Polacy zostali ewakuowani z chińskiego Wuhanu i są już w kraju. Zostali poddani kwarantannie w 4 Wojskowym Szpitala Klinicznym we Wrocławiu. – Przejdą badania na obecność koronawirusa – poinformował minister zdrowia Łukasz Szumowski. Polacy wrócili do kraju w niedzielę na pokładzie wojskowych samolotów C-295 i pod opieką Zespołu Ewakuacji Medycznej.
Decyzja o ewakuacji Polaków z chińskiej prowincji Hubei, gdzie znajduje się epicentrum koronawirusa, zapadła pod koniec ubiegłego tygodnia. Premier Mateusz Morawiecki poinformował w weekend, że władze kraju starały się o ewakuację polskich obywateli w związku z sytuacją epidemiologiczną w Chinach. Polacy zostali przetransportowani z Chin do Europy francuskim samolotem. Na pokładzie maszyny w niedzielę do Francji przyleciało w sumie 250 pasażerów. Wśród nich 100 Francuzów i 30 Polaków.
Na lotnisku pod Marsylią, na południu Francji na naszych rodaków czekały już dwa samoloty C-295M z 8 Bazy Lotnictwa Transportowego. Polakami zajęli się żołnierze z Zespołu Ewakuacji Medycznej. ZEM to jedyny tego typu pododdział w Polsce, dwa lata temu został certyfikowany przez NATO. Medycy zespołu przewożą pacjentów drogą lotniczą, zmierzyli się już m.in. z ewakuacją pacjenta z chorobą zakaźną, cywilów rannych po zamachach terrorystycznych w Tunezji i Belgii.
Samoloty transportowe z Polakami z Wuhanu około godz. 22 wylądowały na lotnisku we Wrocławiu. Pasażerowie zostali następnie przewiezieni do 4 Wojskowego Szpitala Klinicznego. Ta wrocławska placówka przygotowała dla ewakuowanych z Chin osobny budynek. Zapewniono 32 łóżka na wydzielonym oddziale medycznym.
– Wielu Polaków zadaje sobie pytanie, czy są bezpieczni w obliczu epidemii z Chin. Tak, jesteśmy w Polsce bezpieczni – zapewniał premier Mateusz Morawiecki w czasie niedzielnej konferencji prasowej. – Chcemy zminimalizować możliwość pojawienia się lub rozprzestrzeniania się koronawirusa w Polsce. Dlatego pod stałą obserwacją są Polacy, którzy mieli kontakt z obywatelami Chin, którzy mogli zostać zarażeni. Takich osób w Polsce jest około 500. Poza tym podjęliśmy decyzję o przetransportowaniu do Polski z Chin około 30 osób, które niewykluczone, że mogły zetknąć się z chorymi – informował prezes rady ministrów. W konferencji wzięli udział także minister zdrowia Łukasz Szumowski, minister obrony Mariusz Błaszczak, a także Główny Inspektor Sanitarny prof. Jarosław Pinkas.
Minister zdrowia podkreślał, że polskie służby medyczne są gotowe na walkę z koronawirusem. – Mimo że epidemii w Polsce jeszcze nie ma, państwo polskie jest gotowe. Mamy uruchomione laboratoria, które mogą diagnozować obecność wirusa, mamy w gotowości szpitale zakaźne i oddziały zakaźne, służby ratownicze i sanitarne – wymieniał minister Szumowski. Wyjaśnił też, że Polacy przetransportowani do Wrocławia zostaną poddani kwarantannie. – Będą mieli wykonane badania, które potwierdzą lub wykluczą obecność wirusa. Mam nadzieję, że wykluczą – mówił.
Minister obrony Mariusz Błaszczak przyznał, że osoby ewakuowane z Chin trafią pod opiekę wykwalifikowanego personelu medycznego. Jeszcze przed północą w 4 Wojskowym Szpitalu Klinicznym odbyła się konferencja prasowa. Komendant placówki, płk dr Wojciech Tański poinformował, że wśród 30 Polaków nie ma nikogo, kto uskarżałby się na jakieś dolegliwości. – Z wywiadu epidemiologicznego wynika, że nie ma osoby, która miałaby jakąkolwiek infekcję – powiedział. Wśród 30 Polaków przywiezionych z Wuhanu są rodziny z dziećmi. Wszystkie osoby zostały przyjęte do szpitala i znajdą się w wydzielonej strefie, do której dostęp jest ograniczony. – Po wywiadzie lekarskim przyjdzie czas na badania. W ciągu 48 godzin szpital powinien dostać informację o wykluczeniu lub potwierdzeniu infekcji koronawirusem – mówił płk Tański. Komendant poinformował także, że do opieki nad pacjentami wydzielono specjalny personel: 11 pielęgniarek i czterech lekarzy, w tym specjalistów od chorób wewnętrznych i chorób zakaźnych.
Wirus z chińskiej prowincji Hubei, której stolicą jest Wuhan, wywołuje zapalenie płuc, które może być śmiertelne. Zarażonych wirusem jest już ponad 14 tysięcy ludzi, a ponad 300 zmarło. Wirus przedostał się do wszystkich prowincji i regionów ChRL, a także do około 25 krajów świata, w tym do USA, Niemiec, Francji i Finlandii. Na Filipinach zmarł 44-letni mężczyzna zarażony koronawirusem – jest to dotychczas pierwsza ofiara choroby poza granicami Chin. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w związku z koronawirusem ogłosiła stan zagrożenia zdrowia publicznego o znaczeniu międzynarodowym.
autor zdjęć: Paweł Relikowski / Polska Press / East News, st. szer. Wojciech Król / CO MON
komentarze