moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Turecki dron, polska korzyść

Kupione niedawno drony Bayraktar TB2 na pewno wzmocnią potencjał naszych sił zbrojnych, dając polskim żołnierzom do rąk narzędzie rozpoznawczo-uderzeniowe, którego w palecie wojennych systemów walki zdecydowanie im brakowało. Osobiście liczę, że w dłuższej perspektywie ten zakup przyniesie także korzyści rodzimej zbrojeniówce, która ma zająć się serwisem, a w przyszłości naprawami tureckich dronów. Ale możliwości dla rodzimej zbrojeniówki jest więcej.

Bayraktar TB2 to produkowany od 2012 roku przez turecką firmę Baykar Makina Sanayi ve Ticaret A.S. (Baykar Machine Industry and Trade Inc.) dron rozpoznawczo-uderzeniowy klasy MALE (Medium Altitude – Long Endurance) – czyli średniej wysokości i długiego czasu lotu. Bezzałogowce te mają 6,5 m długości, 2,2 m wysokości, skrzydła o rozpiętości 12 m i ważą maksymalnie 650 kg. W powietrzu mogą spędzić maksymalnie 27 godz., wznosząc się na maksymalną wysokość ponad 8000 m.

TB2 mogą zabrać cztery bomby lub rakiety ważące łącznie 150 kg. Obecnie na potrzeby TB2 opracowano tylko ładunki szybujące, naprowadzane na cel laserowo bomby MAM (Mini Akıllı Mühimmat), model „L” i model „C” oraz bombę szybującą TÜBİTAK BOZOK, która w początkowej fazie lotu jest naprowadzana za pomocą układu inercyjnego, dopiero w końcowej fazie uruchamiany jest skaner laserowy poszukujący celu.

 

Turecka armia wykorzystuje Bayraktary TB2 operacyjnie od 2016 roku. I trzeba podkreślić, że przez pięć lat służby były one bardzo często używane bojowo, zarówno na terenie kraju (do walki z bojownikami związanymi z Partią Pracujących Kurdystanu), jak i poza granicami (w Syrii oraz Iraku). W boju sprawdzono Bayraktary TB2 również na Ukrainie, w Libii oraz Górskim Karabachu, gdzie używała ich armia Azerbejdżanu.

Jak skuteczne mogą być drony w walce z systemami przeciwlotniczymi pokazał też niedawny konflikt w Górskim Karabachu, w czasie którego azerskie Bayraktary TB2 zabójczo skutecznie atakowały używane przez Ormian rosyjskie systemy przeciwlotnicze. I choć oficjalnie Azerowie stracili jednego TB2 (Ormianie twierdzą, że cztery), to jednocześnie udało się przy ich pomocy zniszczyć dziesiątki czołgów, pojazdów opancerzonych, ciężarówek i kilka radarów. Nie zdziwiłbym się, gdyby ich skuteczność była jednym z najważniejszych argumentów, które przesądziły o zakupie tej broni przez Polskę.

Pod koniec maja tego roku Ministerstwo Obrony Narodowej niespodziewanie dla znamienitej większości branżowych ekspertów ogłosiło, że kupimy w ramach pilnej potrzeby operacyjnej (czyli z pominięciem prawa o zamówieniach publicznych) cztery zestawy TB2. To łącznie dwadzieścia cztery aparaty latające. Pierwszy zestaw ma trafić nad Wisłę już w przyszłym roku. Liczba pozyskanych zestawów, wskazuje, że będą one najprawdopodobniej podporządkowane sztabom 12, 16 i 18 Dywizji Zmechanizowanej oraz 11 Dywizji Kawalerii Pancernej.

To zdecydowanie dobra informacja dla Sił Zbrojnych RP. Polska armia od kilku lat systematycznie rozbudowuje swoje wojenne narzędzia tak, by mieć do dyspozycji nie tylko defensywne systemy uzbrojenia, ale także i takie, które umożliwią jej, gdy zajdzie taka potrzeba, zaatakowanie strategicznych obiektów ewentualnego agresora, takich jak stanowiska dowodzenia, węzły łączności, systemy walki radioelektronicznej czy radary. Bayraktary TB2 pozwolą dowódcom dywizji, aby w ramach dalekiego rozpoznania prowadzić także działania ofensywne. To znacząco rozszerzy paletę operacyjnych możliwości kluczowych związków taktycznych lądowego komponentu Sił Zbrojnych RP.

Po ogłoszeniu decyzji o pozyskaniu Bayraktarów TB2 przez SZ RP pojawiły się uwagi, że powinniśmy kupować drony od rodzimej zbrojeniówki. Jak najbardziej jestem zwolennikiem zakupów w polskim przemyśle, ale czy w tym przypadku naprawdę mieliśmy taką opcję na „stole”? Uważam, że jeśli chodzi o drony klasy MALE, drony bojowe, dysponujące dedykowaną do nich amunicją, niestety nie mamy takiego produktu polskiej firmy. Czy możemy go stworzyć? Tak, możemy, ale za pięć, sześć lat. Aparat latający to nie problem, bo potrafimy je budować. Głowice optoelektroniczne także. Pytanie co z radarem i satelitarnym systemem łączności. Te elementy, tak jak Turcy, także możemy kupić. Ale co z ich integracją? Owszem, z nią też powinniśmy sobie poradzić, tylko pytanie: ile czasu by nam to zajęło. A pamiętajmy, że trzeba byłoby jeszcze zbudować i przetestować naprowadzane na cel laserowo bomby szybujące.

