moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

F-16 kończą misję w Estonii

Polscy żołnierze i cztery wielozadaniowe samoloty F-16 kończą służbę w Estonii. W ramach dziewiątej zmiany PKW Orlik przez cztery miesiące strzegli przestrzeni powietrznej krajów bałtyckich. W czasie natowskiej misji Baltic Air Policing spędzili w powietrzu ponad 500 godzin, kilkanaście razy wykonywali misje bojowe.

– Za nami cztery miesiące wytężonej pracy. To był czas zbierania cennych doświadczeń – mówi ppłk pil. Krzysztof Duda, dowódca dziewiątej zmiany PKW Orlik. – Dziękuję moim podwładnym za zaangażowanie i sumienną służbę, a ich rodzinom za to, że wytrwały w rozłące szczególnie w okresie pandemii koronawirusa – dodaje dowódca PKW.

Podczas misji Baltic Air Policing polskie F-16 spędziły w powietrzu ponad pół tysiąca godzin. – W tym czasie polskie załogi wykonały ponad 100 misji powietrznych, w tym kilkanaście bojowych na sygnał „Alfa Scramble” – mówi mjr Tomasz Antkowiak, oficer prasowy kontyngentu. Ostatni raz na alarm bojowy poderwani zostali 28 kwietnia. Para dyżurna F-16 z biało-czerwoną szachownicą wystartowała do dwóch strategicznych bombowców Tu-160 oraz towarzyszących im rosyjskich myśliwców. Polacy zidentyfikowali samoloty, następnie eskortowali je w powietrzu. Potem rosyjskie maszyny przechwycili piloci duńskich myśliwców.

Dziewiątą zmianę PKW Orlik stworzyło około 150 żołnierzy i pracowników wojska oraz cztery samoloty F-16. Główna siła kontyngentu oraz myśliwce pochodziły z 32 Bazy Lotnictwa Taktycznego z Łasku. Do Estonii polecieli piloci, technicy, obsługa naziemna maszyn, logistycy, łącznościowcy oraz m.in. medycy. Żołnierze od końca grudnia stacjonowali w bazie lotniczej w Ämari. W misji dyżurowali naprzemiennie z Belgami, którzy stacjonowali na Litwie.

Jak wyglądała służba Polaków w Estonii? Lotnicy trzymali całodobowe dyżury bojowe, a do ich głównych obowiązków należało patrolowanie przestrzeni powietrznej Litwy, Łotwy i Estonii, czyli krajów które nie mają własnego lotnictwa bojowego. Maszyny były podrywane na alarm „Alfa Scramble”, rozkaz przychodził z Połączonego Centrum Operacji Powietrznych (CAOC) w Niemczech. Taki alarm jest ogłaszany, np. gdy w przestrzeni powietrznej jest samolot, który ma problemy z nawiązaniem łączności albo taki, który stracił orientację w powietrzu. Polskie F-16 startowały jednak zawsze do rosyjskich myśliwców lub samolotów transportowych, które poruszając się pomiędzy obwodem kaliningradzkim a centralną Rosją, nie stosują się do międzynarodowych przepisów lotniczych. Czasami jednak CAOC wysyłało Jastrzębie, by przeprowadziły rozpoznanie z powietrza lub potwierdziły jakieś informacje i zrobiły zdjęcia.

– Podczas pobytu w Estonii nie tylko doskonaliliśmy umiejętności wykonując misje typu air policing. Współpracowaliśmy także z batalionowymi grupami bojowymi NATO, które stacjonują na Łotwie i w Estonii. W ramach bezpośredniego wsparcia wojsk lądowych wykonywaliśmy misje CAS (close air support – przyp. red.) – dodaje ppłk Duda.

Podczas czteromiesięcznej misji lotnicy z PKW Orlik wzięli udział także w natowskim ćwiczeniu „Ramstein Alloy 20”. Manewry są rozgrywane w przestrzeni powietrznej Litwy, Łotwy i Estonii, a ich celem jest doskonalenie procedur związanych z patrolowaniem i zadaniami typu air policing.

W maju dyżur po Polakach przejmują Francuzi, którzy zadania z lotniczej bazy w Ämari będą wykonywać samolotami Mirage 2000-5. Belgów zastąpią natomiast Brytyjczycy w Eurofighterach oraz Hiszpanie w F-18 Hornet.

