moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

„Saber Strike ’18” – decydujące starcie

Przez ostatnie dwa tygodnie 18 tysięcy żołnierzy z 20 państw współdziałało na poligonach Polski, Litwy, Łotwy i Estonii. Wszyscy mieli wspólny cel – trening współpracy. – Udowodniliśmy, że jesteśmy zgranym zespołem i w razie zagrożenia będziemy mogli razem stawić mu czoła – ocenił działania gen. dyw. P. Timothy McGuire z US Army.

Wojska nieprzyjaciela rozpoczęły zaczepną operację powietrzną, po czym zaatakowały także na lądzie. W odpowiedzi jednostki NATO wyprowadzają kontruderzenie. Do akcji wkraczają czołgi Twardy, Bojowe Wozy Piechoty oraz Strykery US Army. Operacja nabiera tempa. Nacierające wojsko wspiera artyleria – strzelają samobieżne moździerze Rak, Goździki, chorwackie Wulkany, a także amerykańska bateria rakietowa Himars oraz haubice M777. Nad pole walki nadlatują też polskie i amerykańskie myśliwce F-16 oraz śmigłowce – Mi-24 i Apache. Pełne ręce roboty mają też przeciwlotnicy i ich armaty ZU-23 oraz Oerlikony z Rumunii.

Tak wyglądał scenariusz ostatniego epizodu ćwiczeń „Saber Strike ’18”, który odbył się dziś na terenie Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Bemowie Piskim. W sumie na poligonie współdziałało prawie trzy tysiące żołnierzy, którzy mieli do dyspozycji tysiąc jednostek sprzętu. Większość z nich to siły 15 Brygady Zmechanizowanej oraz Batalionowej Grupy Bojowej NATO. To właśnie tu zawiszacy, a także Amerykanie, Brytyjczycy, Chorwaci i Rumuni przez ostatnie dwa tygodnie, w ramach „Saber Strike” przeprowadzali ćwiczenia „Puma ’18”.

Jak mówi gen. bryg. Jarosław Gromadziński, który kierował manewrami, główny nacisk podczas ćwiczeń położono na doskonalenie procedur związanych z prowadzeniem połączonego ognia. – Zintegrowanie rozpoznania oraz wszystkich środków rażenia jakie posiadamy, czyli artylerii, lotnictwa jest bardzo skomplikowane – mówi. – Jednak podczas tego ćwiczenia przećwiczyliśmy wszystkie procedury i śmiało mogę powiedzieć, że ogień połączony już nie stwarza nam problemów. To sukces tych ćwiczeń – podkreśla oficer.

Jednak to nie wszystko. Podczas ćwiczeń wojska wykonały także wiele innych zadań. Gros z nich miało na celu przeciwdziałanie zagrożeniom hybrydowym – żołnierze musieli pojmać szpiegów, udzielić pomocy rannym, zneutralizować improwizowane ładunki wybuchowe czy uspokoić manifestujący tłum. Oprócz tego wszystkie pododdziały musiały przeprawić się przez rzekę, a także przejść ścieżkę oczyszczania przygotowaną przez chemików czy wykonać strzelania z całego spektrum uzbrojenia.

Przerzut wojsk

Na Mazury przyjechali także żołnierze 12 Brygady Zmechanizowanej, którzy w ramach „Saber Strike” prowadzili operację „Kuguar ’18”. Ich głównym zadaniem było jak najszybsze przerzucenie wojsk z poligonu w Drawsku Pomorskim w rejon Doliny Rospudy. W sumie przez Polskę przejechało prawie 300 pojazdów, między innymi kołowe transportery opancerzone Rosomak i samobieżne moździerze Rak. Po drodze wojsko przeprawiło cały sprzęt przez Wisłę, spotkało się z mieszkańcami Morąga, a także udzieliło pomocy rannym w wypadku. Mimo że podczas kilkudniowej podróży pojazdy pokonały ponad 600 km, po osiągnięciu celu nie było mowy o odpoczynku. Kolejny rozkaz brzmiał – zluzować amerykańskie pododdziały, które operują w dolinie Rospudy.

Podobny scenariusz, tylko na nieco większą skalę realizowali żołnierze US Army. Jeszczem zanim rozpoczęło się ćwiczenie, koszary w niemieckim Vilsec opuścił amerykański 2 Pułk Kawalerii. Przez kolejne dni prawie tysiąc pojazdów – głównie Strykerów i wozów wsparcia jechało przez Polskę i Czechy, aby dotrzeć na Litwę, gdzie rozgrywał się główny etap ćwiczenia. – W ten sposób chcieliśmy sprawdzić, jak szybko jesteśmy w stanie przerzucić nasze wojsko na dużą odległość. Podczas całej operacji wspierali nas sojusznicy. Na przykład kiedy jechaliśmy przez Polskę, każdą naszą kolumnę eskortowała Żandarmeria Wojskowa – mówi kapitan Jeku Arce, oficer prasowy pułku. – Poza tym budowaliśmy też inne zdolności, na przykład te związane z logistyką – zabraliśmy własne jedzenie, a także namioty. Jesteśmy piechotą, więc musimy wiedzieć, jak sobie radzić w każdej sytuacji – dodaje.

