Huk wystrzałów z armaty, dźwięki strzałów z karabinu maszynowego – tak wtorek, 16 stycznia, spędzili żołnierze 1 kompanii zmechanizowanej 10 Batalionu Zmechanizowanego Dragonów ze świętoszowskiej jednostki.
Ten dzień różnił się od pozostałych dni szkoleniowych, ponieważ nie codziennie dragoni strzelają z bojowych wozów piechoty (BWP-1). Celem zajęć było przede wszystkim doskonalenie umiejętności prowadzenia celnego ognia do celów ukazujących się, a ponadto doskonalenie umiejętności rozwiązywania zadań ogniowych. Każda załoga miała za zadanie określenie odległości do celów czy nanoszenie poprawek podczas strzelania, aby skutecznie razić cel. Zadania postawione tego dnia żołnierzom z batalionu zmechanizowanego nie były dla nich nowością. Strzelania z BWP-1, o różnych poziomach trudności, dragoni realizują cyklicznie.
Jeden z dowódców strzelających w tym dniu załóg starszy kapral Roland Strzałkowski tak podsumował działanie swoich podwładnych: – Dzisiejsze strzelanie wykonaliśmy bardzo dobrze, wszystkie cele zostały trafione. Załoga do wykonania zadania potrzebowała mniej amunicji, niż jest to przyjęte w warunkach strzelania. Żołnierze na swoich stanowiskach służą już kilka lat. Co prawda, można powiedzieć, że teraz zgrywamy się na nowo, ponieważ w ostatnim czasie szkoliliśmy się w strukturze SON. Teraz zgrywamy się znów w macierzystym pododdziale, zaczynając od poziomu drużyny, poprzez pluton, a kończąc na kompanii.
Wyniki uzyskane przez żołnierzy batalionu zmechanizowanego potwierdziły, że załogi bojowych wozów piechoty są dobrze wyszkolone. Posługiwanie się bronią będącą w wyposażeniu BWP-1 stanowi dla nich chleb powszedni. Każdy żołnierz doskonale zna czynności jakie ma do wykonania w wozie, od momentu pobrania amunicji, do czasu rozładowania broni po zakończeniu strzelania. Zgrane załogi są w stanie bez problemów wykonać każde otrzymane zadanie.
W 2018 roku dragonów, podobnie jak wszystkich żołnierzy 10 Brygady Kawalerii Pancernej, czeka mnóstwo wyzwań. Szkolenia, treningi, ćwiczenia w kraju, jak i za granicą – to tylko niektóre z zaplanowanych przedsięwzięć. Styczeń jest pierwszym miesiącem, co nie oznacza, że spokojniejszym. Szereg zajęć programowych nie pozwala żołnierzom się nudzić. Każdy dzień służby jest dokładnie zaplanowany, ale dzięki temu pancerniacy nieustannie zdobywają wiedzę i doświadczenie.
Tekst: kpt. Katarzyna Sawicka
autor zdjęć: szer. Natalia Wawrzyniak
komentarze