NATO realizuje misję Baltic Air Policing nad krajami bałtyckimi od 2004 roku. Wówczas to Litwa, Łotwa i Estonia zwróciły się z prośbą do Sojuszu o ochronę ich przestrzeni powietrznej. NATO zdecydowało, że misja będzie prowadzona rotacyjnie. Od marca 2004 roku żołnierze wydzieleni z sojuszniczych państw pełnili trzymiesięczne dyżury. Natomiast od marca 2006 roku zmiany trwają cztery miesiące. Zgodnie z decyzją Rady Północnoatlantyckiej misja nad państwami bałtyckimi jest prowadzona bezterminowo.

Pierwszy kontyngent wojskowy Orlik uczestniczył w misji Air Policing w 2006 roku. Utworzyła go 1 Eskadra Lotnictwa Taktycznego i 23 Baza Lotnictwa Taktycznego. Podczas kolejnych zmian PKW na misję wyjeżdżały jednostki z Malborka i Mińska Mazowieckiego. W 2017 i 2018 roku komponenty wystawiła 31 Baza Lotnictwa Taktycznego. W 2020 roku po raz pierwszy w Baltic Air Policing wzięła udział 32 Baza Lotnictwa Taktycznego z Łasku.

Magdalena Kowalska-Sendek

autor zdjęć: arch. PKW Orlik

dodaj komentarz

komentarze

~Scooby
1597574880
Warto by zapytać , co z torpedami i zamkami do działa z Orła. Mapy niech sobie zostawią ...
85-BF-76-38

Nawrocki: zdaliśmy test wojskowy i test solidarności
Z najlepszymi na planszy
Black Hawki nad Warszawą
Triumf żołnierzy-lekkoatletów
Szwecja kupuje Pioruny!
Świetne występy polskich żołnierzy
Wojsko i policja odnajdują szczątki kolejnych dronów
Zwycięska batalia o stolicę
Premier do pilotów: Jesteście bohaterami
Wojskowi szachiści z medalem NATO
Premier: prowokacja bez precedensu
Żandarmeria skontroluje także cywilów
Dwie agresje, dwie okupacje
Największy transport Abramsów w tym roku
Szkolenia antydronowe tylko w Polsce
Ograniczenia w ruchu lotniczym na wschodzie Polski
Drony zestrzelone. Trwają poszukiwania szczątków maszyn
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Certyfikacja „Dwunastki” na XII zmianę do Libanu
Polski żołnierz pobił w Chinach rekord świata
Orlik na Alfę
NATO uruchamia „Wschodnią Straż”
Niemiecki plan zniszczenia Polski
NATO – jesteśmy z Polską
Dobre wieści o Muzeum Wojska Polskiego
Pogrzeb ofiar rzezi wołyńskiej
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Beret „na rekinka” lub koguta
Rosyjskie drony spowodowały zniszczenia
Pożegnanie z Columbią
Obowiązek budowy schronów staje się faktem
K9 ładowane z automatu
„Saber Junction” – gotowi do obrony
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Cena wolności. Powstańcze wspomnienia
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Szef MON-u: Panujemy nad sytuacją, apeluję o spokój
Nagrody MSPO 2025 cz. 4
Wielkie zbrojenia za Odrą
Żołnierze USA i Bradleye jadą do Polski
Terytorialsi na pętli
Nagrody MSPO – za uniwersalność konstrukcji
Terytorialsi w Pieninach
Prezydent przestrzega przed rosyjską dezinformacją
Sojusznicy wysyłają dodatkowe wojska
Kuna na poligonie
Hekatomba na Woli
Bumar-Łabędy szykują się do produkcji K2
Laury MSPO przyznane
Tukan na smyczy
Defendery skompletowane
Informacja geoprzestrzenna na współczesnym polu walki
Grupa E5 o bezpieczeństwie wschodniej flanki NATO
Brytyjczycy żegnają Malbork
W Sejmie o rosyjskich dronach nad Polską
Nocne ataki na Ukrainę
„Road Runner” w Libanie
Święto Wojsk Lądowych
Trenują przed „Zapadem ‘25”
Defender dla oryginalnych i użytecznych
Polska zwiększy produkcję amunicji artyleryjskiej
Sikorski: potrzebujemy ściany antydronowej
Nielegalny skład amunicji został zlikwidowany
„Nieustraszony Rekin” na wodach Bałtyku
Premier: Sytuacja wydaje się być pod kontrolą
Prezydent: to bezprecedensowy moment w historii NATO i Polski
Już mają brąz, a mogą mieć złoto!
„Żelazny obrońca” na Bugu
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO