moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Partnerstwo na gruzińskich poligonach

2700 żołnierzy z czterech państw NATO i Gruzji weźmie udział w ćwiczeniach „Noble Partner 2020”, które w poniedziałek rozpoczęły się w bazie Vaziani nieopodal Tbilisi. Wśród uczestników są Polacy. – Podobne przedsięwzięcia stanowią gwarancję pokoju w naszym kraju – podkreślał gruziński premier Giorgi Gacharia.

Manewry faktycznie ruszyły, zanim jeszcze wybrzmiały oficjalne przemówienia. Tydzień temu na lotnisku Vaziari wprost z samolotu transportowego C-130 Hercules desantowali się amerykańscy spadochroniarze ze 173 Brygady Powietrznodesantowej. Wkrótce też do portu w Poti przybił statek „Ocean Freedom” ze sprzętem US Army na pokładzie. Pojazdy sformowane zostały w kilka kolumn i wyruszyły w kierunku stolicy. Transportery Stryker, na których powiewały flagi Stanów Zjednoczonych i Gruzji, przejechały między innymi przez miasto Gori. To właśnie ono najbardziej ucierpiało podczas wojny rosyjsko-gruzińskiej w 2008 roku. Amerykańscy żołnierze docierali też na miejsce na pokładach samolotów, które lądowały w Tbilisi.

Ćwiczenia oficjalnie rozpoczęły się w poniedziałek. Podczas uroczystości w bazie Vaziari gruziński premier Giorgi Gacharia, (cytowany przez agencję Interpressnews) podkreślał, że to ważny krok na drodze integracji jego kraju ze strukturami NATO. – Ćwiczenia nie są skierowane przeciwko komukolwiek. Stanowią gwarancję pokoju w naszym państwie – zapewniał jednocześnie. A minister obrony narodowej, Irakli Garibaszwili, przypomniał, że Stany Zjednoczone każdego roku wydają dziesiątki milionów dolarów, by wzmocnić gruzińską armię.

Manewry „Noble Partner 2020” pierwotnie miały być częścią przedsięwzięcia „Defender Europe”, podczas którego US Army testowała przerzut swoich oddziałów przez ocean. Weźmie w nich udział 2700 żołnierzy. Oprócz Gruzinów i Amerykanów także Brytyjczycy, Francuzi oraz Polacy. Armia nie udziela jednak zbyt wielu informacji na temat naszego udziału. Przede wszystkim ze względu na specyfikę wojsk, które zostały wysłane do Gruzji. – To przedstawiciele wojsk specjalnych oraz 3 Skrzydła Lotnictwa Transportowego – wyjaśnia ppłk Marek Pawlak, rzecznik Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, i dodaje: – Nasza obecność na ćwiczeniach wynika z zaangażowania w rozwój zdolności operacyjnych Sił Zbrojnych Gruzji oraz tradycyjnej przyjaźni między narodami.

Jak informują organizatorzy, żołnierze będą trenować między innymi przemieszczanie sił, prowadzenie ognia i obronę przed uderzeniem napastnika. Część epizodów będzie związana z odpieraniem cyberzagrożeń. Ćwiczenia mają sprawdzić gotowość do współpracy sił NATO z siłami Gruzji. Potrwają do 18 września.

„Noble Partner” odbywają się już po raz piąty. Pierwsza edycja została zorganizowana w 2016 roku. Ćwiczenia miały pomóc w przygotowaniu 500 gruzińskich żołnierzy do służby w Siłach Odpowiedzi NATO. U stóp Kaukazu trenowali wraz z nimi żołnierze z USA i Wielkiej Brytanii. Na poligonie pojawiły się między innymi czołgi Abrams. Wszystko to wywołało sprzeciw Rosji. Dwa lata później ówczesny rosyjski premier Dmitrij Miedwiediew mówił, że ewentualne przyjęcie Gruzji do NATO może wywołać „straszny konflikt”. Tymczasem rząd w Tbilisi utrzymuje prozachodni kurs. I ma wsparcie NATO. – 29 sojuszników wskazało, że Gruzja zostanie członkiem NATO. Będziemy więc kontynuować współpracę, by przygotować przyjęcie Gruzji w nasze szeregi – zapowiedział w marcu ubiegłego roku Jens Stoltenberg, sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego.

– Gruzja jest dla NATO ważnym partnerem, i to z kilku powodów – uważa Andrzej Fałkowski, generał broni w stanie spoczynku, były polski przedstawiciel wojskowy przy NATO i Unii Europejskiej. – To państwo, które podobnie jak Ukraina znalazło się w otwartym konflikcie z Rosją. W 2008 roku utraciła na jej rzecz część swoich terytoriów: Abchazję i Osetię Południową. Dziś rosyjskie wojsko i tamtejsze służby traktują Gruzję trochę jak swoistego rodzaju poligon doświadczalny wojny hybrydowej. NATO powinno bacznie się temu przyglądać, a jednocześnie minimalizować tego rodzaju oddziaływanie – również w trosce o bezpieczeństwo własnych członków – dodaje. Niebagatelne znaczenie ma też samo położenie Gruzji. – Morze Czarne to rejon strategiczny, łącznik między Europą a Azją. W jego basenie leżą trzy kraje członkowskie NATO: Bułgaria, Rumunia i przede wszystkim Turcja, która dysponuje drugą pod względem liczebności armią Sojuszu. NATO ma więc tam pokaźną siłę. Z drugiej strony znaczenie Rosji w tym regionie po aneksji Krymu również wzrosło. Warto więc wzmacniać sojusze – podkreśla gen. Fałkowski.

Prozachodni kurs Gruzja obrała kilkanaście lat temu. W 2008 roku podczas szczytu w Bukareszcie przywódcy NATO zadeklarowali, że Gruzja w przyszłości stanie się członkiem Sojuszu. Nie określili jednak daty. – Gruzja jest jednym z trzech państw – to również Ukraina i paradoksalnie Rosja – dla których stworzony został specjalny format kontaktów w ramach Rady Północnoatlantyckiej. Oznacza to, że liderzy krajów członkowskich regularnie spotykają się ze swoimi gruzińskimi odpowiednikami, by prowadzić rozmowy i konsultacje. Gruzja od kilku lat jest też członkiem programu EOP. Ma on na celu wspieranie i pogłębianie współpracy między sojusznikami, którzy brali udział w misjach organizowanych przez NATO. Chodzi między innymi o zwiększanie interoperacyjności wojsk – wylicza gen. Fałkowski i dodaje: – Przyjęcie Gruzji do Sojuszu mogłoby stanowić ważny precedens w „wyrwaniu” kolejnego kraju z postsowieckiej strefy wpływów, a w przyszłości ułatwiłoby wprowadzenie w struktury północnoatlantyckie Ukrainy.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: MO Gruzji

dodaj komentarz

komentarze


Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
 
Nowe boiska i hala dla podchorążych AWL-u
Jak Ślązacy stali się panami własnego domu
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
Pierwszy polski technik AH-64
Ta broń przebija obronę przeciwlotniczą
Marynarka pilnuje gospodarczego krwiobiegu
Wiedza na czas kryzysu
Pilecki ucieka z Auschwitz
O bezpieczeństwie Europy w Katowicach
Skrzydła IT dla cyberwojsk
W obronie wschodniej flanki NATO
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
NATO na północnym szlaku
Wojna w świętym mieście, epilog
Posłowie dyskutowali o WOT
„Steadfast Defender ’24”. Kolejne uderzenie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Czarne oliwki dla sojuszników
NATO on Northern Track
Medyczne wnioski z pola walki
Awanse na Trzeciego Maja
Po pierwsze: bezpieczeństwo!
Pływacy i maratończycy na medal
Ameryka daje wsparcie
Prezydent mianował dowódców DGRSZ i DWOT
Prezydent chce wzmocnienia odporności państwa
Uwaga, transformacja!
Pytania o europejską tarczę
Polki pobiegły po srebro!
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Pierwszy polski F-35 na linii produkcyjnej
Polsko-australijskie rozmowy o bezpieczeństwie
Wojskowi medycy niosą pomoc w Iraku
O bezpieczeństwie na PGE Narodowym
Debata o bezpieczeństwie pod szyldem Defence24
Husarz na straży nieba
Pierwsi na oceanie
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Desant pod osłoną nocy
MON o bezpieczeństwie szkoleń na poligonach
Zmiany w dodatkach stażowych
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Wioślarze i triatlonistka na podium
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Tragiczne zdarzenie na służbie
Daglezje poszukiwane
Dzień zwycięstwa. Na wolność Polska musiała czekać
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Akcja „Bielany”, czyli Junkersy w ogniu
MON przedstawiło w Senacie plany rozwoju sił zbrojnych
Trening szturmanów w warunkach miejskich
Sojuszniczy ogień z HIMARS-ów
Więcej hełmów dla żołnierzy
„Widziałem wolną Polskę. Jechała saniami”
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Polskie czołgi w „najgroźniejszym z portów”
Odliczanie do misji na Łotwie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO