Do czasu kiedy zostanie odbudowany potencjał floty nawodnej Marynarki Wojennej RP zasadne byłoby przyjęcie rozwiązania pomostowego umożliwiającego wykonywanie zadań także w czasie pokoju. Jedną z najkorzystniejszych opcji wydaje się pozyskanie fregat Adelaide od Australii – przekonywał Dariusz Gwizdała, wiceszef BBN, podczas III Forum Bezpieczeństwa Morskiego Państwa.
Narodowa polityka bezpieczeństwa morskiego, uwarunkowania geopolityczne Bałtyku, optymalizacja prac badawczo-rozwojowych prowadzonych nad morskimi technologiami obronnymi, a także znaczenie infrastruktury nadbrzeżnej dla bezpieczeństwa kraju – to najważniejsze tematy III Forum Bezpieczeństwa Morskiego Państwa, które odbyło się w czwartek w Warszawie.
Forum otworzyło wystąpienie Dariusza Gwizdały, wiceszefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Prezydencki minister przypomniał, że to pod auspicjami Andrzeja Dudy powstała „Strategiczna Koncepcja Bezpieczeństwa Morskiego RP”. Gwizdała podkreślał, że aby jak najszybciej wyprowadzić marynarkę wojenną z kryzysu, powinniśmy myśleć nie tylko o kupnie nowych okrętów. – Do czasu kiedy zostanie odbudowany potencjał floty nawodnej Marynarki Wojennej RP zasadne byłoby przyjęcie rozwiązania pomostowego umożliwiającego wykonywanie zadań także w czasie pokoju. Jedną z najkorzystniejszych opcji w tym kontekście wydaje się pozyskanie fregat Adelaide od Australii – przekonywał. – Pozwoliłoby to Polsce zachować niezbędne zdolności, zarówno w zakresie obrony polskiego wybrzeża, jak również obrony powietrznej dużej części kraju, ale także włączenia się w działania międzynarodowe – dodał.
Reprezentujący podczas Forum Ministerstwo Obrony Narodowej podsekretarz stanu Tomasz Szatkowski przyznał, że między resortem a BBN prowadzona była dyskusja na temat rozwoju MW i priorytetów tego procesu. Wiceminister podkreślał, że prezydencka wizja bezpieczeństwa morskiego, zakładająca m.in. poszukiwanie rozwiązań pomostowych, „zasługuje na uznanie i implementację”.
W pierwszej sesji Forum, poświęconej strategii obronnej państw basenu Morza Bałtyckiego, wzięli udział przedstawiciele sojuszniczych armii, w tym m.in. adm. Jens Nykvist ze szwedzkiej MW. Przekonywał on, że Bałtyk ma uwarunkowania, jakich nie ma żadne inne morze na świecie, dlatego państwa nad nim leżące powinny ze sobą blisko współpracować. – Nie ma innego morza o takim zróżnicowaniu zasolenia i w którym jest tak relatywnie niewiele miejsc umożliwiających swobodne operowanie okrętów podwodnych. Dlatego Bałtyk wymaga od nas specjalnych technologii, specjalnych rozwiązań – przekonywał.
W drugiej sesji debatowano o usprawnieniu prac badawczo-rozwojowych, prowadzonych na rzecz Marynarki Wojennej RP. Wzięli w niej udział przedstawiciele polskiej armii, krajowego przemysłu oraz świata nauki. – Jestem przekonany, że polski przemysł stoczniowy jest w stanie zmierzyć się z projektem każdego okrętu nawodnego jaki potrzebuje nasza marynarka wojenna. Mamy ku temu potencjał – zapewniał Bartłomiej Pomierski, wiceprezes zarządu Remontowa Shipbuilding. Firma ta zbudowała pierwszy nowy okręt rodzimej floty wojennej od 23 lat – ORP „Kormoran”.
Organizatorami imprezy były Akademia Marynarki Wojennej z Gdyni oraz Zarząd Targów Warszawskich, który od 1982 roku jest gospodarzem targów Baltexpo, największej w Polsce i jednej z największych w Europie imprezie wystawienniczej poświęconej gospodarce morskiej.
Uczestnikami Forum byli m.in. przedstawiciele rządu – wiceministrowie Tomasz Szatkowski (MON) i Grzegorz Witkowski (Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej), a także Dariusz Gwizdała z Biura Bezpieczeństwa Narodowego i poseł Michał Jach, przewodniczący Komisji Obrony Narodowej. Wojsko reprezentowali m.in. kontradmirał Mirosław Mordel, inspektor marynarki wojennej oraz adm. Jens Nykvist, szef sztabu szwedzkiej marynarki wojennej.
autor zdjęć: Krzysztof Wilewski
komentarze