moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Kawalerzyści na Jeziorze Solińskim

W rejonie Jeziora Solińskiego trwa szkolenie 25 Brygady Kawalerii Powietrznej. W planach m.in. nurkowanie na dużych głębokościach, podwodne minowanie i rozminowywanie oraz rozpoznanie i zwiad nurkowy. Kawalerzyści ćwiczą ze strażakami z jednostki w Rzeszowie. – Dzięki tej współpracy będziemy skuteczniej nieść pomoc podczas sytuacji kryzysowych – mówi st. bryg. Daniel Dryniak z PSP.

Szkolenie kawalerzystów w rejonie Jeziora Solińskiego, w tym na zaporze w Solinie, ma trwać dwa tygodnie. Zajęcia skupiają się na doskonaleniu umiejętności wspinaczki, nurkowania oraz ratownictwa wodnego. – Z naszej perspektywy bardzo ważne jest szkolenie płetwonurków. Jest to dla nich nowy akwen, który nawet przed profesjonalistami może stawiać poważne wyzwania – mówi gen. bryg. Adam Marczak, dowódca 25 Brygady Kawalerii Powietrznej. Zaznacza przy tym, że nie jest to jedyny aspekt szkolenia, na który zostanie położony nacisk. – Każdy kawalerzysta potrafi nie tylko skakać na spadochronie, musi także radzić sobie w terenie górzystym. Dlatego tama w Solinie służy nam do ćwiczeń elementów wspinaczki, przede wszystkim zjazdów na linie z wykorzystaniem przyrządów zaciskowych oraz improwizacji – dodaje gen. Marczak.

Podczas szkolenia żołnierze będą współpracować ze strażakami z Rzeszowa. – Państwowa Straż Pożarna nie dysponuje własnymi śmigłowcami, dlatego korzystamy z pomocy kawalerzystów – tłumaczy st. bryg. Daniel Dryniak, zastępca podkarpackiego komendanta wojewódzkiego PSP. Jak podkreśla, tego rodzaju ćwiczenia ułatwiają współpracę podczas sytuacji kryzysowych. Tak było chociażby w Mielcu, gdzie dzięki wykorzystaniu wojskowych śmigłowców tamowano przerwane wały przeciwpowodziowe. – Nie byłoby to możliwe, gdyby nie znajomość wzajemnych procedur – podkreśla st. bryg. Dryniak.

Korzyści ze wspólnych ćwiczeń są obopólne. Dzięki instruktorom nurkowania PSP zwiadowcy z 25 Brygady Kawalerii Powietrznej poznają tajemnice Jeziora Solińskiego. Porównują także techniki nurkowania oraz cywilny ekwipunek. – Szkolimy się tutaj po raz pierwszy, dlatego dopiero poznajemy ukształtowanie terenu, przegłębienia czy miejsca wyjścia na brzeg. Właśnie nieznajomość terenu jest dla nas największą trudnością – opowiada plut. Paweł Socha, dowódca drużyny rozpoznania inżynieryjnego 25 Brygady Kawalerii Powietrznej. Zaznacza, że żołnierze są bardzo dobrze wyszkoleni, dlatego takie elementy jak techniki nurkowania czy zgranie w grupie nie stanowią żadnego problemu. – Chcemy skupić się na rozpoznaniu akwenu, a następnie przejść do zadań taktycznych. To, co nas pozytywnie zaskoczyło już w pierwszym dniu, to przejrzystość wody. Spodziewaliśmy się, że będzie znacznie gorsza – relacjonuje plut. Socha.

Szkolenie nurkowe obejmuje działania inżynieryjne, w tym minowanie, rozminowanie oraz rozpoznanie obiektów pod kątem ewentualnego zniszczenia. Żołnierze będą także sprawdzać dno w ramach przygotowania do przepraw oraz ćwiczyć różne scenariusze zajęcia brzegu jeziora.

