Zwiad na bieszczadzkich szlakach
Budowali bazy patrolowe, zakładali posterunki obserwacyjne, trenowali techniki maskowania i skrytego poruszania się w terenie, przeprawiali się też na drugi brzeg rzeki. Tego m.in. uczyli się zwiadowcy z 21 Brygady Strzelców Podhalańskich w Bieszczadach. Razem z podhalańczykami szkolili się także żołnierze dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej.
Fot. st. szer. Tomasz Gołkowski
Homar, czyli przełom
Tu liczy się precyzja i skuteczność działań
Czarna taktyka czerwonych skorpionów