Razem prowadzą operacje powietrznodesantowe, a nawet wymieniają się bronią. Amerykanie i Kanadyjczycy strzelają z polskich karabinów maszynowych i Beryli, a Polacy ćwiczą celność z amerykańskich M4. W Drawsku Pomorskim polscy spadochroniarze szkolą się z kolegami zza oceanu. – Jestem zaskoczony, jak wiele podobieństw jest w działaniu naszych wojsk – mówi ppor. Jacob B. Wijnberg.
Więcej o międzynarodowych ćwiczeniach w Drawsku czytaj na portalu polska-zbrojna.pl.
Fot. Marcin Kaczmarski, kpt. Marcin Gil