Nowoczesne pociski artyleryjskie, lasery i karabinki – to tylko część produktów, które na tegoroczny MSPO przywiozły tureckie firmy zbrojeniowe. Największym zainteresowaniem zwiedzających wystawę narodową Turcji cieszy się Bayraktar, platforma bezzałogowa, której pierwsze egzemplarze wkrótce trafią do Polski.
Turcja po raz drugi w historii Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego zorganizowała tzw. wystawę państwa wiodącego. Pierwszy raz była gościem honorowym targów w 2013 roku. Tym razem wystawę narodową tworzy 26 tureckich firm. – Europa Środkowa to dla nas bardzo ważny region i MSPO to fantastyczna okazja, by przedstawić nasze propozycje i nawiązać współpracę – wyjaśnia przedstawiciel tureckiego ministerstwa obrony narodowej. – Naszą wystawę odwiedza wielu gości, są wśród nich polscy żołnierze, ale nie tylko. Witamy ich serdecznie przy naszych stoiskach, rozmawiamy również podczas formalnych i mniej formalnych spotkań – mówi przedstawiciel tureckiego resortu obrony.
Kolejka do sprzętu
Wśród sprzętu prezentowanego przez tureckich liderów branży zbrojeniowej „gwiazdą” jest platforma bezzałogowa Bayraktar TB2. Przez cały dzień ustawia się kolejka osób, które chcą sobie zrobić zdjęcie ze słynnym bezzałogowcem. – Muszę przyznać, że tegoroczne targi są bardzo ciekawe, sprzętu jest bardzo dużo, ale szczerze mówiąc jechałem tu z Białegostoku dla Bayraktara – mówi Wojtek, który cierpliwie czekał w kolejce przy stoisku firmy Baykar Makina na swoją kolej, by móc podejść do bezzałogowca. – No i nie zawiodłem się, bo nawet z daleka ten sprzęt robi wrażenie – dodaje mężczyzna.
– Rzeczywiście zainteresowanie Bayraktarem jest ogromne. Mnóstwo osób przychodzi zrobić sobie zdjęcie z TB2, ale również porozmawiać o jego możliwościach. Zdajemy sobie sprawę, że to dlatego, iż Bayraktar stał się czymś w rodzaju symbolu broniącej się Ukrainy – mówił Esref Evliyaoglu, szef działu rozwoju biznesu Baykar Makina. Evliyaoglu wspomniał o polskiej zbiórce pieniędzy na Bayraktar dla Ukrainy, którą zainicjował Sławomir Sierakowski, redaktor naczelny pisma „Krytyka Polityczna”. Dzięki tej inicjatywie udało się zebrać niemal 25 mln zł. – Jesteśmy w kontakcie z organizatorami tej kampanii wsparcia dla Ukrainy. Zresztą polska inicjatywa stała się inspiracją dla kolejnych państw europejskich. Obecnie podobna akcja jest prowadzona na Litwie. Również sami Ukraińcy zbierali pieniądze na zakup trzech Bayraktarów – mówił Esref Evliyaoglu. – Wszystkie platformy, na które były zbierane społeczne fundusze, przekażemy za darmo. To zgodne z naszymi wartościami, chcemy, by Ukraińcy prowadzili jak najskuteczniejszą obronę swojego kraju – zapewnił.przyrostu masy, nadal będzie miał zdolności przeprawowe – podkreśla Piotr Stryjek.
Stoisko Baykar Makina cieszy się popularnością zarówno wśród cywilnych gości targów, jak i wojskowych. – Kiedy odwiedzają nas przedstawiciele polskiej armii, są to po prostu miłe spotkania, które nie mają biznesowego charakteru – zauważa Esref Evliyaoglu. – Zresztą nasz pobyt na MSPO nie do końca jest związany z oczekiwaniami komercyjnymi. Przypomnę, że już rok temu podpisaliśmy z Polską kontrakt na dostawę broni – wyjaśnił przedstawiciel Baykar Makina. Chodzi o umowę na dostarczenie 24 Bayraktarów, których pierwsza transza zostanie dostarczona w przyszłym miesiącu. – Polska była pierwszym państwem NATO, który uwierzył w naszą firmę, zaufał nam i naszej technologii – zaznaczył Evliyaoglu.
Wśród tureckich firm na MSPO jest również Roketsan, producent rakiet i materiałów wybuchowych. W Kielcach można zobaczyć m.in. MAM-T, czyli bombę szybującą o zasięgu rażenia ponad 30 km i masie 94 kg, kierowane pociski rakietowe TRLG kalibru 122 mm, przeciwpancerny pocisk kierowany na odbity promień lasera L-UMTAS oraz pocisk Khan kalibru 600 mm, który może razić cele znajdujące się w odległości nawet 280 km.
Na stoisku firmy Aselsan znajdziemy moździerz Alkar kalibru 81 mm, zintegrowany z systemem automatycznego naprowadzania lufy, mechanizmem kompensacji odrzutu i systemem kierowania ogniem. Moździerz może być zamontowany na pojazdach kołowych i gąsiennicowych. Prócz tego można obejrzeć zasobnik celowniczy ASELPOD, model naziemnego systemu walki elektronicznej Koral II i model mobilnego systemu zwalczania bsl. Natomiast na stoisku ATA Arms, firmy która produkuje broń ręczną, zostały zaprezentowane m.in. karabinek APT 556, pistolet ATA 9, granatnik BA 40 oraz karabinki wyborowe ALR i ASR.
Wzajemny szacunek
Turecką wystawę odwiedzili również politycy, m.in. prezydent Andrzej Duda oraz wicepremier i minister obrony Mariusz Błaszczak. Na targi w Kielcach przyjechał turecki minister obrony narodowej Hulusi Akar, który podkreślał, że oba państwa łączy i łączyła współpraca wojskowa. – Turcja wysłała do Polski myśliwce F-16 w ramach wzmocnionej ochrony przestrzeni powietrznej państw bałtyckich – powiedział minister Akar. – Ale lotnictwo łączyło nas również w przeszłości, mam na myśli PZL P.24 – dodał. Szef tureckiego MON-u nawiązał tym samym do myśliwca produkowanego w Polsce przed wybuchem II wojny światowej, który eksploatowali m.in. Turcy.
Z kolei wicepremier Mariusz Błaszczak mówił o wzajemnym szacunku, jakim darzą się Turcja i Polska. – Nasze państwa współpracują w ramach NATO, ale łączy nas rzeczywiście wielowiekowa tradycja, ponad 600 lat stosunków dyplomatycznych polsko-tureckich, zawsze szanowaliśmy się wzajemnie. I to jest najważniejsze: szacunek wzajemny, współpraca, budowanie wspólnoty wobec zagrożeń, jakie kiedyś miały miejsce i jakie obecnie mają miejsce – zaznaczał Błaszczak.
Turecka wystawa, która można obejrzeć w halach F i G, to również okazja do spotkania z kulturą tego kraju. Występ najstarszej wojskowej orkiestry Mehter Bölüğü uświetnił uroczystość otwarcia tegorocznych targów.
autor zdjęć: Michał Niwicz
komentarze