Zapora w Solinie to największa tego typu konstrukcja w Polsce (jej ściana od strony wody dolnej ma ponad 70 metrów wysokości), dlatego służby mundurowe często ćwiczą tu techniki wspinaczkowe. – Podstawowe szkolenie wysokościowe trwa około dwóch tygodni i zaczyna się od praktyk na ziemi. Później stopniujemy wysokość na makietach oraz ściankach wspinaczkowych. Na Solinę przyjeżdżają doświadczeni żołnierze, którzy ukończyli przynajmniej kilka kursów – mówi st. szer. Michał Kobalczyk z kompanii rozpoznawczej 25 Brygady Kawalerii Powietrznej. Profesjonalizm nie oznacza jednak braku strachu przed wysokością. – Wspinaczka wiąże się ze stresem, ale można go szybko opanować. Respekt przed wysokością to naturalny, wręcz pożądany odruch, który pozwala nam wykonywać zadania na linach bezpiecznie, świadomie i odpowiedzialnie. Problem jest wtedy, gdy ktoś się w ogóle nie boi. Jako instruktor nie pozwoliłbym takiej osobie zjechać na dół – zaznacza zwiadowca.

Krzysztof Majcher, dyrektor Zespołu Elektrowni Wodnych Solina-Myczkowce, zapewnia, że chętnie udostępnia obiekt do ćwiczeń służb mundurowych. – Stosujemy przy tym zasady bezpieczeństwa, dzięki którym treningi nie wpływają na funkcjonowanie elektrowni, a żołnierze mają komfort i pewność, że nic złego się nie stanie – zaznacza dyrektor Majcher.

25 Brygada Kawalerii Powietrznej ma organizować tego rodzaju szkolenia cyklicznie.

Michał Zieliński

autor zdjęć: Michał Zieliński

dodaj komentarz

komentarze


Pomnik nieznanych bohaterów
Ukraina to największy zagraniczny klient polskiej zbrojeniówki
„Road Runner” w Libanie
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Arteterapia dla weteranów
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
MiG-i-29 znów przechwyciły rosyjski samolot
Sukces Polaka w biegu z marines
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Mundurowi z benefitami
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
Nieznana strona Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie
Zasiać strach w szeregach wroga
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Odznaczenia za wzorową służbę
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Poszukiwania szczątków rosyjskich dronów wstrzymane
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Lojalny skrzydłowy bez pilota
Redakcja „Polski Zbrojnej” w szkole przetrwania
Sto lat Grobu Nieznanego Żołnierza
Kircholm 1605
Starcie pancerniaków
Kolejny kontrakt Dezametu
OPW budują świadomość obronną
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Wellington „Zosia” znad Bremy
Niespokojny poranek pilotów
Szansa na nowe życie
Koniec dzieciństwa
Nowe zasady dla kobiet w armii
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Inwestycja w bezpieczeństwo
Komisja Obrony za Bezpiecznym Bałtykiem
Sportowcy na poligonie
Nie daj się zhakować
Nowe sanitarki dla wojskowych medyków
Męska sprawa: profilaktyka
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Abolicja dla ochotników
Pięściarska uczta w Suwałkach
Grób Nieznanego Żołnierza – drogowskaz i zwierciadło
System identyfikacji i zwalczania dronów już w Polsce
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Brytyjczycy na wschodniej straży
Marynarze mają nowe motorówki
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Rusza program „wGotowości”
Pancerniacy na „Lamparcie ‘25”
Tomahawki dla Ukrainy? Pentagon mówi „tak”, Trump mówi „nie”
Polski „Wiking” dla Danii
Terytorialsi najlepsi na trasach crossu
Kaman – domknięcie historii
Mity i manipulacje
Szkolenia obronne tuż-tuż. Instruktorzy uczą się przekazywać wiedzę
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Standardy NATO w Siedlcach
Marynarze podjęli wyzwanie
Aleksander Władysław Sosnkowski i jego niewiarygodne przypadki
Awanse generalskie na Święto Niepodległości
Prof. Ilnicki – lekarz żołnierskich dusz
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO