moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

„Błyskawiczna majówka”, czyli cztery dekady okrętu-muzeum

Historyczny niszczyciel ORP „Błyskawica” wielokrotnie uświetniał różne uroczystości i rocznice, dziś sam świętuje. Równo 40 lat temu jeden z najsłynniejszych polskich okrętów stał się muzeum. Z tej okazji mieszkańcy Gdyni i turyści mogli zwiedzić pokład za symboliczną złotówkę. Otwarcie tego niezwykłego obiektu w tegorocznym sezonie uczciyły salwy armatnie.

– ORP „Błyskawica” cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem. Tylko w ubiegłym roku odwiedziło go 76 tysięcy osób. To najpopularniejszy oddział naszej placówki – podkreśla Alina Wróbel z Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni.

Pokład historycznego niszczyciela można zwiedzać od początku maja do końca listopada. Tegoroczny sezon rozpocznie się już w niedzielę, inauguracja zaś będzie miała wyjątkową oprawę. A wszystko przez to, że zbiegnie się ona z 40. rocznicą przeobrażenia niszczyciela w okręt-muzeum. – Tego dnia wszyscy chętni zwiedzą „Błyskawicę” za symboliczną złotówkę. Jeśli dołożą do tego kolejną złotówkę, wejdą do Muzeum Marynarki Wojennej. A na tym nie koniec – zachęca Alina Wróbel. Otwarcie pokładu zostanie uczczone siedmioma wystrzałami armatnimi, goście zaś będą mogli obejrzeć pokaz musztry, posłuchać koncertu marynarskiej orkiestry oraz chóru Akademii Marynarki Wojennej. – W poniedziałek dorośli mieszkańcy i turyści wejdą na „Błyskawicę” za 12, a dzieci za 6 złotych, ale już we wtorek 3 maja bilet znów będzie kosztował złotówkę – zapowiada Wróbel.

zoom

Na pokładzie historycznego niszczyciela można podziwiać między innymi doskonale zachowane armaty, pod pokładem zaś pomieszczenia podoficerów czy też wystawy poświęcone samemu okrętowi i przedwojennej polskiej marynarce. Przede wszystkim jednak na zwiedzających czekają członkowie załogi, którzy chętnie dzielą się wiedzą na temat historii i morskiego ceremoniału. – Nasz okręt to chyba najwspanialszy łącznik pomiędzy współczesną marynarką a wspaniałą morską tradycją II Rzeczypospolitej – przekonuje mł. chor. mar. Andrzej Wronka, bosman okrętowy z załogi ORP „Błyskawica”.

Historia niszczyciela sięga 1935 roku. Wówczas to przedstawiciele polskiej marynarki podpisali z Brytyjczykami umowę na dostawę dwóch nowoczesnych okrętów. Budową zajęła się stocznia w Cowes na wyspie Wight. ORP „Błyskawica” wszedł do służby w listopadzie 1937 roku. Zaliczał się do najnowocześniejszych okrętów na Bałtyku. – Był niezwykle zwrotny i szybki. Podczas prób osiągnął prędkość 42,5 węzła – podkreśla mł. chor. mar. Wronka. – Niszczyciel został też bardzo mocno uzbrojony – dodaje. Jego uzbrojenie to siedem 120-milimetrowych armat Boforsa, działa przeciwlotnicze, najcięższe karabiny maszynowe, wyrzutnie bomb głębinowych i torped. Załodze nie było jednak dane wypróbować ich podczas wojny obronnej we wrześniu 1939 roku. Tuż przed jej wybuchem, w ramach planu „Peking”, niszczyciel został wycofany do Wielkiej Brytanii.

W kolejnych latach ORP „Błyskawica” walczył z Niemcami u boku Royal Navy. Załoga brała udział w wielu kluczowych operacjach II wojny światowej: w walkach o Norwegię, w ewakuacji Dunkierki, w bitwie o Atlantyk. W listopadzie 1942 roku niszczyciel osłaniał lądowanie sił amerykańsko-brytyjskich w północnej Afryce (operacja „Torch”). Niespełna dwa lata później odegrał podobną rolę podczas desantu w Normandii. Przy okazji operacji „Overlord”, wspólnie z alianckimi okrętami stoczył pod Ushant bitwę z jednostkami Kriegsmarine. A już po zakończeniu wojny, w ramach operacji „Deadlight”, zatapiał u wybrzeży Szkocji przejęte od Niemców U-booty. W sumie podczas sześcioletniej batalii ORP „Błyskawica” pokonał dystans 150 tysięcy mil morskich. Eskortował 83 konwoje, wziął udział w 108 patrolach i operacjach morskich, zniszczył dwie i uszkodził dziewięć jednostek przeciwnika, zestrzelił cztery wrogie samoloty, a sam został trzy razy uszkodzony.

1 lipca 1947 roku okręt wyruszył w drogę powrotną do Polski. Wielu marynarzy z ówczesnej załogi nie chciało jednak żyć w kraju rządzonym przez komunistów. Wybrali emigrację. Bardzo szybko ich obawy miały się ziścić. Już w kraju z okrętu została zdjęta pamiątkowa tablica z informacją o walce u boku Royal Navy, dowódca zaś niszczyciela kmdr Zbigniew Węglarz trafił na osiem lat do więzienia za rzekomy sabotaż.

