moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Woleli zginąć w walce

To było pierwsze powstanie w okupowanej Europie. 70 lat temu w getcie warszawskim doszło do zbrojnego zrywu. Kilkuset żydowskich bojowników, zdając sobie sprawę z nieuchronnej zagłady, postanowiło walczyć. Niemcy krwawo stłumili powstanie, a teren getta zrównali z ziemią. O pomordowanych 19 kwietnia w stolicy przypomną dźwięki syren i kościelne dzwony.

– Żydzi nie mieli jakichkolwiek szans na zwycięstwo i dobrze o tym wiedzieli – mówi Kazimierz Malinowski, historyk specjalizujący się w dziejach okupowanej Warszawy. Podkreśla, że to był wybór między śmiercią z bronią w ręku lub komorach gazowych. – Dla mnie najważniejsze, by o nich nie zapomnieć – mówi Marian Jande, którego cioteczny dziadek zginął w getcie. Jande jest dziś jednym z wolontariuszy zaangażowanych w organizację obchodów 70. rocznicy powstania.

Warszawskie getto było największą zamkniętą miejską dzielnicą na terenach okupowanych przez Niemców. Wiosną 1941 roku mieszkało w nim ok. 460 tys. Żydów. W lipcu następnego roku hitlerowcy rozpoczęli akcję likwidacji getta i w ciągu dwóch miesięcy wywieźli do komór gazowych w Treblince prawie 80 proc. jego mieszkańców. W getcie pozostało 60-70 tys. osób.

Zdając sobie sprawę z nieuchronnej zagłady, część z nich postanowiła walczyć. Powstała Żydowska Organizacja Bojowa, na której czele stanął Mordechaj Anielewicz. W getcie istniał też od 1939 roku Żydowski Związek Wojskowy założony przez byłych oficerów polskiej armii pochodzenia żydowskiego. Obie grupy liczyły po 400-500 osób.

Żydzi zaczęli przygotowania do powstania. Budowali tunele, bunkry i schrony. Gromadzili broń przekazywaną im przez podziemne organizacje m.in. Armię Krajową. – Do pierwszego starcia doszło w styczniu 1943 roku, kiedy Niemcy chcieli wywieźć kolejną grupę Żydów. Po kilku dniach walki, którą dowodził Anielewicz, okupanci wycofali się – opowiada Kazimierz Malinowski.

Wrócili o świcie 19 kwietnia, chcieli ostatecznie zlikwidować getto. Powitał ich ogień powstańców. Rozpoczęła się trwająca blisko miesiąc nierówna walka. Po stronie żydowskiej biło się około tysiąca słabo uzbrojonych powstańców. Nie wiadomo dokładnie ile mieli broni. – Każdy z naszych partyzantów miał pistolet i 10 – 15 sztuk amunicji, 4 – 5 granatów i tyle samo butelek zapalających. Dwa lub trzy karabiny przydzielone były do każdej sekcji dzielnicowej, mieliśmy też jeden karabin maszynowy – opisywał w wspomnieniach Marek Edelman, jeden z przywódców powstania. Podobnie uzbrojony był Żydowski Związek Wojskowy.

Wsparły ich polskie oddziały. Żołnierze AK przeprowadzili kilkanaście akcji przeciwko niemieckim posterunkom w okolicach getta. Do powstańców przedostała się tunelem kilkunastoosobowa grupa kpt. Henryka Iwańskiego. W walkach zginęła ponad połowa z nich, a ranni, w tym dowódca, wrócili tym samym tunelem.

Niemcy przeciwko powstańcom wysłali ok. 3 tys. żołnierzy Wehrmachtu, SS oraz pomocniczych oddziałów ukraińskich, litewskich i łotewskich pod dowództwem gen. Jürgena Stroopa. Mieli broń maszynową, miotacze płomieni, działka i pojazdy opancerzone. Najcięższe walki stoczono na początku powstania na placu Muranowskim, gdzie mieściła się główna kwatera Żydowskiego Związku. Zginęła wtedy większość członków tej organizacji, w tym jej przywódcy: Paweł Frenkel, Leon Rodal i Dawid Apfelbaum.

Potem Niemcy zaczęli systematyczne podpalać dom po domu. Wiele osób, nie chcąc spłonąć żywcem, wybierało samobójczą śmierć skacząc z okien płonących kamienic. Naziści nazywali ich „spadochroniarzami”. 8 maja Niemcy otoczyli bunkier, w którym ukrywało się dowództwo Żydowskiej Organizacji Bojowej. Blisko setka bojowników, wśród nich Anielewicz, popełniła samobójstwo. Przywódcą walczących został wtedy Edelman.

Symbolicznym końcem walk było wysadzenie przez Niemców 16 maja Wielkiej Synagogi na Tłomackiem. Gen. Stroop w swoim raporcie napisał: – Żydowska dzielnica w Warszawie przestała istnieć. Teren dawnego getta spalono, a ruiny zrównano z ziemią.

