To okazja nie tylko dla miłośników militariów. Każdy ma szansę stać się właścicielem sprzętu, który służył wojsku. 5 grudnia Agencja Mienia Wojskowego organizuje w Gdyni licytację. Pod młotek trafi ponad 80 pozycji, m.in. ciężarówki, autobus, a nawet kuter holowniczy i lokomotywa, która niegdyś była używana do przetaczania wagonów w gdyńskim Porcie Wojennym.
Ceny wywoławcze sprzętu oferowanego przez gdyński oddział Agencji Mienia Wojskowego wahają się od kilkudziesięciu złotych do 40 tysięcy. Tym razem najwięcej jest w ofercie pojazdów.
Osobowe, ciężarowe czy autobus
Kupić będzie można m.in. opla Astrę II z 2001 roku (1800 zł), trzy samochody Lublin (cena od 1300 do 2600zł) oraz pojazdy sanitarne z częściowym wyposażeniem: Daewoo Lublin z 1999 roku (4500 zł) i Poloneza 1.6 z 1997 roku (2500 zł). Na nowego właściciela czeka też dwudziestoletni autobus pasażerski Autosan H-9-20-41. Licytacja rozpocznie się od ceny 6000 zł.
Osoby poszukujące pojazdów ciężarowych będą miały w czym wybierać. W ofercie są samochody Star różnego typu. Ich ceny wywoławcze wahają od 3,5 tysiąca złotych do 18 tysięcy. Najwięcej trzeba będzie zapłacić za stara 266 z 1979 roku z warsztatem i z tokarnią. – Ciekawostką jest warsztat Kor na dwóch samochodach Star-660M2 i dwóch przyczepach 1,5 tonowych – mówi Małgorzata Weber, rzecznik prasowy Agencji Mienia Wojskowego. Na sprzedaż jest też ciężarówka Star 660 Tenor II wyposażona w rozgłośnię. – To rzadko spotykany pojazd – dodaje Małgorzata Weber. Fani motoryzacji będą też mogli kupić części samochodowe do poloneza, stara 660, żuka oraz jelcza.
Komu kuter…
Najwyższą cenę wywoławczą – 40 tys. zł – uzyskał żuraw kolejowy EDK-80/1 z 1965 roku. Lokomotywę spalinową N-T LS-150 z 1961 roku wyceniono na 10 tysięcy mniej. – Służyła ona do przetaczania wagonów na terenie Portu Wojennego w Gdyni. Właśnie z komendy Portu została przekazana do zasobu AMW – wyjaśnia rzecznik Agencji. Nie mniej oryginalnym przedmiotem licytacji jest kuter holowniczy KH-200 z przyczepą z 1975 roku. Cena wywoławcza – jak za lokomotywę.
Na nowych właścicieli czeka też sprzęt warsztatowy. Podczas dwóch przetargów zorganizowanych w październiku w Gdyni sprężarki i piły spalinowe cieszyły się dużym zainteresowaniem. Teraz będzie można kupić pilarkę taśmową z 1992 roku (2,5 tys. zł), piłę tarczową stolarską z urządzeniem wiertniczym typ DPSA z 1964 (1500 zł), strugarkę ALME z 1961 roku (1500 zł), tokarkę typ DNXA z 1992 roku (2500 zł) czy wiertarkę stolarską dłutową typ LBS z 1953 roku (1000 zł). Pod młotek trafią też silniki spalinowe (ceny od 5 do 7 tys. zł) oraz sprzęt medyczny, m.in. aparat EKG Ascard i lampa do zabiegów. Cena wywoławcza ambulatoryjnego pakietu to 2 tysiące zł. Licytowane będą też zestawy mebli, m.in. krzesła, tapczany, szafki nocne (2 tys. zł) oraz składający się z ponad 200 elementów sprzęt biurowy, na przykład telefony, kalkulatory, maszyny do pisania i ekspresy do kawy (pakiet 1500 zł).
Co może najbardziej zainteresować licytujących? – Trudno ocenić. Liczymy, że nowego właściciela znajdzie lokomotywa. Do AMW dzwoniło w tej sprawie już kilka osób. Pytano również o kuter holowniczy i stary 266. Zwykle zainteresowanie wzbudzają też autobusy pasażerskie – mówi Małgorzata Weber.
Dobry rok Agencji
W tym roku Agencja Mienia Wojskowego zorganizowała już 89 licytacji, z których uzyskała 17 mln 400 tys. złotych. – To rekordowy rok, zarówno pod względem liczby przetargów, jak i wpływów. Dla porównania w 2015 zorganizowaliśmy 63 przetargi, z których zyskaliśmy 15,3 mln zł – mówi Małgorzata Weber.
Do najlepszych transakcji AMW zalicza sprzedaż parku pontonowego PP-64. Jego cena ze 100 tys. złotych skoczyła do 131 tys. złotych. Z kolei wyceniony na 9,5 tys. złotych Autosan H-10-10 wylicytowano za 36 tys. złotych, a za ciągnik Ursus C-360, o który rywalizowały 24 osoby, zwycięzca zaoferował 20 tys. złotych, czyli dwukrotnie więcej od ceny wywoławczej.
Po nowym roku AMW zorganizuje kolejne przetargi w lutym 2017 roku.
autor zdjęć: Arch. AMW
komentarze