W najbliższych miesiącach rozstrzygniemy postępowania kluczowe dla naszego bezpieczeństwa. Zapadną decyzje dotyczące obrony powietrznej, dostawy śmigłowców wsparcia bojowego czy systemów bezzałogowych – powiedział dziś w sejmie Czesław Mroczek, sekretarz stanu w MON, przedstawiając posłom plany ministerstwa.
Plany rządu przedstawił dziś w sejmie premier Donald Tusk.
Na pierwszym powakacyjnym posiedzeniu Sejmu rząd przedstawił posłom, czym będzie zajmował się w najbliższym czasie. Plany Ministerstwa Obrony Narodowej przybliżył Czesław Mroczek, odpowiedzialny w MON za zakupy dla armii. Wiceminister podkreślił, że resort będzie się skupiał na dwóch podstawowych celach. Jednym z nich jest realizacja programu modernizacji technicznej armii.
– Na początku 2015 roku zapadną decyzje rozstrzygające największe przetargi, jakie mamy w planach. Chodzi o budowę obrony powietrznej, dostawę śmigłowców wsparcia bojowego czy systemów bezzałogowych – wymieniał wiceminister Mroczek. Podkreślał, że dzięki temu zwiększy się potencjał obronny Polski i jej zdolności odstraszania. – To szczególnie ważne wobec wydarzeń, jakie mają miejsce za naszą wschodnią granicą – zauważył wiceminister.
Koszt budowy obrony powietrznej, tzw. Tarczy Polski, może sięgnąć nawet 20 mld zł. W lipcu Inspektorat Uzbrojenia poinformował, że do postępowania w sprawie zakupu systemu obrony powietrznej średniego zasięgu zostaną zaproszone dwa podmioty: konsorcjum EUROSAM (Thales i MBDA z Francji), oferujące zestaw SAMP/T, i Raytheon z USA, proponujący zestaw Patriot.
Jednym z największych zakupów w historii polskiej armii ma być kontrakt na pozyskanie 30 nowych śmigłowców uderzeniowych o kryptonimie Kruk. Jego wartość wyniesie około 5 mld zł. To drugi program zakupu śmigłowców realizowany przez armię. W końcowej fazie jest już przetarg na 70 maszyn: 48 wielozadaniowych śmigłowców dla wojsk lądowych, sześć w wersji do zwalczania okrętów podwodnych (ZOP) dla marynarki wojennej oraz 16 poszukiwawczo-ratowniczych (CSAR) dla sił powietrznych i marynarki wojennej. Producenci złożyli już ostateczne oferty. Na te śmigłowce MON zamierza przeznaczyć 8 mld złotych.
Czesław Mroczek zapowiedział także powstanie w przyszłym roku Centrum Operacji Cybernetycznych, zwiększenie liczby szkoleń dla żołnierzy rezerwy oraz liczby ćwiczeń z udziałem żołnierzy z innych państw NATO. – Na przełomie września i października odbędą się manewry „Anakonda”. Weźmie w nich udział aż 12 tys. żołnierzy, w tym prawie tysiąc z zagranicy – przypomniał Czesław Mroczek.
MON przygotowuje się również do wrześniowego szczytu NATO w Newport. – Robimy wszystko, by przekonać naszych partnerów z Sojuszu Północnoatlantyckiego do wzmocnienia wschodniej jego flanki. Mamy nadzieję, że na szczycie zapadną korzystne dla nas decyzje i w państwach brzegowych NATO pojawią się dodatkowe bazy Sojuszu – zaznaczył wiceszef MON.
Wcześniej na temat sytuacji na wschodzie Europy i konfliktu na Ukrainie mówił premier Donald Tusk. Także zapewniał, że Polska będzie zabiegać o zwiększenie obecności sił NATO w naszym kraju. – Im bardziej Polska jest osadzona w strukturach NATO, tym jest bezpieczniejsza wobec konfliktu na Ukrainie – tłumaczył premier.
autor zdjęć: Michał Śmiarowski / KPRM
komentarze