Według niemieckich statystyk w walkach zginęło 16 ich żołnierzy, a 85 było rannych. – Liczby są zaniżone, uważa się, że powstańcy zabili i ranili ok. 300 osób – mówi Kazimierz Malinowski. Po stronie żydowskiej straty były dużo większe. Zginęło ok. 7 tysięcy, a 50-60 tys. osób Niemcy schwytali i wywieźli do obozów.

Powstanie przeżyło kilkudziesięciu bojowników Żydowskiej Organizacji Bojowej, którzy wyszli kanałami. Większość z nich poległa potem walcząc w partyzantce i powstaniu warszawskim. Końca wojny doczekali – nieżyjący już – dwaj członkowie dowództwa: Icchak Cukierman, który po wojnie organizował emigrację Żydów i sam wyjechał do Izraela oraz znany kardiolog Marek Edelman.

W tym roku pamięć poległych i pomordowanych w getcie uczcił 17 kwietnia polski parlament. „Sejm składa hołd ofiarom i bohaterom Powstania, którzy swym męstwem i ofiarnością zasłużyli na podziw, szacunek i pamięć następnych pokoleń” – napisali posłowie w uchwale. 19 kwietnia główne rocznicowe uroczystości w Warszawie poprzedzą dźwięki syren, a we wszystkich kościołach stolicy zabrzmią dzwony.

Obok oficjalnych obchodów będą wystawy, koncerty, pokazy filmów. Otwarty zostanie budynek Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie, trasą związaną z powstaniem przejadą rowerzyści, a na ulicach wolontariusze będą rozdawali papierowe żonkile. – Marek Edelman co roku składał przed pomnikiem Bohaterów Getta bukiet żółtych żonkili. Są symbolem pamięci, szacunku i nadziei – wyjaśnia Marian Jande.

AD

autor zdjęć: Zdjęcie z raportu Jurgena Stroopa

dodaj komentarz

komentarze


Drony w natarciu
Europa ma być zdolna do obrony
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Polski „Wiking” dla Danii
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
W poszukiwaniu majora Serafina
Kraków – strategiczne centrum wojskowej medycyny
Od doświadczeń z wojny do pokolenia Z
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Norwegowie zaczynają szkolenia Ukraińców w Polsce
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Natowska sieć rurociągów obejmie Polskę
Owad z drukarki
15 lat pomocy i pamięci
Rekompensaty na nowych zasadach
Jednym głosem w sprawie obronności
Para ratowników i pies w kopalni złota
Brytyjczycy na wschodniej straży
Koniec dzieciństwa
Logistycy świętują
Trwa dobra passa reprezentantów Wojska Polskiego
„Road Runner” w Libanie
Kawaleria pancerna spod znaku 11
Pływali jak morscy komandosi
Umowa na rakiety do F-35 jeszcze w tym roku
Kircholm 1605
Unia chce zbudować „mur dronowy"
Apache i Chinook a sprawa polska
Władze USA zapowiadają poważne zmiany w amerykańskiej armii
Historia jest po to, by z niej czerpać
Żołnierze testują nowoczesne drony. To polska robota
Rozwijanie śmigłowcowych zdolności
Baltexpo ‘25 wystartowały
Wkrótce rusza pilotaż powszechnych szkoleń obronnych
Cios w plecy
Koniec pewnej epoki
W obronie gazoportu
Wojsko podzieli się Merkurym 2.0
Przedwczesny triumf
Wioślarze mistrzami świata, a pięcioboiści znów na podium
Medale pięcioboistów Wojska Polskiego
Nowe horyzonty medyków
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?
Sk@rp do ochrony wybrzeża
Wyspa komandosów i walka z morskim żywiołem
Rozkaz: zatankować kompanię Abramsów
W crossie w Lublińcu powtórka sprzed roku
AWL zainaugurowała rok akademicki 2025/26
RAF nad Polską. Cel: patrolować i odstraszać
Ograniczenia w ruchu lotniczym na wschodzie Polski
Polsko-unijne rozmowy o „murze dronowym”
Na Baltexpo o bezpiecznym morzu
Terytorialsi dłużej będą wspierać Straż Graniczną
Pokój na Bliskim Wschodzie? Podpisano kluczowe porozumienie
Lubuscy pancerniacy sforsują Odrę
Żandarmeria skontroluje także cywilów
Terytorialsi ćwiczyli taktykę i walkę z pożarem
Abolicja dla ochotników
Strategiczna inwestycja w Bumarze-Łabędy
Jak skutecznie szkolić polskie wojsko?
Komandosi szkolą cywilnych medyków
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Medycyna na trudne czasy
Maratońskie święto w Warszawie
Speczespół wybierze „Orkę”
Wyzwaniem – czas
Świadczenia mieszkaniowe w górę

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO