Bieg wojowników. Tu liczy się kondycja i wiedza
Dziesięciokilometrowa trasa, a po drodze zadania specjalne: przysiady z drewnianymi belkami, pompki i… pytania o wojsko. – Nie wiesz, jaki numer ma jednostka wojskowa GROM? Robisz 30 pompek! – instruktorzy Warriors Run nie dawali taryfy ulgowej śmiałkom, którzy zdecydowali się wystartować w biegu po Beskidach.