Synchronizacja przemieszczenia, rozmieszczenia oraz użycia wojsk na terenie Polski oraz w innych państwach Europy podczas ćwiczenia „Anakonda-16” była głównym tematem wizyty dowódcy generalnego rodzajów sił zbrojnych gen. broni Mirosława Różańskiego w Wiesbaden w Niemczech. Gospodarzem spotkania był dowódca Wojsk Lądowych Stanów Zjednoczonych w Europie gen. broni Ben Hodges.
W 2016 roku w Polsce będzie przeprowadzonych przeszło 300 różnych ćwiczeń i treningów. Najważniejszym przedsięwzięciem szkoleniowym ma być międzynarodowe ćwiczenie taktyczne z wojskami pod kryptonimem „Anakonda-16”. Zaplanowany jest udział około 25 tysięcy żołnierzy NATO oraz państw partnerskich. Oprócz największego komponentu polskiego, drugą pod względem wielkości siłę będą stanowili żołnierze Stanów Zjednoczonych. Dlatego ważnym czynnikiem jest właściwe współdziałanie wszystkich mechanizmów ćwiczenia.
– Naszym zadaniem jest przygotować siły i środki zgodnie z ich przeznaczeniem oraz wydzielić je do operacji według dyspozycji Dowództwa Operacyjnego RSZ – przyznał dowódca generalny. – Współdziałanie naszych jednostek z innymi uczestnikami ćwiczenia musi być dobrze skoordynowane w czasie i przestrzeni. To jeden z warunków sprawnego współdziałania na polu walki – kontynuował gen. Różański.
W czasie wizyty w Niemczech zastępca dowódcy operacyjnego rodzajów sił zbrojnych gen. bryg. Sławomir Wojciechowski podkreślał, że jest to bardzo złożone przedsięwzięcie szkoleniowe, podczas którego będzie wspólnie ćwiczyć wiele tysięcy żołnierzy oraz cywilów reprezentujących przeszło 20 państw. – „Anakonda-16” oparta jest na trzech zasadniczych filarach: szkoleniu wojsk, ćwiczeniu dowódczo-sztabowym oraz zaangażowaniu układu pozamilitarnego – wyjaśniał gen. Wojciechowski. – Scenariusz ćwiczenia oparty jest na przeciwdziałaniu zagrożeniom hybrydowym – dodał.
W spotkaniu w dowództwie US Army Europe w Wiesbaden brali również udział: dowódca 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej gen. dyw. Jarosław Mika, zastępca dowódcy 12 Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej gen. bryg. Rajmund Andrzejczak oraz zastępca dowódcy 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej gen. bryg. Marek Sokołowski.
Tekst: ppłk Szczepan Głuszczak
autor zdjęć: chor. Waldemar Młynarczyk
komentarze