moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

„Ramstein Alloy” nad Litwą

Tankowanie w powietrzu i przechwytywanie samolotów, które próbują naruszyć przestrzeń powietrzną kraju – takie zadania wykonywali piloci z 31 Bazy Lotnictwa Taktycznego w ramach międzynarodowych ćwiczeń „Ramstein Alloy 21”. W trakcie szkolenia, które odbywało się nad Litwą, rozległ się alarm Alpha Scramble i samoloty musiały wziąć udział w realnej misji.

Była to już trzecia w tym roku edycja ćwiczeń „Ramstein Alloy 21”. Wcześniejsze odbyły się w lutym nad Łotwą oraz w kwietniu nad państwami bałtyckimi, m.in. Finlandią. Tym razem gospodarzem ćwiczeń była Litwa, a manewry miały przygotować do wykonywania zadań typowych dla misji Air Policing, czyli przechwytywania samolotów, które próbują naruszyć przestrzeń powietrzną państw bałtyckich. – Głównym założeniem manewrów jest zwiększenie interoperacyjności sił powietrznych członków NATO i krajów partnerskich w regionie Morza Bałtyckiego – mówi kpt. Robert Filipczuk, oficer prasowy 31 Bazy Lotnictwa Taktycznego.

W ćwiczeniach wzięli udział litewscy kontrolerzy lotu i nawigatorzy oraz lotnicy z Polski, Danii, Włoch, Holandii, Portugalii, Turcji oraz Finlandii, która jest państwem partnerskim NATO. Do szkolenia wykorzystano m.in. tankowiec KDC-10 należący do Sił Powietrznych Holandii i myśliwce F-16. Polskę reprezentowały załogi dwóch maszyn F-16. – Ćwiczenia trwały dwa dni. Codziennie startowaliśmy z Krzesin, wykonywaliśmy zaplanowane manewry i wracaliśmy do Bazy – mówi Binders, pilot F-16 z 3 Eskadry Lotnictwa Taktycznego 31 Bazy LT.

Jednym z ćwiczonych manewrów było tankowanie w powietrzu. – Nie jest to dla nas nowość, ale polskie siły powietrzne nie mają tankowca, z którym moglibyśmy to ćwiczyć, więc gdy tylko nadarzy się okazja, bardzo chętnie bierzemy udział w takich szkoleniach. Najczęściej korzystamy z tankowców Amerykanów, Francuzów czy – tak jak teraz na Litwie – Holendrów – wyjaśnia pilot myśliwca.

Tankowanie w powietrzu – jak ocenia Polak – nie jest trudne, ale wymaga bardzo dużej precyzji. Najpierw pilot nawiązuje kontakt z tankowcem za pomocą radaru. Dzięki temu poznaje dokładne położenie latającej cysterny i może zbliżyć się do niej szybko i bezpiecznie. Samolot ustawia się za tankowcem i zrównuje się z jego prędkością, wysokością i kursem. – Następnie bardzo powoli podlatuje bliżej. Tankowiec jest wyposażony w światła, które zapalają się, gdy pozycja samolotu jest niewłaściwa – wyjaśnia polski pilot.

Na pokładzie tankowca znajduje się boomers, osoba odpowiedzialna za operowanie wężem (ang. boom), który podczepia się do tankującego samolotu. – Od tego momentu wystarczy utrzymać pozycję przez pięć–siedem minut i można lecieć dalej – mówi Binders. Nie jest to jednak tak łatwe. Trzeba być maksymalnie skupionym, by nie stracić pozycji, bo wtedy cały manewr trzeba zacząć od nowa. – Jeśli w manewrze biorą udział dwa samoloty, ten, który nie tankuje, ustawia się z drugiej strony tankowca, nieco powyżej, i obserwuje to, co dzieje się dookoła – wyjaśnia pilot myśliwca.

Po przećwiczeniu tankowania przyszedł czas na kolejny manewr w powietrzu. Tym razem lotnicy mieli przechwycić samolot. W tym zadaniu wzięli udział litewscy nawigatorzy. – Na swoich radarach widzą zarówno nas, jak i samolot, który mamy przechwycić. Podają nam kurs i prowadzą nas do momentu, kiedy jesteśmy w stanie samolot zobaczyć lub namierzyć. Wówczas przejmujemy kontrolę nad przechwyceniem i resztę operacji wykonujemy już sami – mówi Binders. Piloci muszą podlecieć do samolotu na tyle blisko, by dowiedzieć się m.in., do którego państwa należy maszyna, jaki to typ samolotu, jakie są jego numery burtowe i czy przenosi uzbrojenie. Te dane są przekazywane nawigatorom. Mogą oni podjąć decyzję, by piloci odprowadzili samolot do granicy lub sprowadzili samolot na lotnisko.

Manewr przechwycenia samolotu polscy piloci mieli wykonać z Duńczykami, którzy pełnią teraz dyżur w ramach misji Baltic Air Policing. Tak przynajmniej przewidywał scenariusz. – Niestety, tuż przed jednym z wylotów w litewskiej bazie rozległ się alarm Alpha Scramble, a duńskie F-16 zostały poderwane, by wziąć udział w realnej misji. Zdarza się. Zmieniliśmy więc nieco plany i manewr wykonaliśmy sami – opowiada pilot.

KE

autor zdjęć: 31. BLT

dodaj komentarz

komentarze


Polski „Wiking” dla Danii
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
Kawaleria pancerna spod znaku 11
Kaczka wodno-lądowa (nie dziennikarska)
Polskie Bayraktary nad Turcją
Abolicja dla ochotników
WOT na Szlaku Ratunkowym
Kosmiczny Perun
Wojskowi rekruterzy zawsze na posterunku
Młodzi i bezzałogowce
Transbałtycka współpraca
Medycy na start
Terytorialsi w akcji
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Priorytetowe zaangażowanie
Trwa dobra passa reprezentantów Wojska Polskiego
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Brytyjczycy na wschodniej straży
Speczespół wybierze „Orkę”
„Droga do GROM-u”
MON i MSWiA: Polacy ufają swoim obrońcom
DragonFly czeka na wojsko
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Medicine for Hard Times
W wojsku orientują się najlepiej
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Orientuj się bez GPS-u
Kolejna fabryka amunicji z Niewiadowa
Trzeba wzmocnić suwerenność technologiczną Polski
Kolejne „Husarze” w powietrzu
Jelcz się wzmacnia
Mity i manipulacje
Człowiek jest najważniejszy
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Deterrence in Polish
Czarnomorski szlif minerów
Dywersanci atakują
Koniec pewnej epoki
Więcej szpitali przyjaznych wojsku
Koniec dzieciństwa
Kawaleria w szkole
Wojny na rzut kostką
Pasja i fart
Pocisk o chirurgicznej precyzji
Broń i szkolenia. NATO wspiera Ukrainę systemowo
W poszukiwaniu majora Serafina
„Steadfast Noon”, czyli nuklearne odstraszanie
Kircholm 1605
Więcej pieniędzy na strzelnice w powiecie
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?
Rezerwa i weterani – siła, której nie wolno zmarnować
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Pływali jak morscy komandosi
Zawiszacy na Litwie
Żołnierze na trzecim stopniu podium
Miliardy na inwestycje dla PGZ-etu
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Pokój na Bliskim Wschodzie? Podpisano kluczowe porozumienie
Maratońskie święto w Warszawie
„Czerwone berety” na kursie dowódców i SERE
Korpus bezzałogowców i nowe specjalności w armii
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
„Road Runner” w Libanie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO