Podczas drugiego dnia wizyty w Korei Południowej minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak spotykał się z przedstawicielami koreańskiego przemysłu zbrojeniowego – firm produkujących samoloty, śmigłowce oraz sprzęt pancerny i zmechanizowany. Szef MON-u zapowiedział, że Wojsko Polskie jest zainteresowane zakupem i polonizacją koreańskich czołgów podstawowych K2 Black Panther.
Spotkania z przedstawicielami południowokoreańskiego przemysłu minister obrony Mariusz Błaszczak rozpoczął od wizyty w fabryce KAI – Korea Aerospace Industries. To największy koreański producent samolotów i śmigłowców wojskowych. Firma wyprodukowała m.in. na amerykańskiej licencji samoloty KF-16 (odpowiednik F-16), a teraz dostarcza tamtejszej armii samoloty szkolno-treningowe T-50.
Następnie szef resortu obrony spotkał się z kierownictwem południowokoreańskiego koncernu Hanwha Defence, który specjalizuje się w różnego typu pojazdach dla wojsk lądowych.
Ostatnim punktem dnia była wizyta w fabryce koncernu Hyundai Rotem w Changwon, który produkuje ciężki sprzęt dla wojsk lądowych – m.in. czołgi K2 Black Panther. Minister Błaszczak zapowiedział, że Wojsko Polskie jest zainteresowane zakupem w ramach programu „Wilk” koreańskich czołgów podstawowych i spolonizowaniem ich. – Będziemy konsekwentnie zwiększać potencjał pancerny Sił Zbrojnych RP. Zapoznałem się z ofertą zakupu koreańskich czołgów K2. Współpraca będzie zakładała wysoki poziom polonizacji, który da impuls rozwojowy polskiej zbrojeniówce – powiedział minister Błaszczak. Dodał, że potrzeby Wojska Polskiego są bardzo duże. – Chcemy w krótkim czasie zastąpić czołgi postsowieckie nowoczesnymi. Ważna jest interoperacyjność pomiędzy Abramsami i koreańskimi czołgami K2 – wyjaśniał szef MON-u.
Mariusz Błaszczak podkreślał, że w sprawie czołgów K2 nie zapadły jeszcze żadne decyzje i nie zostały podpisane żadne umowy. – Ważne jest to, żeby Wojsko Polskie zwiększało się liczebnie i było wyposażane w nowoczesną broń. Szczegóły będziemy negocjować, punkt wyjścia jest bardzo dobry. Liczę na szybką konkluzję – komentował minister.
Jak zapowiada Ministerstwo Obrony Narodowej, współpraca z koreańskim koncernem Hyundai Rotem (od którego kilka lat temu zakupiliśmy licencję na produkcję podwozi do armatohaubic Krab) może być jeszcze szersza niż tylko ewentualny zakup czołgów K2 Black Panther. – Podczas wizyty w Hyundai Rotem zapoznałem się także z ofertą dotyczącą kołowych transporterów opancerzonych. To jest bardzo dobra oferta, również skierowana do polskiego przemysłu zbrojeniowego – mówił Mariusz Błaszczak.
Koncern Hyundai Rotem produkuje dla koreańskiej armii dwa typy KTO – trzyosiowe typu K806 (6x6) oraz czteroosiowe K808 (8x8), które ze względu na rodzaj uzbrojenia służą np. jako wóz wsparcia ogniowego ze 120-mm armatą.
Trzydniowa wizyta delegacji Ministerstwa Obrony Narodowej w Korei Południowej potrwa do 1 czerwca.
autor zdjęć: kpr. Wojciech Król/CO MON
komentarze