Z obiektywem na wojnę
Fotografuje wojnę, ale na jego zdjęciach nie ma drastycznych scen. – Nie trzeba pokazywać krwi, by odsłonić ludzkie emocje – mówi fotoreporter Michał Zieliński, współpracownik „Polski Zbrojnej”. O swojej pracy opowiadał na spotkaniu w Muzeum Powstania Warszawskiego. Z obiektywem dotarł do Syrii, na tereny kontrolowane przez Kurdów oraz siły prezydenta al-Asada. Był również w Kuwejcie, Libanie i Iraku.
Fot.: Michał Zieliński
Miasto – jak w nim przetrwać i zwyciężyć
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Cel: oddać most do użytku w październiku