Bayraktary TB2 na pewno wzmocnią potencjał naszych sił zbrojnych, dając polskim żołnierzom do rąk narzędzie rozpoznawczo-uderzeniowe, którego w palecie wojennych systemów walki zdecydowanie im brakowało. Osobiście liczę, że w dłuższej perspektywie ten zakup przyniesie także korzyści rodzimej zbrojeniówce, która ma zająć się serwisem i naprawami tureckich dronów. Może także zająć się opracowywaniem do nich polskich głowic optoelektronicznych, polskich pocisków i rakiet, które pozwoliłby nam się uniezależnić od Turcji w zakresie dostaw amunicji.

Krzysztof Wilewski , publicysta portalu polska-zbrojna.pl

autor zdjęć: baykardefence

dodaj komentarz

komentarze

~slavo
1625075220
Ta skuteczność w karabachu to mocno na wyrost, aż tak bym się do tego nie przywiazywał. Te drony nie miały tam godnego -ruskiego- przeciwnika, rosji wcale nie zależało na ich zestrzeleniu,
0A-52-01-ED

Pod siatką o medale mistrzostw WP
 
Gdy sekundy decydują o życiu
Ukwiał z Gdańska
Mamy pierwszych pilotów F-35
Jak daleko do końca wojny?
Piorun – polska wizytówka
Poznajcie Głuptaka – polskiego kamikadze
Wiedza na trudne czasy
Misja PKW „Olimp” doceniona
Narodowy Dzień Zwycięstwa z żołnierzami
Gdy zgasną światła
Żołnierz influencer?
Typhoony i Gripeny nad Bałtykiem
Polskie Pioruny dla Belgii
Międzynarodowe manewry pod polskim dowództwem
Wakacje? To czas na wojsko
Biało-czerwona na Monte Cassino
Czołgi końca wojny
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Wspólna wola obrony
Podchorążowie z AWL na podium w grach wojennych w Waszyngtonie!
Koniec wojny, którego nie znamy
„Przekazał narodowi dziedzictwo myśli o honor i potęgę państwa dbałej”
Long Range. Mamy nowych mistrzów Polski
Więcej na mieszkanie za granicą
Zawody West Point. Kadeci AWL-u z ósmą lokatą
Wsparcie dla polskich Abramsów
Gra o kapitulację
Apache’e nadlatują
Historyczne zwycięstwo Ukraińców w potyczce morsko-powietrznej
Tarcza Wschód. Porozumienia z Lasami i KOWR-em
Ogień z nabrzeża
Pilecki – mniej znane oblicze bohatera
Składy wysokiego ryzyka
Zostań cyberlegionistą! Wojsko rusza z nowym programem
Nowa partia Abramsów już w Polsce
Medycy dla „Tarczy Wschód”
Bat na wrogów i niepokornych
Sport kształtuje mentalność
Walka pod napięciem
Na pomoc po katastrofie
Mistrzyni olimpijska najszybsza na Bali
Każdego dnia trzeba podtrzymywać pamięć o naszej historii
Kontrakty dla firm produkujących na rzecz obronności
Historyczna umowa z Francją
Jeszcze więcej OPW w roku 2025
Polska 1 Dywizja Pancerna zajęła Wilhelmshaven
Pamięć o polskich bohaterach z Monte Cassino
Basen dla Rosomaka
Sojusznicy w obronie Europy, czyli „Defender ‘25”
Ukraińcy i Rosjanie spotkali się pierwszy raz od 2022 roku
Polska i Norwegia zacieśniają stosunki
Atak na masową skalę. Terytorialsi ćwiczyli z amerykańskimi żołnierzami
Władysław Kosiniak-Kamysz: Nasza strategia to strategia na rzecz pokoju
Zapraszamy na „Wakacje z wojskiem”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Obierki z błotem
Nurkowie bojowi WS wyróżnieni
Szef MSZ do Rosji: Nigdy więcej nie będziecie tu rządzić
Nasi czołgiści najlepsi
MON: Polska nie wyśle wojsk na Ukrainę
Pegaz nad Europą
Nowy prezes PGZ-etu
Podniebny Pegaz
Wojskowe widowisko w Zakopanem
Pierwsza misja Gripenów
Zarzuty w sprawie ujawnienia fragmentów planu „Warta”
Polska dołącza do satelitarnej elity
Na początek: musztra i obsługa broni
Bohater odtrącony
DriX – towarzysz okrętu
Święto zwiadowców
Pod żaglami – niepokonani z AMW
Tysiące dronów dla armii
Ustawa bliżej żołnierzy
AI w służbie MON-u
Sportowcy z „armii mistrzów” pokazali klasę
Pracowity dyżur Typhoonów
Szkice strzelca spod Monte Cassino
Spartakiadowe zmagania w Łasku

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO