Nadal jednak brakuje niemal pół miliona.
Z prośbą o pomoc w zbiórce zwróciła się do sportowca Monika Rymer, która działa na rzecz Fundacji. Odzew plutonowego był zaskakujący dla wszystkich społeczników. – Nie spodziewałyśmy się, że to będzie taki gest, raczej koszulka… Piotr Małachowski bardzo nas wzruszył, szczególnie że ta statuetka została pomalowana między innymi również przez chłopca z siatkówczakiem – mówi Anna Sołtysik z Fundacji „Rycerze i Księżniczki”.
Tydzień temu statuetka została wystawiona na aukcji internetowej, która potrwa do 27 stycznia. W licytacji prowadzonej na Facebooku może wziąć udział każdy. W tej chwili najwyższa zaoferowana kwota to 10 tys. zł.
– Mamy nadzieję, że ktoś wylicytuje Czempiona za godną kwotę. Nie tyle ze względu na Kornelka, ile na samego pana Piotra. To jest efekt jego ciężkiej pracy i dowód uznania ze strony kibiców, którzy doceniają jego dokonania, nie tylko sportowe – mówi Patrycja Woźna, mama chorego dwulatka. I dodaje: – Chciałabym serdecznie podziękować Piotrowi Małachowskiemu za to, że tak pięknie pomaga. Nie każdy potrafi podzielić się tym, co ma, a on potrafi. Bardzo się cieszymy, że przekazał swoją nagrodę właśnie dla Kornelka.
Plutonowy Piotr Małachowski jest znany ze swej działalności charytatywnej. Zdążył już w tym roku zainicjować akcję „Dar mistrzów sportu”. W jej ramach wojskowy zwycięzca Diamentowej Ligi przekazał na licytację statuetkę z diamentem, żużlowiec Bartosz Zmarzlik – swój kask, a piłkarz Robert Lewandowski – dwa bilety na mecz Bayernu Monachium i zaproszenie na lunch w jego towarzystwie. Zebrano 111 tys. zł, które zostaną przeznaczone na leczenie Kamila Nowosielskiego walczącego z nowotworem mózgu.
Czempion to pierwszy dar plut. Małachowskiego dla Fundacji „Rycerze i księżniczki”, zajmującej się przede wszystkim zbieraniem funduszy dla chorych dzieci, dla których jedyną szansą jest bardzo drogie leczenie zagraniczne. Grono wolontariuszy pomaga również rodzicom w rozmaitych sprawach organizacyjnych – zarówno w Polsce, jak i za granicą.
autor zdjęć: mat. fundacji
komentarze