ORP „Błyskawica” pozostał w służbie jeszcze przez 20 lat. Kres przyszedł w 1967 roku. Wówczas to, podczas ćwiczeń na Bałtyku, doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia. Na skutek awarii przewodów parowych w jednej z kotłowni zostało poparzonych kilku marynarzy. Siedmiu z nich zmarło. Niszczyciel już nigdy nie wrócił do dawnych zadań. – Powoli rozpoczynała się epoka okrętów rakietowych – podkreśla mł. chor. mar. Wronka. Jednostka została przeholowana do Świnoujścia, gdzie początkowo pełniła funkcję stacjonarnego okrętu obrony przeciwlotniczej, a potem została zamieniona w hulk mieszkalny. Kolejną metamorfozę przeszła już w Gdyni, dokąd trafiła w latach siedemdziesiątych. – W 1976 roku ORP „Błyskawica” został przekształcony w muzeum, zastępując w tej roli inny okręt, który przetrwał wojnę – ORP „Burza” – informuje mł. chor. mar. Wronka.

Funkcję muzeum niszczyciel pełni nieprzerwanie do dziś, choć na tym jego rola się nie kończy. – ORP „Błyskawica” pozostaje reprezentacyjnym okrętem marynarki wojennej – przypomina mł. chor. mar. Wronka. Na pokładzie okrętu dowódca sił morskich przez lata podejmował oficjalnych gości, na przykład prezydentów czy wysokich rangą wojskowych sojuszniczych armii. Tam także są organizowane promocje absolwentów Akademii Marynarki Wojennej na pierwszy stopień oficerskich, saluty armatnie zaś uświetniają narodowe święta i najważniejsze uroczystości państwowe.

Historyczny niszczyciel, choć nie jest już w stanie samodzielnie wyjść w morze, ma stałą załogę. Liczy ona około 30 marynarzy, którzy dbają o okręt i przekazują gościom wiedzę o największych dokonaniach polskiej marynarki.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Marian Kluczyński, Muzeum Marynarki Wojennej, Narodowe Archiwum Cyfrowe

dodaj komentarz

komentarze


Tysiące dronów dla armii
 
Atak na masową skalę. Terytorialsi ćwiczyli z amerykańskimi żołnierzami
Ustawa bliżej żołnierzy
Trudny los zwycięzców
Zarzuty w sprawie ujawnienia fragmentów planu „Warta”
Polska i Litwa w awangardzie NATO
Bursztynowa Dywizja w akcji
Pomoc na wodzie i pod wodą
Jeszcze więcej OPW w roku 2025
Wojskowe widowisko w Zakopanem
Offset Wisły w praktyce
Pamięć o polskich bohaterach z Monte Cassino
Apache’e nadlatują
Żołnierze z dodatkiem od czerwca
Knowledge for Difficult Times
Kolejna rozmowa Trumpa i Putina. Czy coś z niej wyniknie?
Szkice strzelca spod Monte Cassino
Bohater odtrącony
I Forum Bezpieczeństwa i Przemysłu Obronnego
Sportowcy z „armii mistrzów” pokazali klasę
Typhoony i Gripeny nad Bałtykiem
Misja PKW „Olimp” doceniona
Polska i Norwegia zacieśniają stosunki
Gdy zgasną światła
Biało-czerwona na Monte Cassino
Parlament pracuje nad wypowiedzeniem konwencji ottawskiej
Pierwsza misja Gripenów
Polska dołącza do satelitarnej elity
Kontrakty dla firm produkujących na rzecz obronności
Kajakarze, pięściarze i lekkoatletka CWZS-u na podium
Więcej na mieszkanie za granicą
Spartakiadowe zmagania w Łasku
Piorun – polska wizytówka
Ukraińcy i Rosjanie spotkali się pierwszy raz od 2022 roku
Władysław Kosiniak-Kamysz: Nasza strategia to strategia na rzecz pokoju
Pod żaglami – niepokonani z AMW
Historyczna umowa z Francją
Nasi czołgiści najlepsi
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Podejrzane manewry na Bałtyku
Polskie Pioruny dla Belgii
MON: Polska nie wyśle wojsk na Ukrainę
Tarcza Wschód. Porozumienia z Lasami i KOWR-em
W drodze do Wielkiego Szlema Komandosa
Nowa partia Abramsów już w Polsce
Wydatki na bezpieczeństwo to fundament
Wsparcie dla polskich Abramsów
Pamiętamy o bohaterach spod Monte Cassino
Wspólna wola obrony
Unijne pożyczki na obronność. Polska beneficjentem programu SAFE
Basen dla Rosomaka
Pod siatką o medale mistrzostw WP
Podchorążowie z AWL na podium w grach wojennych w Waszyngtonie!
Pracowity dyżur Typhoonów
Sojusznicy w obronie Europy, czyli „Defender ‘25”
Mamy pierwszych pilotów F-35
Bat na wrogów i niepokornych
Żołnierz influencer?
Nurkowie bojowi WS wyróżnieni
Gospodarka i bezpieczeństwo przyszłością Europy
Jak daleko do końca wojny?
Święto zwiadowców
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Mistrzyni olimpijska najszybsza na Bali

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO