moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Podhalańczycy ćwiczyli na zaporze

Wyczerpujący trening wspinaczkowy, nocne wędrówki po połoninach i zajęcia z ratownictwa górskiego z wykorzystaniem technik alpinistycznych – kilkudziesięciu żołnierzy z kompanii rozpoznawczej 21 Brygady Strzelców Podhalańskich przez tydzień szkoliło się w Bieszczadach. Po raz pierwszy także na zaporze wodnej w Solinie.



– Jednej nocy z użyciem noktowizji przeszliśmy Połoninę Wetlińską (1255 m n.p.m.) i Caryńską (1297 m n.p.m.). Pogoda była zła. Najbardziej dokuczały nam opady śniegu i wiatr. – opowiada Tomasz Kudyba, dowódca kompanii rozpoznawczej 21 Brygady Strzelców Podhalańskich.

Jak wyglądało szkolenie zwiadowców? Żołnierze trenowali głównie działania patrolowe, zakładanie posterunków obserwacyjnych i doskonalili umiejętności prowadzenia obserwacji przeciwnika. Podczas ćwiczenia plutony uzupełniały się wzajemnie, odgrywając na przemian rolę zwiadowców i przeciwników.

– Dziennie pokonywaliśmy od 10 do 30 kilometrów. Dystans zależał od zadania, jakie trzeba było wykonać. Czasami jest tak, że na tzw. skryte przejście jednego kilometra potrzeba nawet dwóch godzin. Wszystko zależy od aktywności przeciwnika, pogody i warunków terenowych – opisuje ppor. Grzegorz Mizia, dowódca 1 plutonu rozpoznawczego.

Każdy z wojskowych dźwigał plecak ważący przeszło 20 kilogramów. Żołnierze wyposażeni byli m.in. w sprzęt do bytowania (karimata, śpiwór, płachta biwakowa, specjalne namioty przystosowane do prowadzenia obserwacji), noktowizory, radia, broń i oporządzenie taktyczne. Ponadto mieli ze sobą zmienną odzież, którą w razie deszczu wykorzystywali także jako dodatkowe zadaszenie. Poza tym w każdym z plecaków był sprzęt wspinaczkowy, racje żywnościowe i woda.

Zanim założyli posterunek obserwacyjny musieli starannie sprawdzić rejon, w którym się znajdują, następnie zbudować bazę przejściową i wykonać rekonesans. Później, już na posterunku, prowadzili obserwację w systemie zmianowym przez całą noc albo dzień.

– Dobrze założony posterunek obserwacyjny nie może być zauważony przez przeciwnika. Tu liczy się jedna zasada: wykryty zwiadowca to martwy zwiadowca – opowiada jeden z podhalańczyków. Jednocześnie posterunek musi być zlokalizowany w takim miejscu, z którego dobrze będziemy mogli obserwować teren. – Obserwacja musi być dokładna i efektywna. Trzeba śledzić ruchy przeciwnika, robić notatki, zwracać uwagę na szczegóły, szkicować. Żołnierze zmieniają się na posterunku w zależności od zmęczenia i warunków pogodowych – mówi ppor. Mizia. – W dzień przy złej pogodzie szybciej traci się koncentrację, a nocą oczy szybciej męczą się od noktowizorów.


Żołnierze kompanii rozpoznawczej 21 BSP na tygodniowy trening w Bieszczady zabrali ze sobą niewiele sprzętu do wspinaczki. – To celowe działanie. Musimy zminimalizować wyposażenie, by niepotrzebnie nie obciążać naszych plecaków – tłumaczą. Wykorzystując minimalną ilość sprzętu wspinaczkowego, zdobywali także 70-metrową zaporę wodną w Solinie. – To były zajęcia z wykorzystaniem wiedzy z zakresu taktyki i technik alpinistycznych. Ćwiczyliśmy zjazdy z ubezpieczeniem oraz jumarowanie, czyli wejście na zaporę za pomocą pojedynczej sztywnej liny i sprzętu alpinistycznego – wyjaśniają.

– To było pierwsze nasze szkolenie w Solinie. Okazało się, że zapora jest idealnym obiektem do szkolenia wojska, dlatego na pewno będziemy tam wracać – mówi kpt. Tomasz Kudyba. – Trening był dobrym sprawdzianem dla dowódców instruktorów pod względem przygotowania zajęć, zwłaszcza, że do dyspozycji mieli minimalną ilość sprzętu. Dla zwiadowców z kolei był to test odporności psychicznej, ponieważ działali w znacznej ekspozycji, na 70-metrowej ścianie betonu, w pełnym oporządzeniu i uzbrojeniu – dodaje dowódca.