Desant i zrzuty

Nie mniej intensywnie podczas ćwiczeń „Saber Strike” płynął czas w Drawsku Pomorskim. Niemal codziennie nad poligonem operowały śmigłowce i samoloty transportowe różnych nacji. Wiele wspólnych operacji wykonały pododdziały powietrznodesantowe armii polskiej, amerykańskiej, izraelskiej i hiszpańskiej. Podczas jednej z nich, z pokładu wojskowej Casy desantowało się niemal 300 spadochroniarzy z 6 Batalionu Powietrznodesantowego 6 Brygady Powietrznodesantowej.

Natomiast w okolicach Chełmna desantowali się kawalerzyści z 25 Brygady Kawalerii Powietrznej. Ich zadaniem było zabezpieczenie przyczółków na brzegach Wisły, tak aby przygotowaną przez żołnierzy 2 i 5 Pułku Inżynieryjnego, a także 2 Pułku Saperów przeprawą mogły przejechać pojazdy 12 Brygady Zmechanizowanej.

– Podczas ćwiczeń „Saber Strike ’18” zrealizowaliśmy szereg operacji. Wszystkie działania wymagały nie tylko ogromnego zaangażowania wojsk, ale także Wielonarodowej Dywizji Północny Wschód, która po raz pierwszy została zaangażowana w takie działanie – mówił gen. broni Jarosław Mika, dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych. – Cieszę się, że mimo tego, iż czas dla wojska jest intensywny, niedawno zakończyło się szkolenie NATO Tiger Meet, a równolegle trwa „Baltops”, wszystko przebiega prawidłowo. Jednak uznam ćwiczenia „Saber Strike” za zakończone, dopiero gdy wszyscy żołnierze i ich sprzęt wrócą do swoich garnizonów – podkreślił oficer.

Natomiast gen. dyw. P. Timothy McGuire, zastępca dowódcy US Army Europe przypomniał, że ćwiczenie „Saber Strike” odbywało się nie tylko w Polsce, ale także na Litwie, Łotwie i w Estonii. W sumie na kilkudziesięciu poligonach współdziałało 18 tys. żołnierzy z 20 państw – Chorwacji, Czech, Danii, Estonii, Finlandii, Francji, Hiszpanii, Holandii, Izraela, Kanady, Litwy, Łotwy, Macedonii, Niemiec, Norwegii, Polski, Rumunii, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Włoch. – Wszystkie działania koncentrowały się na budowaniu interoperacyjności między żołnierzami sojuszniczych armii – powiedział. – Udowodniliśmy, że jesteśmy zgranym zespołem i w razie zagrożenia będziemy mogli razem stawić mu czoła – zaznaczył.

Magdalena Miernicka

autor zdjęć: Michał Niwicz

dodaj komentarz

komentarze

~dak
1529210040
Proszę zwrócic uwagę ile śmigłowców SZ RP wzieło udział w ćwiczeniach.. Mam tylko nadzieję że w razie pomocy np podczas klęsk żywiołowych (oby nie..) również gros akcji wykonają śmigłowce US ARMY..
B5-2B-21-8D

NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
 
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
Umowa na BWP Borsuk w tym roku?
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
Nurkowie na służbie, terminal na horyzoncie
Breda w polskich rękach
Szturmowanie okopów
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Komplet Black Hawków u specjalsów
Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?
Powstaną nowe fabryki amunicji
Patriotyzm na sportowo
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Lotnicza Akademia rozwija bazę sportową
Wojna na planszy
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ämari gotowa do dyżuru
Zmiana warty w PKW Liban
Mamy BohaterONa!
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
Zmiana warty w Korpusie NATO w Szczecinie
Triatloniści CWZS-u wojskowymi mistrzami świata
Jacek Domański: Sport jest narkotykiem
Roboty jeszcze nie gotowe do służby
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
Polskie „JAG” już działa
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Siła w jedności
Kolejne FlyEye dla wojska
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
1000 dni wojny i pomocy
Zostań podchorążym wojskowej uczelni
Zawsze z przodu, czyli dodatkowe oko artylerii
Czworonożny żandarm w Paryżu
Olympus in Paris
Medycyna w wersji specjalnej
Wicepremier na obradach w Kopenhadze
Pod osłoną tarczy
Czarna taktyka czerwonych skorpionów
Olimp w Paryżu
Jutrzenka swobody
Gogle dla pilotów śmigłowców
Polskie mauzolea i wojenne cmentarze – miejsca spoczynku bohaterów
Karta dla rodzin wojskowych
Powstanie Fundusz Sztucznej Inteligencji. Ministrowie podpisali list intencyjny
Wzlot, upadek i powrót
Wielka pomoc
Ostre słowa, mocne ciosy
Będzie nowa fabryka amunicji w Polsce
Baza w Redzikowie już działa
Kancelaria Prezydenta: Polska liderem pomocy Ukrainie
Nasza Niepodległa – serwis na rocznicę odzyskania niepodległości
Żołnierze z Mazur ćwiczyli strzelanie z Homarów
Silne NATO również dzięki Polsce
Wojskowy Sokół znów nad Tatrami
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Podlasie jest bezpieczne
Fabryka Broni rozbudowuje się

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO