Wojskowa musztra paradna to uwieńczenie wielu miesięcy przygotowań i żmudnych ćwiczeń żołnierzy oddziałów reprezentacyjnych. Każdy fragment pokazu rozbijany jest na pojedyncze ruchy i trenowany przez żołnierzy tak długo, aż dojdą do perfekcji.
„Pracę nad układem zaczynam od wybrania muzyki, do jakiej będzie wykonywany”, tłumaczy starszy chorąży sztabowy Mirosław Chilmanowicz, tamburmajor Orkiestry Reprezentacyjnej Wojska Polskiego, autor ponad 200 układów musztry paradnej. Jak dodaje, pokaz nie może być prostym chodzeniem w takt. „Musi stanowić choreograficzne połączenie ruchu z muzyką, współgrać z nią i tworzyć spójną całość. Powinno powstać widowisko, które zachwyci widzów”. Ćwiczenia i próby są nagrywane, aby każdy żołnierz mógł siebie zobaczyć i sprawdzić, co robi dobrze, a co musi poprawić.
AD