Zwiadowcy z 21 Brygady Strzelców Podhalańskich przygotowani są do prowadzenia rozpoznania w każdych warunkach terenowych, także w wysokich górach. Żołnierze ruszają w teren jako pierwsi i mają nie tylko wykryć stanowiska przeciwnika, ale także bezpiecznie przeprowadzić resztę wojska przez różnego rodzaju przeszkody. Stąd do zadań górskich zwiadowców należy m.in. budowanie mostów linowych, poręczowanie skał i wybieranie ścieżek, którymi przedostaną się pozostali żołnierze. Kilka tygodni temu 46 podhalańczyków z kompanii rozpoznawczej wzięło udział w szkoleniu w wysokich Tatrach. Wówczas zwiadowcy ćwiczyli pod okiem doświadczonych instruktorów i ratowników TOPR-u.

Magdalena Kowalska-Sendek

autor zdjęć: kpt. Konrad Radzik, Grzegorz Mizia

dodaj komentarz

komentarze

~scooby
1399540140
Dużo nowych mostów i wiaduktów mamy . Powinniście je wszystkie znać. Zawsze można jeden pas ruchu na czas ćwiczeń wyłączyć a ćwiczenia przeprowadzać w dzień, nocy oraz różnych porach roku szczególnie zimą przy ujemnych temperaturach . p.s. Tylko nie w poniedziałek przed 8.00 .
39-FF-C3-6D
~scooby
1399539960
Wreszcie ćwiczenia stosowne do przyszłych potencjalnych zadań .
39-FF-C3-6D

Świetne występy polskich żołnierzy
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Najmłodszy w rodzinie
Modernizacja F-16 w polskich zakładach wojskowych
Loty szkoleniowe na F-16 wstrzymane do odwołania
Nie tylko K9. Koreańska oferta dla WOT-u
Awaryjne lądowanie wojskowego śmigłowca
Trenują przed „Zapadem ‘25”
Wielkie zbrojenia za Odrą
NATO ćwiczy na Bałtyku. Z polskim udziałem
Polskie siły zbrojne stawiają na nowoczesność
Szczelna sieć dla Tarczy
Śmierć pilota F-16. Trwa badanie przyczyn wypadku
Triumf żołnierzy-lekkoatletów
31 Baza Lotnictwa Taktycznego apeluje do mediów
Szczyt przywódców ws. Ukrainy
Obowiązek budowy schronów staje się faktem
Polska i Szwecja, razem na rzecz bezpieczeństwa
Nowe wcielenie Herona. Tym razem dla batalionu
Duże osiągnięcie polskich skoczków
Wojskowi szachiści z medalem NATO
Pilica+ coraz bliżej
Banki – nowi partnerzy PGZ-etu
Premierowe strzelania Spike’ami z Apache’ów
Skoordynowane zarządzanie w kryzysie
Akt oskarżenia w sprawie planu „Warta”
Nocne ataki na Ukrainę
Amerykańsko-rosyjski szczyt na Alasce
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Norwegowie budują na polskim poligonie
Hekatomba na Woli
Baobab z miotaczem
Zakupy według potrzeb
Startuje „Żelazny obrońca”
MON rozpoczyna współpracę z Ligą Obrony Kraju
Szef MON-u upamiętnił pierwszych poległych w II wojnie
Na motocyklach śladami historii
Beret „na rekinka” lub koguta
Radary, które widzą wszystko
Wicepremier Kosiniak-Kamysz rozmawia o technologiach nuklearnych
Skorzystaj z szansy na zostanie oficerem
Polski udział w produkcji F-16 i F-35
Nowość Grupy WB na MSPO 2025: robot kroczący
Ćwicz w szkole jak w wojsku!
Lepsza efektywność
Dwie agresje, dwie okupacje
Drony w ofensywie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Nowelizacja ustawy o obronie z podpisem prezydenta
Tuga – postrach dronów
Czarna skrzynka F-16 w rękach śledczych
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Na otwartym morzu mierzą daleko!
Pancerna pięść
Westerplatte, 1 września 1939. Pamiętamy!
Polski żołnierz pobił w Chinach rekord świata
Brytyjczycy żegnają Malbork
Dron-śmigłowiec dla marynarki
Inowrocławscy saperzy z misją na południu
Polsko-koreańska spółka będzie produkować rakiety do wyrzutni Homar-K
Prezydent Nawrocki: Wieluń to symbol cierpienia
Informacja geoprzestrzenna na współczesnym polu walki
Orlik na Alfę
Małopolscy terytorialsi tym razem walczyli z suszą
Detect & Classify: satelity z AI
Z najlepszymi na planszy
Premier Tusk: MSPO robi wrażenie
Relokacja wojsk na Podkarpaciu
Strategiczne partnerstwo Polski i Kanady
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Czas nowych inwestycji
Premier i szefowa UE na granicy w Krynkach
Szef Sztabu Generalnego: MSPO przykładem rewolucji dronowej
Wyczekiwane przyspieszenie
Cena wolności. Powstańcze wspomnienia
Niemiecki plan zniszczenia Polski
Klucz do bezpieczeństwa
Kikimora o wielu twarzach
Huta Stalowa Wola na MSPO
Nietypowa premiera targowa
„Road Runner” w Libanie
Zwycięska batalia o stolicę
Drones on the Offensive
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
„Był twarzą sił powietrznych”
Kadeci będą się uczyć obsługi dronów

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO