Osiemdziesiąt lat temu rozpoczęło się formowanie w ZSRR polskiego wojska. W jego szeregach znaleźli się Polacy zwolnieni z sowieckich łagrów. Armia, przekształcona w 2 Korpus Polski, walczyła m.in. pod Monte Cassino. Z tej okazji polska delegacja, w tym ostatni żyjący żołnierze 2 KP, odwiedza we Włoszech miejsca związane ze szlakiem bojowym Armii Andersa.
– Była to armia niezwykła, do której zaciągali się ci, którzy jeszcze kilka tygodni wcześniej byli więźniami łagrów sowieckich – mówił Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, podczas uroczystości we Włoszech z okazji 80-lecia formowania Armii Polskiej na Wschodzie pod dowództwem gen. Władysława Andersa.
Polska delegacja, w której uczestniczy kilku żołnierzy 2 Korpusu Polskiego z Polski, Stanów Zjednoczonych, Kanady, Francji i Wielkiej Brytanii, odwiedza najważniejsze miejsca w Italii związane z Armią Andersa. – Ta armia w 1944 i 1945 roku przeszła zwycięski szlak bojowy na Półwyspie Apenińskim, przywracając wolność Włochom i pokonując Niemców w walkach o Monte Cassino, Ankonę czy Bolonię – mówił Kasprzyk. Dodał, że 80 lat temu w Związku Sowieckim tysiące Polaków zesłanych w głąb nieludzkiej ziemi rozpoczęło marsz po wolność Polski i Europy. Trwał on, jak podają historycy, 1334 dni, a żołnierze pokonali ponad 12 tys. km.
Obchody rocznicowe rozpoczęły się 18 września w Rzymie modlitwą przy grobie Jana Pawła II w Bazylice św. Piotra. Główna uroczystość odbyła się nieopodal Monte Cassino, które Polacy, po zaciętych walkach, zdobyli 18 maja 1944 roku. Na Polskim Cmentarzu Wojennym wśród pochowanych tam 1072 polskich żołnierzy spoczywa też ich dowódca gen. Anders.
Po mszy polowej rozbrzmiały pieśń „Czerwone maki” i mariacki hejnał. – Modlimy się za tych, którzy tu polegli, poświęcili najcenniejszy dar, jakim jest własne życie, aby Rzeczpospolita była wolna, aby Italia była wolna, aby wszystkie narody i państwa cieszyć się mogły najpiękniejszym darem – niepodległością – mówił na cmentarzu szef UdSKiOR.
W obchodach wzięli też udział córka generała Anna Maria Anders, ambasador RP we Włoszech, oraz Enzo Salera, burmistrz Cassino. – Polscy żołnierze przynosili nie tylko wolność Włochom i Europejczykom, ale również przynosili nadzieję na lepsze jutro – podkreślił burmistrz.
Przypomniano także ciężkie walki, jakie Polacy stoczyli o włoskie miasteczko Piedimonte San Germano, silnie bronione przez niemieckie oddziały. Zdobycie tej miejscowości (25 maja 1944 roku) otworzyło aliantom drogę na Rzym. W walkach zginęło lub zostało rannych 208 polskich żołnierzy. Podczas uroczystości przy pomniku 6 Pułku Pancernego im. Dzieci Lwowskich, którego żołnierze walczyli o miasto, Anna Anders podkreśliła, że Polaków i Włochów łączy silna więź. – Wierzę, że z korzeni naszej wyjątkowej przyjaźni wyrośnie bujne drzewo, na tyle mocne, by dać przyszłym pokoleniom włoskim, polskim i europejskim siłę do umacniania pokoju – podkreśliła córka gen. Andersa.
W Piedimonte przypomniano także zmarłego w ubiegłym roku w Wielkiej Brytanii płk. Mariana Tomaszewskiego z 6 Pułku. Odczytywał on zwykle podczas ceremonii apel poległych. – Piedimonte było groźniejsze niż Monte Cassino. Tu każdy dom był twierdzą – opowiadał kombatant w 2019 roku.
Polska delegacja złożyła też kwiaty przy pomniku 3 Dywizji Strzelców Karpackich na słynnym Wzgórzu 593, będącym kluczową pozycją podczas walk z Niemcami. W miasteczku Cassino, przed monumentem Władysława Andersa Polacy oddali hołd generałowi. Z Cassino prowadzi ścieżka historyczna śladami polskich walk o wzgórze, którą utworzono z inicjatywy Wojskowego Instytutu Wydawniczego.
Żołnierze 2 Korpusu spotkali się z młodzieżą polonijną ze szkół w Rzymie, Neapolu oraz Peruggi. Opowiadali o swoim dzieciństwie i czasach wojny. – Monte Cassino to było pierwsze wielkie polskie zwycięstwo od klęski z 1939 roku – podkreślał kpt. Władysław Dąbrowski z 15 Pułku Ułanów Poznańskich, który brał udział w walkach m.in. o Monte Cassino, Ankonę i Bolonię. O swoich losach opowiadał też ppor. Alfons Mrzyk, który jako Ślązak został wcielony do armii niemieckiej. Podczas walk w Normandii w 1944 roku trafił do niewoli i zgłosił się do służby w 2 Korpusie Polskim. W szeregach 3 Brygady Strzelców Karpackich walczył m.in. o Bolonię.
Kombatanci wezmą jeszcze udział w obchodach w Bolonii, gdzie w 1945 roku zakończył się szlak bojowy 2 KP. Natomiast w Imoli planowane jest odsłonięcie pomnika gen. Andersa.
Formowanie Armii Polskiej na Wschodzie rozpoczęło się we wrześniu 1941 roku. W skład oddziałów weszli m.in. żołnierze zwolnieni z sowieckich łagrów, gdzie trafili po napaści Armii Czerwonej na Polskę 17 września 1939 roku. Powstanie armii możliwe było dzięki zawartemu w lipcu 1941 roku układowi Sikorski-Majski, który przewidywał amnestię dla Polaków więzionych w radzieckich obozach i więzieniach. Latem 1942 roku armia ewakuowała się do Iranu, liczyła wówczas ponad 78 tys. żołnierzy, którym towarzyszyło 37 tys. cywilów.
autor zdjęć: UdSKiOR
komentarze