Podchorążowie medycyny wspierają lekarzy i pielęgniarki wojskowego szpitala tymczasowego, który działa na terenie 1 Bazy Lotnictwa Transportowego. – Do pomocy w szpitalu skierowaliśmy 40 podchorążych pierwszego i drugiego roku studiów medycznych. Pomagają w opiece i pielęgnacji chorych na COVID-19 – mówi płk lek. Zbigniew Aszkielaniec, komendant Wojskowego Centrum Kształcenia Medycznego.
Do pracy w szpitalu tymczasowym na warszawskim Okęciu zostali wysłani podchorążowie pierwszego i drugiego roku Kolegium Wojskowo-Lekarskiego Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Decyzję w tej sprawie wydał szef MON-u. – W pierwszej kolejności na Okęcie skierowaliśmy wyłącznie studentów drugiego roku, którzy mają już doświadczenie w opiece nad pacjentami zakażonymi koronawirusem. Podchorążowie ci pomagali już bowiem podczas trzeciej fali pandemii – mówi pułkownik lek. Zbigniew Aszkielaniec, komendant Wojskowego Centrum Kształcenia Medycznego. – W ostatnim czasie przeszkoliliśmy natomiast studentów pierwszego roku. Zdobyli wiedzę ogólną dotyczącą chorób zakaźnych, zwłaszcza wirusa SARS-CoV-2 oraz objawów COVID-19 – dodaje oficer. Uczyli się m.in. zakładania kombinezonów, maseczek i gogli, a więc całego oporządzenia, które jest niezbędne przed wejściem do strefy czerwonej oddziału, gdzie leżą pacjenci covidowi.
W szpitalu tymczasowym Wojskowego Instytutu Medycznego na Okęciu pracuje obecnie 40 podchorążych medycyny: 10 z drugiego roku i 30 z pierwszego. Rotacja studentów odbywa się raz w tygodniu. Są oni wsparciem dla lekarzy i pielęgniarek, którzy zajmują się chorymi zakażonymi koronawirusem. Nie prowadzą leczenia, a jedynie pielęgnują pacjentów i opiekują się nimi. Pomagają m.in. w myciu i karmieniu chorych oraz zmianie pościeli. – To dla nich bardzo cenne doświadczenie, zwłaszcza że po pierwszym roku wszyscy studenci muszą zaliczyć praktyki pielęgniarskie w szpitalach – podkreśla płk Aszkielaniec. Komendant WCKMed zaznacza także, że jeśli chorych będzie przybywać i zostaną otwarte kolejne oddziały szpitala tymczasowego, to do pomocy zostaną skierowani podchorążowie z wyższych roczników studiów.
Tak było podczas trzeciej fali pandemii. Wiosną tego roku zgodnie z decyzją ministra obrony narodowej medykom pomagali studenci wszystkich roczników studiów Kolegium Wojskowo-Lekarskiego Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Pracowali w szpitalach: tymczasowym na Okęciu i modułowym na Szaserów w Warszawie oraz w Wojskowym Instytucie Medycyny Lotniczej. Podobnie jak teraz, studenci pierwszego i drugiego roku pielęgnowali chorych i opiekowali się nimi, a ich starsi koledzy wspierali w pracy pielęgniarki i lekarzy. Postępowali zgodnie z zaleceniami lekarzy, a pod ich nadzorem także wykonywali wkłucia dożylne, podawali zapisane leki, zakładali pacjentom cewniki, monitorowali stan chorych, m.in. saturację, glikemię czy pracę serca.
– Studenci pomagają, ale też na oddziałach covidowych mogą dużo się nauczyć, zrozumieć i docenić rolę każdego z członków personelu medycznego. Sprawdzają się w warunkach, do których tak naprawdę są przygotowywani, czyli do pracy w szpitalach polowych. A te budowane w oparciu o namioty czy zestawy kontenerowe bardzo przypominają funkcjonujące obecnie szpitale tymczasowe – podkreśla płk Aszkielaniec.
autor zdjęć: WCKMed
komentarze