Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy dotyczącej organizacji lipcowego szczytu NATO w Warszawie. Dokument zakłada m.in.: wypłatę pieniędzy mundurowym, którzy między 15 czerwca a 15 lipca będą wykonywali dodatkowe zadania związane z zapewnieniem bezpieczeństwa podczas tego międzynarodowego wydarzenia.
Ustawa o szczególnych rozwiązaniach dotyczących szczytu NATO została uchwalona w marcu tego roku. Przepisy wprowadzono, by wzmocnić bezpieczeństwo uczestników spotkania w stolicy Polski.
W tym tygodniu prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację marcowego dokumentu. Jedną z wprowadzonych zmian jest ta, która pozwala na dłuższą służbę mundurowych. Chodzi o policjantów, strażaków, funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, a także o żołnierzy zawodowych. – Takie rozwiązanie wynika z potrzeby zapewnienia uczestnikom szczytu NATO bezpieczeństwa oraz utrzymania porządku publicznego. Wymagać to będzie pracy większej liczby funkcjonariuszy – uzasadnia Bartłomiej Misiewcz, rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej, które wnioskowało o zmiany w marcowej ustawie.
Nowelizacja przyznała zryczałtowane świadczenie pieniężne wszystkim mundurowym, którzy przez najbliższy miesiąc – od 15 czerwca do 15 lipca – będą wykonywali zadania w czasie przekraczającym ustawową normę. – W przypadku żołnierzy normą taką jest 48-godzinny tydzień pracy w czteromiesięcznym cyklu rozliczeniowym. Każda przepracowana godzina ponad tę normę będzie płatna – tłumaczy płk Marian Babuśka, przewodniczący Konwentu Dziekanów Korpusu Oficerów Zawodowych Wojska Polskiego.
Stawka zryczałtowanego ekwiwalentu za każdą rozpoczętą godzinę służby równa będzie 1/172 przeciętnego uposażenia żołnierzy zawodowych. To ponad 26 zł. Takie pieniądze będą przysługiwały wojskowym niezależnie od zajmowanego przez nich stanowiska. Zostaną wypłacone do końca listopada 2016 roku.
Pieniądze zamiast czasu wolnego
W codziennych warunkach służby nadgodziny są rekompensowane żołnierzowi zawodowemu dniami wolnymi. Tym razem, zdaniem MON, takie rozwiązanie nie sprawdziłoby się. Jak uzasadnia Bartłomiej Misiewcz, tuż po szczycie może bowiem powstać sytuacja, w której większość żołnierzy chciałaby odebrać dni wolne. Nieobecność w pracy dużej liczby wojskowych może zaś skutkować niewydolnością kadrową odpowiednich formacji Sił Zbrojnych i wpłynąć niekorzystnie na bezpieczeństwo obywateli. Ma temu zapobiec ekwiwalent pieniężny przyznawany zamiast dni wolnych za nadgodziny.
Koszty tego finansowego rozwiązania na razie trudno oszacować. Głównie dlatego, że nie jest znana ostateczna liczba mundurowych, którzy będą zaangażowani w prace przy organizacji szczytu NATO, ani ile te osoby wypracują nadgodzin.
Nagrania i zakaz zgromadzeń
Podpisana przez prezydenta nowelizacja ustawy przyznaje też dodatkowe uprawnienia funkcjonariuszom Biura Ochrony Rządu. Będą oni mogli rejestrować obraz i dźwięk w trakcie wszystkich wydarzeń związanych ze szczytem. Nagrany materiał, który nie będzie zawierał dokumentacji popełnienia przestępstwa, ma zostać zniszczony w ciągu 30 dni.
Nowela wprowadza również czasowy zakaz spontanicznych zgromadzeń w Warszawie. Będzie on obowiązywał od północy 7 lipca do 10 lipca do godziny 24.
Specustawa z marca zakłada, że zamówienia na dostawy, usługi oraz prace budowlane związane z organizacją szczytu wyłączone są spod prawa zamówień publicznych. W nowelizacji dodany został zapis, że zamówienia te ma kontrolować Centralne Biuro Antykorupcyjne.
Szczyt NATO odbędzie się 8-9 lipca w Warszawie. Głównym miejscem obrad będzie Stadion Narodowy. Spotkania będą się także odbywały w Pałacu Prezydenckim, Teatrze Wielkim i Pałacu Prymasowskim.
autor zdjęć: Sylwia Guzowska
komentarze